PT 1

184 11 5
                                    

06.09.2021

Pov Alek
Siedzę na lekcji angielskiego i myślę o moim skarbie, Karolku. Moim potajemnym chłopaku. Kochałem go tak bardzo. Z transu wyrwał mnie Szymon. Mój wakacyjny kochanek.
-Co?- zapytałem lekko zaspany.
-W kiblu na przerwie, musimy poważnie porozmawiać.- powiedział
-Jasne kochanie, yyy znaczy Szymon.-
Cała klasa spojrzała na mnie zamurowana.
Nagle pani z angielskiego powiedziała
-Oluś do tablicy.-
Poszedłem i jakoś dotrwałem do końca lekcji.

Po lekcji Szymon zaciągnął mnie do łazienki.

-Musimy poroz...-

-Nic nie mów.- poprawiłem mu włosy i namiętnie go pocałowałem.

Po chwili jednak zapytałem.

-To o czym chciałeś porozmawiać?-

-Już nie ważne, misiu.-

Usłyszeliśmy dzwonek więc obydwoje wyszliśmy zadowoleni z toalety.

[Pov Kamil
Flashback Wakacje
Chciałem spotkać się z Szymonem moim przyjacielem i... Moim crushem. Ale to nie ważne. Był moim przyjacielem i tak miało zostać. Napisałem i zapytałem o spotkanie ale odpisał nie może.
Zawsze mógł. Martwiłem się o niego...
Postanowiłem że do niego pójdę.
Zapukałem do drzwi. Otworzyła mama Szymka.

-Dzień dobry, jest może Szymon?

-O cześć Kamil, yy wydaje mi się że poszedł do Alka, ostatnio spędzają ze sobą dużo czasu.-

-A to dziękuję, do widzenia.-

Szymon z Alkiem?! To nie mogło się dziać naprawde... Postanowiłem że pójdę do Aleksandra i sprawdzę czy Szymek tam jest.
Gdy zapukałem nikt nie otworzył więc postanowiłem wejść.
Wszedłem do domu i zobaczyłem chłopaka na kanapie z... Szymonem...
Całowali się...
Szymon mnie zauważył i szybko oderwał się od pocałunku.

-Kamil, to nie tak jak myślisz!-

Zaczął krzyczeć Szymon a do moich oczu napłynęły łzy.

-Nic już nie mów, baw się dobrze.-

Pov Szymon Flashback

Spojrzałem na Alka który tylko się śmiał.

-Zamknij się, ty chudy szczurze!- krzyknąłem i wybiegłem za Kamilem ale było już za późno więc zmarnowany wróciłem do domu.]

Pov Szymon

Był teraz polski, od początku roku siedziałem z Alkiem. Cała klasa myślała że jesteśmy przyjaciółmi. Oprócz Kamila. Tylko on wiedział że łączy nas coś więcej.
Bałem się też że Karol ma jakieś podejrzenia. W końcu Alek prawie zawsze siedział z nim. Ale mniejsza o to. Musiałem cieszyć się chwilą. Chwilą z moim ukochanym.

Pov Alek

Siedziałem z Szymonem i rozmyślałem o tym co dalej. Bałem się jakkolwiek odezwać się do Karola. W zasadzie to od tych dwóch tygodni go ignorowałem.
Mam ogromne wyrzuty sumienia przez to co robię ale ja naprawdę kocham Szymona... ale Karola też.
Postanowiłem więc że od razu po szkole porozmawiam z Karolem. Zasługuje na to.

Reszta wszystkich lekcji minęła całkiem sprawnie.

Wkońcu gdy stałem przed szkołą i odpinałem rower, postanowiłem podejść do Karola...

Pov Karol

-Cześć.- powiedział niepewnie znajomy mi dobrze głos.
Nie odpowiedziałem. Za długo mnie ignorował. Zostawił bez słowa i odpowiedzi przez ten dwa pieprzone tygodnie. -Do cholery Karol odpowiedz mi!-

-Co?! Zostawiłeś mnie! Przez te dwa jebane tygodnie byłeś z tym całym Szymonem!- krzyczałem z łzami w oczach.

-Wiem Karol i bardzo cię przepraszam, ale mnie i Szymona łączy coś wyjątkowego, jesteśmy w związku.-

-Czyli przez te dwa cholerne tygodnie mnie zdradzałeś?!?!-

-W zasadzie to przez całe wakacje, przepraszam Karol naprawdę, myślę że powinniśmy się przyjaźnić.-

-W dupe se wsadź tą przyjaźń!- powiedziałem i odjechałem szybko na rowerze...

Po drodze szybko napisałem o wszystkim Szymonowi.
Alek będzie miał piekło w szkole. Przynajmniej mam nadzieję...

________________________________
Jak wam się podoba 1 rozdział?
Dajcie znać i oczywiście nie zapomnijcie skomentować i zostawić gwiazdki <3
Miłego dnia!

Nasza klasa | fanfiction 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz