nie nie wiedziałem, jednak byłem pewien że go znam.
- Al co ty tu robisz?
- Angel, puść mnie ile razy mam mówić że nie lubię jak ktoś mnie dotyka!
- Dobra już spokojne. To co tu robisz
- Byłem w barze z..... zresztą co cię to obchodzi
- Widziałem jak z kimś tańczyłeś
- Byłem pijany okej!
Po biegłem do chotelu
****Angel dust****
Nie wiedziałem o co chodzi. Nie może się teleportować, kim był tamten demon? Nie miałem czasu na zastanowienia musiałem iść na spotkanie.
Skip pod budynkiem:
- Vox! Velvet!
- O hej Angel coś się stało?
- Nie nic Vel tylko chciałem się dopytać o ostatnią bitwę. Vox?
- Nie mam ochoty teraz o tym gadać
- Eh niech ci będzie
- Już jesteście. Angel wkońcu się nie spuźniłeś!
- (Ale było blisko) - szepnołem
- Vox a co ty taki niemrawy dzisiaj idzi lepiej do pokoju i żeby mi się to nie powtórzyło!
*Żeczywiście dziwne że dopiero teraz to zauważyłem wyglądał jak Al oboje wyglądali na słabszych niż wcześniej i byli wystraszeni również oboje nie mogli korzystać z mocy. Co tu tak naprawdę się dzieje?*
- Angel, jesteś gotowy na występ?
- Oczywiście Val idę jeszcze tylko ostatni raz na trening i pójdę się przebrać
- Niech będzie ale pośpiesz się masz puł godziny
- * Udało się, oby tylko mnie nie nakrył muszę pogadać z Voxem*
Zapukałem do drzwi
- Vox proszę otwóż
- Niby po co dziwko
- Chcem pomuc widzę że jest coś nie tak
Z niechęcią otworzył drzwi
Tak jak myślałem, nie było dobrze
Nie może iść w takim stanie do Vala...**************************************Cuż ten rozdział jest dość kruki wiem, ale mam też ważne info.
Nie mam totalnie pomysłów na tą książkę ponieważ nie jestem wielką fanką tego shipu.
Jeżeli ktoś z was chce może ją kontynuować u siebie.
Aleee uwaga jest warunek trzeba mnie tam oznaczyć.
No więc to tyle życzę wam miłego dnia/wieczoru albo nocy w zależności kiedy to czytacie :3
Być może jeszcze coś napisze ale wątpię
CZYTASZ
Alastor x Vox
Hayran KurguKomedia romantyczna która nie wszystkich rozśmieszy. W książce występuje głównie rozmowa telefoniczna typu esemesy i ted. Napisała bym tu więcej ale nie mam pomysłu co