Koniec zakładu.

27 3 0
                                    

Siedziałam na kanapie, a przede mną siedziała na ziemi Hosek. Czekałam na to co chciał powiedzieć.

- bo widzisz Yuri - zaczął
- wiem o wszystkim Hobi, wiem o waszym zakładzie - patrzyłam na okno gdy to mówiłam.
- wiesz? - Hosek zrobił duże oczy.
- szczerze też muszę się do czegoś przyznać, możesz napisać do reszty aby przyszła tu? -spytałam się.

Czat Grupowy ,,Dzbany'':

Jhope: wszyscy macie przyjść do Yuri, chce nam coś powiedzieć o zakładzie wiedziała.
V: odczytano
Jimin: odczytano
Mina: odczytano
JK: odczytano

Minęło jakieś 20 min, kiedy usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Hosek wstała i poszedł je otworzyć. Po chwili wszyscy siedzieli w dużym stole i czekali na to co chciałam powiedzieć.

- zacznę może od początku - rzekłam.

,, Ja i Mina znamy się z Japonii razem imprezowałyśmy i wpadałyśmy na głupie pomysły. Tak jak wy jesteście graczami w szkole, tak ja byłam w Japonii. Hiro którego dziś poznaliście to syn Pana Ichiro. Poznałam go mieszkają tam. Nikt nie znał naszej relacji, nawet Ty Mina. Byłam w nim zakochana, spędziliśmy ze sobą noc po czym on znikł. Właśnie od tamtej pory stałam się graczem, ale nigdy nie chodziłam z kimś do łóżka. Kiedy Mina dowiedział się ze mam zamieszkać w Korei wpadła na pomysł, aby zabrać w wasza grę. Miałam utrzeć nosa Jeonowi, dlaczego się zgodziłam nie wiem. To co się stało tamtej nocy pomiędzy mną a JK to był błąd, którego będę żałować. Zawsze byłam opanowana, nawet gdy byłam bardzo pijana nie wiem dlaczego  poszłam z Tobą do łóżka JK. Wiec teraz ja rezygnuje z tej gry kochani. Co do Hiro...nie wiem co tu robi, ale nie chce mieć z nim nic wspólnego''. - to tak w skrócie.

Wszyscy siedzieli i patrzyli się na mnie. Po chwili JK wstała i rzekł:

- chyba przegrałem V - dał tym do zrozumienia ze tez wycofuje się z zakładu.

Ciszę przerwał dzwonek telefonu. Spojrzałam na wyświetlacz, aby zobaczyć kto dzwoni była to moja rodzicielka.

Bad Boy who fell in love.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz