#3

148 19 2
                                    

- Proszę za mną - Powiedział lekarz
Idąc przez długi korytarz.
- To tu - lekarz otworzył białe duże drzwi i wszedł do pomieszczenia.
George rozejrzał się po pomieszczeniu
Jego uwagę przykuł chłopak siędzący na krześle za biurkiem. - Macie godzinę. - powiedział lekarz i podeszdł do drzwi.
George powolnym krokiem zbliżył się do krzesła aby następnie na nim usiąść. Chłopak miał odwróconą głowę w bok. - A więc - odchrząknął.
Chłopak wzwrócił głowę w stronę George'a i się uśmiechnął. - Masz na im- - nie dokończył bo zdanie przerwał mu Chłopak. - Clay mam na imię Clay. - poddenerwowany lekko George zapisał na kartce. - masz 20 lat tak? - Clay się chwilę zamyślił. - Tak. - Zapisał na kartce -  Ile osób zabiłeś? Chłopakowi zszedł uśmiech z twarzy. - 10 - szepnął. George wytrzeszczył oczy i zamrugał kilkukrotnie - ile? - spojrzał na kartkę . - 10 - powiedział głośniej Clay.
George zapisał. - Kogo zabiłeś pierwszego? - spytał George. Clay zaśmiał się.  - To było 5 lat temu! - Krzyknął szczęśliwy. - Ale jeśli chcerz wiedzieć to ci powiem zabiłem swoją Matkę. - Wypowiedział to dumny - Wbiłem jej kawałek szkła w szyję. - dopowiedział. George zapisał.
Przez moment była cisza ale przerwał ją Clay - Powiedz mi jak mam się do ciebię zwracać Gogy pasuje? -
Chłopak się zdziwił - Z kąd znasz moje imię?  Pasuje... - końcówkę zdania dopowiedział szeptem.
- Odpowiadając na twoje pytania.
Mam sposoby i cięszę się że ci pasuje - przeklęty uśmiech nie znikał mu z twarzy. Dopiero teraz George przyjrzał się chłopakowi. Miał blond
Włosy dużo piegów na twarzy i piękne zielone oczy, i Blizne na prawym oku. - Koniec. - oznajmił lekarz. George wstał i podszedł do drzwi już miał je otwierać kiedy usłyszał - Żegnaj George. -


Don't scare me [DNF]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz