Epilogue - That's his fault!

3.9K 445 535
                                    

Dwójka stała na odpowiednich miejscach w urzędzie tak jak ponad pół roku temu. Teraz jednak stali tam z własnej woli, bez zawiązanych oczu z pięknymi uśmiechami na ustach. Delikatnie trzymali się za dłonie, kiedy cała uroczystość trwała. Wszystko było tak, jak w tym dniu. No prawie wszystko.

- Ej czemu nie ma jeszcze samochodu? - spytał Nick, stojący przed budynkiem razem ze świeżo upieczonym małżeństwem.

- Clay kurwa nie załatwiłeś tego jednak! To jego wina! - wykrzyczał zły brunet, zanim jego mąż pocałował jego słodkie usta, równocześnie wyciągając telefon.

- Dojedziemy na sale w jakże królewskim stylu. Zamówię nam taksówkę. - odpowiedział, a następnie objął swojego męża, który ponownie uderzył go w ramię.

- Nienawidzę cię. - powiedział cicho brunet, stojąc niezadowolony.

- Jasne, ja ciebie też kocham. - odpowiedział, a następnie z uśmiechem przytulił swojego męża, który pomimo złości odwzajemnił uścisk.

Pomimo że George i Clay od liceum byli tą dwójką, która pomimo szczerej nienawiści do siebie, zawsze musiała na siebie trafić, jak nie w projekcie klasowym, to na studniówce gdy tańczyli poloneza, lata minęły, a w nich dużo się zmieniło — to znowu trafili na siebie. Tym razem zostając z soba na zawsze.

The end

~~~

Takim akcentem, zakończyliśmy kolejną książkę. Mam nadzieję, że historia się wam spodobała i będziecie do niej chętnie wracać. Dziękuję za wszystkie zostawione komentarze, głosy oraz wyświetlenia pod opowieścią. Do zobaczenia wkrótce w odświeżonej wersji książki pt.: "The Archenemy".

ILYA <3

[Made by SorAckermann]

✅That's his fault! // Dreamnotfound [zakończone] ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz