6.

522 16 0
                                    

Byliście już po lekcjach. Wychodziliście teraz ze szkoły. Przeprosiłaś chłopaków, że ich okłamałaś.

- Dobra to co teraz robimy? - zapytał Taehyung
- Ja bym wróciła do domu, jutro sprawdzian z matmy i chce sobie jeszcze powtórzyć, nie chcę jej znowu podpaś, jak dzisiaj.
- Ale z Ciebie nudziaraaaaa - wyjęczał Yoongi
- A co byś chciał robić? Wy nie macie żadnych kartkówek lub sprawdzianów?
- Mamy, ale nam się nie chce. - odezwał się Hoseok z obojętniałą miną
- Aha... Nieuki...

Ominełaś ich i poszłaś w kierunku domu. Lecz nie szłaś długo sama, bo po chwili obok Ciebie znaleźli się chłopcy.

- Gdzie idziesz? - zapytał Jimin
- Do domu...
- To idziemy z tobą. - odezwał się JK
- Mam mały dom, nie wiem czy się pomieścimy, będzie ciasno.
- To nie mieszkasz z rodzicami? - zapytał Taehyung
- Nie... Już od dawna...
- Dlaczego? - ponownie zapytał
- Bo nie żyją... Zginęli w wypadku samochodowym, gdy miałam 15 lat. Od tamtej pory chowałam się przed policją i innymi psami, żeby mnie do domu dziecka nie zawieźli, a teraz mam już 18-stkę i mogę robić co chcę.
- Skąd wzięłaś pieniądze na kupno domu? - zapytał Namjoon
- Jak rodzice zginęli to najpierw brałam z ich kart płatniczych i zabrałam wszystkie oszczędności, które mieli schowane, a jak się skończyły to zaczęłam pracować. Najpierw w spożywczym, potem kelnerka, a teraz dorabiam jako opiekunka. W weekendy zajmuję się dziećmi i czasami w tygodniu jeśli mam wolne.

Nagle stanęłaś, chłopcy również.

- Czemu się zatrzymałaś? - zapytał zdezorientowany Hoseok
- Ponieważ już jesteśmy, to mój dom.

Pokazałaś w lewo.

- Rzeczywiście malutki. - odezwał się Seokjin
- Po co mi większy jak sama jestem. Chodźcie do środka.

Podeszłaś drzwi i włożyłaś klucz. Weszłaś do przedpokoju i zdjełaś buty, następnie poszłaś do kuchni zostawiając torbę przy wejściu.

- Idźcie do salonu, chcecie coś do picia, jedzenia?
- A masz mleko bananowe? - zapytał z maślanymi oczami JK
- Kooki już mówiłam, nie lubię go, więc nie mam. Jest truskawkowe.
- Ugh, może być...

Wyjełaś z lodówki mleko i podałaś chłopakowi. Następnie wyjełaś z lodówki obiad dla siebie, który wcześniej sobie uszykowałaś.

- Na pewno nikt nie chce nic do jedzenia?
- Nikt! - odkrzyneli wszyscy razem

Wsadziłaś jedzenie do mikrofalówki i ją włączyłaś.

- Zaraz wrócę idę do pokju się przebrać.
- Okej - odpowiedzieli

Poszłaś do pokju wyjełaś z szafy czarne dresy i dużą białą bluzkę i poszłaś do łazienki. Tam się przebrałaś i przy okazji załatwiłaś potrzeby. Potem wróciłaś do chłopaków.

- Widzę, że się już rozgościliście.

Telewizor był włączony na jakimś kanale sportowym, a chłopacy byli po rozrzucani po salonie. Spojrzeli na Ciebie i się uśmiechnęli. Poszłaś do kuchni i wyjełaś jedzenie z mikrofalówki, potem poszłaś do salonu i usiadłaś na kanapie obok Jimina i Hoseoka.

- My też chcemy! - odezwali się razem
- Pytałam się, to nie chcieliście. Zamówcie se coś, ja zapłacę. Będą to takie przeprosiny za okłamanie was, okej? Tylko nie za dużo, bo kasy też za dużo nie mam.
- My zapłacimy. Ty trzymaj pieniądze na swoje wydatki. Nie musisz tego robić i tak Ci wybaczyliśmy, z resztą nic wielkiego nie zrobiłaś, to po prostu Seokjin dramatyzuje. - powiedział Namjoon
- To co zamawiamy? - zapytał Taehyung
- Ja chcę sushi! - krzyknął JK
- Ja KFC! - krzyknął Namjoon
- Ja Maka! - krzyknął Jimin
- Ja chcę ramen! A skoro ja trzymam telefon to zamawiamy ramen! - oznajmił Taehyung
- Wczoraj jedliśmy ramen, zamów ttokbokki! - krzyknął Yoongi

Przyglądałaś się tak tej debacie już dobre 10 minut. Zdążyłaś już dawno zjeść swoje.

- Dobra chłopaki cisza. Skoro sami nie umiecie się zdecydować to ja wam wybiorę. Daj telefon.

Taehyung podał Ci telefon i zaczęłaś przeglądać oferty.

- Najbardziej lubię kurczaka, najmniej ttekboki. Sushi jest w porządku, maka uwielbiam, a ramen to wolę sobie sama zrobić. Więc zamówicie sobie... KFC.

Oddałaś telefon Taehyungowi. Chłopak wybrał to co im zaleciłaś i zamówił.

- Kurczak będzie za jakieś 30 minut. - powiedział chłopak odkładając telefon
- Możemy obejrzeć coś innego? Piłka nożna jest nuda. Oglądamy jak chłopcy w kolorowych ubrankach biegają za piłeczką i udają kontuzję po dotknięciu w paluszek.
- Oj Tini, Tini. Masz i se zmień. - Jimin podał Ci pilota

Latałaś po kanałach, natrafiłaś na Madagaskar, więc go zostawiłaś.

- Będziemy bajkę oglądać? - zapytał Yoongi
- To fajny film, a jak się nie podoba to se weź telefon.

Chłopak zrobił tylko nie zadowoloną minę i skupił swój wzrok na telewizorze.
Po chwili zadzwonił dzwonek do drzwi.

- Otworzę! - krzyknął Hoseok

Chłopak poszedł otworzyć drzwi i zabrał od dostawcy kurczaka, dał pieniądze, podziękował i wrócił do salonu z jedzeniem.

- Kurczaczeeeeek!
- Nareszcie! - krzyknął JK

Hoseok położył jededznie na stoliku. Dla każdego było po jednym średnim pudełku kurczaka. Każdy wziął swoją porcję i zaczęli jeść. Tobie o mało język nie uciekł. Patrzyłaś jak Jimin pożera swoje kurczaki. Chłopak zauważył, że na niego patrzysz. Wyjął z pudełka nóżkę kurczaka i Ci podał.

- Chcesz? - zapytał
- Taaaak.

Chłopak uśmiechnął się i dał Ci kurczaka. Po chwili na twoim talerzyku znalazło się jeszcze 6 kurczaków. Każdy dał Ci po jednym. Spojrzałaś na chłopaków i się uśmiechnełaś. Szamaliście sobie kurczaki i oglądaliście film, lecz w końcu ta chwila musiała się skończyć. Było już późno i chłopacy musieli iść. Zabrali swoje rzeczy, pożegnali się z Tobą i wyszli. Ty natomiast posprzątałaś salon, wstawiłaś naczynia do zmywarki, potem poszłaś do pokju spakowałaś książki do torby, wzięłaś piżamę i poszłaś do łazienki się wykąpać, następnie spać.

Cdn.
___________________________________________

Bad Boy mnie lubi? || Jimin ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz