Brunet przyglądał się widokiem z okna.
Nie wiedział co się stało z blondynem przez prawie 5 dni. Był niedawno u matki wyższego lecz ta mówiła że go u niej nie było. Starszy westchnął. Postanowił obejrzeć telewizję a dokładniej wiadomości. Pomału wszedł
do salonu. Nie śpieszyło mu się był dosłownie pewny co tam się dowie.
Włączył telewizję. Zdziwiło go że akurat wiadomości były włączone.
"- Dziś o godzinie 9.00 rano. Zostało wyłowione z rzeki ciało niejakiego "Dreama" - Powiedziała reporterka. Niższy wyłączył telewizję. Wstał i poszedł po schodach na górę.
Wszedł do swojego pokoju i schylił się pod łóżko. Wyciągnął karton z pod niego.
Spojrzał na zdjęcia przedstawiające bruneta gdy był mały. Jedno zdjęcie przykuło jego uwagę a dokładniej koło niższego stał chłopak dokładniej blondyn. Starszy westchnął.
- Może następnym razem się uda... Clay - Niższy uśmiechnął się lekko.
-----------------------------------------------------------------
Na drzewach były już kolorowe liście.
Nie było już nikogo. Ani żywej duszy. Chłopak zapalił jeden z zniczy. Nie płakał. Ani jednej łzy. Nie miał już po prostu siły choćby na to. Jeszcze chwilę wpatrywał się w nagrobek. Nie chciał zakończyć żywota. Miał cichą nadzieję że
chłopak podejdzie do niego. Ale to się nie stanie dobrze o tym wiedział. Choćby nie wie jak chciał. On nie żyje. Przeżegnał się i spokojnym krokiem udał się w stronę domu.✨KONIEC✨
CZYTASZ
Don't scare me [DNF]
Action"ᴅᴀᴌ ᴍɪ ʀᴏ́ᴢ̇ᴇ ɪ ᴡʏsᴢᴇᴅᴌ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴏᴋɴᴏ" Uwaga ! ta książka to mój wymysł!