[10] Bakugou x reader x oc 3/3

764 15 5
                                    

Ostrzeżenia: trójkąt, lekkie bdsm

Katsuki Bakugou musiał zagryźć wargę przed głośnym westchnięciem, gdy jedna z dziewcząt podnosząc się, ukazała spuchniętą, mokrą cipkę. Widok pomieszanych soków wypływających na wewnętrze jej ud tylko podsycał jego pragnienie. Szarpał się desperacko, by dostać się do niej i osobiście móc ją pieprzyć, aż jedyne, co będzie w stanie zapamiętać to jego kutasa. 

W tym czasie druga z dziewczyn, ta ciemnowłosa, zbliżyła się do niego i po dotknięciu jego policzków, powoli poruszyła się, by wyciągnąć knebel z jego ust, po czym odważyła się go pocałować. Jej lekko opuchnięte wargi przyjemnie gładziły go po skórze. 

- Rozwiąż mnie - poprosił wyjątkowo łagodnie jak na niego. Był zamroczony pożądaniem. Cały czas obserwował drugą z dziewczyn, która właśnie na klęczkach podchodziła do niego.

- Oni mówili, że związany lepiej się bawisz - wyszeptała cicho ciemnowłosa przypominając słowa Kirishimy. Błądziła rękami po jego klatce piersiowej by ostatecznie stanąć za nim.  

- Ale wszyscy wiemy, że będziemy lepiej się bawić, gdy będę na górze. Więc rozwiąż mnie - jego głos drżał, gdy mówił te słowa. Ciemnowłosa stała za nimi i przejechała dłonią po swojej nabrzmiałej piersi. 

Dziewczyna przed nim opadła na klęczki i oparła głowę na jego kolanach, jednocześnie chwytając podstawę jego penisa. Jęknął gardłowo, gdy dotknęła jego jąder. Zaczęła poruszać ręką  w górę i w dół, dając mu nieco przyjemności. Skrzyżował z nią spojrzenie. Nie spodziewał się, że pomimo tortur, jakie zadawała mu teraz, jej spojrzenie będzie tak niewinne. Sarnie, zdradzieckie oczka. 

- Spodziewam się, ale niestety nie umiem rozwiązać tych lin - zachichotała ciemnowłosa, opierając spory biust na jego plecach, jeżdżąc przy okazji ręką po jego ramieniu, co jakiś czas zahaczając o linę, by ocenić uwiąż. Zignorowała to jednak i podała klęczącej dziewczynie czerwoną wstążkę, którą wcześniej miała wplątaną we włosy. 

- Co ty robisz? - zapytał blondyn odchylając się, by zobaczyć, jak dziewczyna wiąże wstążeczkę wokół podstawy penisa. Wystarczająco ciasno, by czerwona wstążeczka działała jak pierścień na penisa, ale nie na tyle mocno, by zrobić mu krzywdę.

- Słyszałam, że lubisz takie zabawy - wyszeptała [imię] i pocałowała go w nasadę penisa. Bakugou miał wrażenie, że zaraz go rozerwie. Dodatkowo, druga z dziewcząt masowała jego skórę dłońmi i drażniła pocałunkami i malinkami jego szyję. 

- Oni kłamali - powiedział z lekką paniką, a ona oparła głowę na splątanych rękach opartych o jego kolana i spojrzała na niego swoim sarnim wzrokiem. 

- Ale drgasz - powiedziała wskazując ładnie pomalowanym na [kolor] paznokciem na jego penisa. - A ja nic jeszcze nie zrobiłam. Co myślisz Ann? 

- Pobaw się, [imię].

Wiązka przekleństw opuściła jego usta, gdy jej usta zacisnęły się na chwilę na jego penisie. Dziewczyna bawiła się z nim, korzystając z tego, że narwaniec jest związany. 

- Usiądź na nim, mała - wyskamlał, czując napięcie, które nie mogło go opuścić. - Wiem, że chcesz. - Pragnął jakiegokolwiek uwolnienia, czy to fizycznego czy to psychicznego. Jednak sposób, w jaki [kolor]włosa dziewczyn ssała jego jądra i masowała je językiem, a druga pieściła jego szyję i płatek ucha, doprowadzały go do szaleństwa. Czuł dotyk na swoim członku. Jej delikatność była irytująca. Z drugiej strony, druga przygryzała i ssała jego skórę na szyi i barkach. Czuł zbyt dużo impulsów.

Bakugou szarpnął się i nerwowo sapnął, czując, że brakuje mu tchu. Tak bardzo pragnął poczuć tarcie na swoim penisie. Dziewczyna jakby to wyczuła, ponieważ w końcu złapała za jego trzon i poruszyła ręką od nasady po czubek i z powrotem, jednak była w tym bardzo bardzo wolna. 

- Szybciej - nakazał nerwowo i przygryzł wargę. 

- Przyspiesz - zachęciła druga z dziewcząt, a [kolor]włosa posłuchała jej i przyspieszyła. Ta, która czerpała przyjemność z całowania jego skóry pochyliła się do przodu, opierając mocniej duże piersi na jego barku. - Ależ jesteś silny - wyszeptała w jego ucho, a krzesło zaskrzypiało. 

Katsuki był na skraju wytrzymałości. Napiął mięśnie, a lina zaczynała puszczać. Jego jedynym celem było uwolnienie z tego uścisku. [imię] nie zorientowała się, gdy nagle została rzucona na łóżko i przygnieciona męskim ciałem, z kolei ciemnowłosa z niedowierzaniem patrzyła na rozwalone krzesło. 

Bakugou pozbył się wstążeczki i odrzucił ją na bok, po czym rękami spenetrował całe ciało [imię]. Zachwycał się jej piersiami, płaskim brzuchem, a także zwilżonymi wargami sromowymi. Była tak bardzo gotowa na przyjęcie go. 

- Ona nie potrzebuje gry wstępnej, zrób to - wyszeptała Ann do jego ucha opierając się o jego bark. 

Te słowa zachęty sprawiły, że blondyn gwałtownie wszedł w [kolor]włosą dziewczynę, która jęknęła przy przyjmowaniu go w siebie. W porównaniu do jej poprzedniego partnera, on wiedział, co robić. 

Z impetem wchodził w nią, by po chwili wyciągnąć błyszczący od śluzu członek i ponownie znaleźć drogę wgłąb kobiety. Poruszał się rytmicznie, szybko, pewnie. Jego dłonie odnalazły zwisające, ciężkie piersi kobiety i zaczęły je mocno ugniatać. Wewnętrzna część dłoni rozkosznie tarła o nabrzmiałe sutki.

Ann obserwowała ich uważnie przechodząc przed parę. Bakugou jednak wcale nie zamierzał dać im miejsca. Jego członek wsuwał się i wysuwał z głośnym mlaskaniem. [Imię] jęczała, a jej koleżanka nachyliła się do niej i złączyła z nią usta, pocałunek był długi, pozbawiając penetrowaną dziewczynę tchu.

[Imię] była wykorzystywana w każdy możliwy sposób i jęczała z zachwytem. Podobało jej się to, co jej robili. Ann zajęła się jej piersiami, kładąc się pod nią, podczas gdy Bakugou wciąż w nią wchodził i wychodził. Gdy poczuł, jak jej mięśnie zacisnęły się na nim, nie wytrzymał i sam doszedł. Wyszedł z niej z jęknięciem.

Dziewczyna upadła na łóżko, czując jak sperma spływa po jej udach. Katsuki opadł na nią, by po chwili usiąść, a Ann położyła się koło swojej koleżanki.

- Bardzo intensywny ten dzień - mruknęła z zadowoleniem i spojrzała na młodego bohatera.

- Chcę was w następnym tygodniu - powiedział, wstając powoli, żeby się ubrać. - Obie.


My fxxk AcademyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz