07.09.2021
Pov Anastasia
Przyszłam do szkoły jako jedna z pierwszych osób i czekałam na mojego crusha. Alka. Gdy zobaczyła jego szczupłą sylwetkę od razu poczułam motylki w brzuchu. Chyba go kochałam...
-Cześć.- powiedział Alek siadając koło mnie.
-Hej.-
Po dłuższej chwili przyszła Ada i powiedziała.-W piątek jest dyskoteka o 18:00 więc jeśli chcecie przyjść musicie się do mnie dzisiaj zgłosić.-
Hmm dyskoteka, to idealny sposób żeby rozkochać w sobie Alka. Ubiorę się tak że mu szczęka opadnie.
Pov Alek
Był już dzwonek a Szymona nadal nie było... Martwiłem się o niego. Bałem się że Karol powiedział mu całą prawdę.
Wszedłem do klasy i usiadłem do ławki.
W ostatniej chwili do klasy wbiegł zdyszany Szymon. Nawet na mnie nie spojrzał. Usiadł z Antkiem. Nie mogłem uwierzyć że wszystko się wydało...
W sumie to była moja wina ale tak cholernie mi na nim zależało.
W tym momencie nawet bardziej niż na Karolu. Oczywiście chciałem się nadal z nim przyjaźnić ale nie musiał od razu niszczyć naszego związku z Szymonem.Pov Szymon
Zawiodłem się na Alku. Jeszc (ze wczoraj nie mogłem uwierzyć w to co powiedział Karol. Myślałem że to co jest między nami jest prawdziwe... A byłem tylko kochankiem. Nie chciałem się na nim mścić. Chciałem tylko żeby poczuł to co ja. Ból psychiczny.
Najbliższe kilka dni minęły całkiem spokojnie. Cały czas siedziałem na lekcjach z Antkiem a od Alka nadal nie usłyszałem przeprosin. Byłem na niego okropnie zły ale w głębi serca i tak go kochałem.
Piątek, Dzień dyskoteki (10.09.2021)
17:30Pov Anastasia
Było tuż przed dyskoteką więc robiłam ostatnie poprawki w makijażu i razem z innymi zbierałam się już na salę.
Przyszli wszyscy z naszej klasy.
Alek... Wyglądał tak pięknie. Niby zwyczajnie ale jednak pięknie. Nie mogę się doczekać aż zaprosi mnie do tańca, bo wiem że się we mnie podkochuje.Minęły już 2h a ja już byłam najebana zresztą jak wszyscy. Szczerze mówiąc to nawet nie pamiętam czy wkońcu tańczyłam z Alkiem czy nie...
Później urwał mi się film...
Następnego dnia rano
Obudziłam się i zobaczyłam że leżę naga na pierwszym piętrze na kanapie z Alkiem! Nie wiedziałam co zrobić ani gdzie są moje ubrania, więc szybko wzięłam z sofy jakoś koc i się nim owinęłam. Zeszłam na dół do sali gimnastycznej czyli w miejsce gdzie odbywała się impreza. Na sali leżały porozbijane butelki i powylewane napoje. Teoretycznie to większość osób leżało na podłodze. Antek i Oliwka M leżeli wtuleni w siebie na trybunach. Ania, Ada, Pola i Wiktoria spały jak zabite na materacach. W schowku znalazłam jakieś sportowe ubrania więc szybko się ubrałam w jakieś ciuchy i poszłam obudzić Alka. Chyba z nim spałam. Kurwa.
-Alek wstawaj!-
-Japierdole nie krzycz tak, mam kaca.
-Alek do cholery wstawaj, nie masz na sobie ubrań!- krzyknęłam a chłopak wstał jak poparzony a po kilku minutach wrócił już w swoich ubraniach.
-Myślę że powinniśmy porozmawiać o tym co zaszło.- zaczęłam
-Nie ma o czym rozmawiać.-
-A..ale ja cię kocham.-
-Anastasia kurwa jestem gejem!-
Krzyknął a ja wybiegłam z płaczem ze szkoły.-
Zemszczę się na nim.
Pov Alek
Kurwa.
Ostatnio tylko wszystkich tracę. Muszę to naprawić. Muszę naprawić relacje z Szymonem, Karolem i z każdym z którym coś zjebałem.Postanowiłem poszukać Szymona i wszystko z nim wyjaśnić.
Chwilę później
Zobaczyłem Szymona i Karola siedzących razem. Zebrałem się na odwagę i podszedłem.
-Cześć.- powiedziałem ale nikt nic nie odpowiedział.
-Wiem że ostatnio spieprzyłem ale chcę to naprawić i... I bardzo was obydwóch przepraszam, nie wiem co jeszcze mogę zrobić.-
Karol smutny odszedł. Gdy Szymon chciał wstać złapałem go za rękę i usiadłem.
-Proszę Szymon... Nie zostawiaj mnie.-
poprawiłem jego lśniące włosy i delikatnie musnąłem jego usta.-Przykro mi.- powiedział i odszedł, a ja zostałem sam.
__________________________________
Kolejny rozdział za nami. Jeśli macie jakieś pomysły na wątki w tej książce dajcie znać! Nie zapomnijcie skomentować i zagłosować. Miłego dnia <3
CZYTASZ
Nasza klasa | fanfiction 18+
Fanfiction"Nie wiedziałam co powiedzieć. -Sam nie wiem Karol... Nie jestem co do tego przekonany. -Może cię przekonam.- Zanim zdążyłem coś powiedzieć zobaczyłem jak Karol rozpina mój rozporek. -Nie wiem czy to dobry pom...- Nie dokończyłem a z moich ust wy...