11. Atak na USJ

366 35 11
                                    

●●Narrator●●

Około pierwszej Izuku się obudził. Próbował stłumić krzyk. Cały drżał. Serce biło mu jak opętane.
Syn Mordercy!
Witaj Izuku Terrence Afton'ie.
Robot.

Miał wrażenie że od tego wybuchnie mu głowa. Potem usłyszał pukanie i wszedł do pokoju mu Bakugo.
- Boże Deku... czy ty się dobrze czujesz? Cały się trzęsiesz...
- Kacchan...
- Hm?
- Zostań ze mną proszę...
Tym właśnie zaskoczył Bakugo. Midoriya chciał aby Bakugo z nim został.
Bakugo usiadł na łóżku. Od razu poczuł że Midoriya go przytula.
- Deku... czy wszystko porządku?
- Ta-ak.- ledwo powiedział.- To przez koszmar.
- Deku... codziennie ci się śnią koszmary?
- Tak.
- Jakim cudem nie padasz na lekcjach?
- Zawsze budziły mnie o czwartej czy piątej. Teraz obudziły mnie o pierwszej. Jestem zmęczony. Chodźmy spać.
- Dobrze.
Bakugo położył się koło Izuku. Midoriya odrazu wyczuł ciepło od Bakugo. Izuku zasnął otulony zapachem Katsuki'ego.

♡♡~~~XxX~~~♡♡

Izuku obudził budzik. Próbował wstać z łóżka. Ale jakiś ciężar mu nie pozwolił. Zobaczył twarz Katsuki'ego. Ich nosy się stykały. Izuku wyglądał jak pomidor.
Jeny! On jest tak blisko... wystarczy abym się tylko przybliżył i posmakował od nowa jego ust.- potem Izuku wyszerzył oczy.
W myślach: BAKA MIDORIYA! NIE MYŚL TAK!

Po paru minutach Izuku udało się uwolnić od Bakugo. Udał się do łazienki. Wziął prysznic.
Gdy się ubrał. Poszedł do kuchni i zrobił śniadanie dla siebie, i dla Katsuki'ego.
Usłyszałem głos Kacchan'a.
- Dzień dobry...- ziewnął. Wydaje się taki spokojny gdy dopiero co wstał.
- Cześć Kacchan! Zrobiłem śniadanie.- powiedziałem wesoło.
Jebane chumorki.- pomyślał Izuku.- Jak u kobiety w ciąży.
Raz jest wesoły, raz smutny.
Bakugo tylko się uśmiechnął.
Boże! Kacchan ma taki ładny uśmiech...- pomyślał Izuku.

Po zjedzeniu śniadania Izuku i Katsuki wyszli z pokoju.
Udali się do wspólnego salonu. Byli tam wszyscy mówiąc jakie mają duże pokoje i mimi kuchnie.
P

lus do tego Ua daje im do kuchni jedzenie.
Potem Iida powiedział im o zasadach panujących w akademiku.
Izuku westchnął. Pewnie dlatego miał mniej głosów niż on czy Yaoyorozu.

Aizawa-sensei kazał im się ubrać we stroje bohaterskie i pojechali na USJ.

♡♡~~~XxX~~~♡♡

Na miejscu przywitała ich Trzynastka.
- O Trzynastka. Kocham Trzynastkę.- powiedziała Uraraka widząc swoją ulubioną bohaterkę.
- Trzynastko gdzie jest All Might?
Aizawa z razem trzynastką porozmawiali o bohaterze numer jeden.

Potem ujrzeli ludzi w środku USJ.
- Sensei czy to trening?- spytał go Kirishima.
- Nie ruszać się to są prawdziwi złoczyńcy.
O cholera!- pomyślał Izuku.
- SHINEEEEE!- Bakugo rzucił się na złoczyńców.
- Kacchan! Czekaj!- nie zdążył ostrzec Bakugo.
Przez to Katsuki poleciał na drugi koniec hali.
- O kurwa...- wymamrotał Deku. Jak bardzo oni silni są.- Iida! Musisz pobiedz po innych probohaterów! Sami nie damy rady!
- Ale moim obowiązkiem jest być razem z klasą.
- Iida tej chwili liczymy tylko na ciebie! Uratujesz nasz jeżeli przyprowadzisz profesjonalnych probohaterów. Biegnij! Ja powstrzymam tego filoletowego.

Gdy fioletowa mgła była zajęta Izuku. Teny'ii udało się uciec by sprowadzić pomoc.
- Cholerny bachor.
- Miło mi ciebie też poznać.- powiedział Izuku.
Walczył z złoczyńcą.
- Kacchan! Czy wszystko porządku?!
- Tak. Ale oberwałem.
- To są tylko uliczni bandyci. Ta trójka jest z nich najsilniejsza.- powiedział Izuku do Bakugo.- Jedyną wadą ich jest to że nie wiedzą jakie mamy dary.
- No i zajebiście! Pokonamy ich!
- Do tego jest potrzebna reszta klasy. Trzeba ułożyć "plan". Jeżeli nie będziemy razem... zginiemy. Zajmę tą trójkę. Przyprowadzisz resztę klasy.
- Deku...
- Mam plan. Nie martw. Uda mi się uwierz we mnie.

O to Midoriya Izuku nadchodzi... Nie! Nie Midoriya tylko Izuku Terrance Afton.
- Hej wielko kupo mięsa! Jestem tutaj!
- O bachor.
- Jestem Bachor. Miło mi cię poznać. Jak masz na imię panie rączko.- powiedział Izuku.

Shigaraki zaczął nerwowo drapać się po szyji.
Wada jego daru? Swędzi go szyja?

- Nomu! Zabij tego bachora!- niebiesko włosy wydał rozkaz.
Izuku bez problemu unikał ataków nomu.
Nastolatek dużo trenował.
- Deku! Mam wsparcie!
- Super! Teraz panie rączko jest nasz dużo i damy radę.
- Nastolatek tak sądzi... buhahahaha... wy dacie rade?
- Yaomomo stwórz najsilniejszy materiał jaki potrafisz. Jiro-san użyj swojego daru. Kirishima i Kacchan razem że mną pobiegniecie na nomu! Todoroki gdy nomu będzie zajęte. Użyj lodu i złamiesz mu w ten sposób kregosłup!
- Już stworzyłam!
- Takim razie schowaj się przed darem Jiro! I daj mi ten materiał! Otulimy nomu do snu.

Trójka chłopaków ruszyła na nomu. Shigaraki patrzył się na nich zainteresowaniem.
Kirishima, Bakugo i Deku rozkojarzyli nomu. Przez to stwór nie zauważył Todoroki'ego.
Lód poleciał tak szybko. Że nomu nie mógł się ruszyć. Izuku użył swojego daru na nomu. Było słychać chrupnięcie kości.
Świadczyło o tym plan Izuku zadziałał.
- Ten dzieciak! Jego umysł... on napewno będzie nam sprawiał kłopoty! Kurogiri mamy jakieś wyjście?
- Dzieciaki pokonały większość złoczyńców. Zostaliśmy tylko my i rozniósł się krzyk:

- O TO PRZYBYŁEM!

All Might stał w wśród innych probohaterów.
- Dzięki młodemu Iidzie! Gdyby nie on niewiedzieliśmy by że jesteście niebezpieczeństwie.
- All Might.- wymamrotał Izuku.
Nie czuł ręki. Spojrzał na swoją rękę. Była cała we krwi.
Nieświadomie użył pełnej mocy.
Shigaraki zauważył że "bachor" nie ma się jak bronić.
- Jaktek zabije tego dzieciaka...!
Był blisko i potem dotknął Izuku. Najdziwniejsze było to że Izuku stał tam gdzie stał.
- Czy ty jesteś odporny na Rozkład!
- Błąd...- wyszeptał Izuku.

Kopnął Shigaraki'ego w brzuch. Przez to złoczyńcy musieli się wycofać.
Potem Izuku stracił przytomność...

Baza Ligii Złoczyńców

- Okłamałeś mnie miatrzu! Nomu miało być silne! A pokonały je dzieciaki! Na jednego nie działał mój dar! Jakim cudem!
- Nie działał dar... jedno jest pewne... chcę aby ktoś go zabił. Stanowi dla nasz niebezpieczeństwo.
- Nie martw się mistrzu. Zabijemy go. Tylko trzeba znaleźć. Odpowiednią osobę która go zabije.

Potem Shigaraki się uśmiechnął. Nie wiedzieli że ten dzieciak będzie stanowił ogromne niebezpieczeństwo.





___________________________________________________

___________________________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zdjęcie z rodziału 338.
Izuku jest tutaj piękny 😍😍😍.

Słów:921

Miłego czytania!

Dwa życia: Izuku Afton (bkdk)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz