{4}

110 7 2
                                    

Obudziłam się pierwsza. Chciałam się przekręcić lecz poczułam że ktoś, a dokładniej Nihachu, mnie obejmuje. Było mi przyjemnie i wygodnie więc leżałam tak do póki blondynka się nie obudziła. W tedy już mogłam się obrócić w jej stronę. Byłyśmy bardzo blisko siebie.

-Dzień dobry - powiedziałam uśmiechając się delikatnie.

-Dzień dobry - odpowiedziała zaspany głosem. Prawda była taka że mogłabym go słuchać godzinami i wiedziałam to mimo iż słyszałam go pierwszy raz w życiu. Chwilę poleżałyśmy i Niki wstała żeby zrobić nam śniadanie.

Poszłam do kuchni razem z nią. Pomieszczenie miało białe ściany, białe kamienne blaty a nad nimi kilka podobnych szafek. Na blatach stał między innymi ekspres do kawy czy kartki i długopis do zapisywania najprawdopodobniej zakupów. Obok stała czarna kuchenka indukcyjna, nad którą było okno. Niedaleko stała również czarna lodówka.

-Hannah co byś chciała zjeść?

-Cokolwiek zrobisz. - uśmiechnęłam się i oparłam o blat.

-W takim razie będzie jajecznica. Chcesz coś do picia?

-Może być herbata. - Niki podeszła do szafki i wyjęła z niej dwa kubki oraz herbatę. Zaczęła gotować wodę. W między czasie wyciągnęła patelnię, mało oraz jajka. Na patelce rozpuściła trochę masła i zaczęła robić śniadanie. Kiedy skończyła akurat zagotowała się woda, którą wlała do kubków. Po chwili wyjęła talerze i podała już skończone śniadanie. Na końcu nasypała Zuko karmy do miski.

Udałyśmy się do salonu, który także robił za jadalnie. Wyglądało to tak: po jednej stronie była sofa, obok niej stolik kawowy, na przeciw telewizor a pod nim komoda po drugiej, stół z krzesłami stojący przy oknie. Usiadłyśmy przy stole i zaczęłyśmy jeść. Po chwili przerwałam ciszę.

-Wiesz już co będziemy dziś robić?

-Tak, pójdziemy się przejść po mieście, idealna jest dziś do tego pogoda. Pospacerujemy sobie i jeśli George będzie mieć czas to się z nami spotka. - odpowiedziała na pytanie, popijając herbatkę. - I jeśli będziesz chciała można by zrobić stream'a.

-Zapomniałam! - powiedziałam i klepnęłam swoją ręką w czoło. - Wstawiłam zdjęcie na insta story że gdzieś jadę i napisałam że wieczorem powiem. Ale zapomniałam i zapomniałam się zapytać o twoją zgodę.

-Jasne że śpię zgadzam. To może się ogarniemy i powiemy naszym widzom, co ty na to?

-Myślę że to dobry pomysł. - powiedziałam i uśmiechnęłyśmy się do siebie. Minęło półtorej godziny a my byłyśmy już ogarnięte. Miałam na sobie luźny beżowy t-shirt oraz jasno jeansowe, również luźne spodnie, do tego trampki i oczywiście włosy związane w koka. Niki za to miała biały top oraz czarną spódniczkę oraz kabaretki i do tego trampki. Jej blond włosy opadały jej na ramiona. Nie mogłam wyjść z podziwu jak ślicznie wygląda.

-Bardzo ładnie dziś wyglądasz, zresztą jak zawsze - skomentowała twój wygląd a ja poczułam że po raz kolejny się rumienię. Bardzo nie podobało mi się to jak zachowuje się moje ciało. Nihachu zaczęła chichotać kiedy zobaczyła że zrobiłam się cała czerwona. - To co, mówimy naszym fanom że się spotkałyśmy? Jestem pewna że się ucieszą.

-Też tak sądzę - wyjęłam telefon a potem niższa i zrobiłyśmy identyczne zdjęcia, oznaczyłyście siebie nawzajem po czym wrzuciłyśmy na Instagrama. W dość krótkim czasie przybyło mi kilka tysięcy obserwujących, gdyż Niki nigdy wcześniej nie ujawniała moich kont społecznościowych a ludzie chyba naprawdę mnie polubili gdy robiłam z nią stream'y.

Było około godziny dwunastej więc stwierdziłyśmy że to dobra pora aby wyjść z mieszkania. Szłyśmy przez ulicę mijając wielu ludzi. Na początku udałyśmy się do najpiękniejszego parku jaki kiedykolwiek widziałam. Było w nim pełno zieleni oraz pełno różnokolorowych kwiatków. Szłyśmy powoli, spacerując a ja cały czas się zachwycałam. Przy okazji rozmawiałyśmy o przeróżnych rzeczach.

Po wyjściu z parku Niki zaproponowała pójście do kawiarni. Jednak nie była ona zwykła gdyż była to kocia kawiarnia. Nigdy w takiej nie byłam ale zawsze chciałam więc tam też się udałyśmy.

Po wejściu do środka zobaczyłam że wszystko było głównie białe, beżowe oraz brązowe. Było tu kilka stolików. W różnych miejscach były porozstawiane drapaki na, których wylegiwały się kociaki.

Usiadłyśmy przy stoliku i zaraz podeszła do nas kelnerka a za nią szaro biały kot. Zerknęłyśmy w kartę i po chwili zaczęłyśmy mówić.

-Poproszę caffe latte - powiedziała blond włosa.

-A ja cappuccino - uśmiechnęłam się do kelnerki, która zanotowała nasze zamówienia i odeszła. Kot, który tu z nią przyszedł, wskoczył na moje kolana i zaczął się miziać. Zaczęłyśmy go głaskać. Niedługo po tym przyszły nasze zamówienia.

-Jak skończymy to przejdziemy się do Sea Life Brighton. To jest tak jakby "akwarium" takie najstarsze na świecie. - spodobał mi się ten pomysł. Po wypiciu kawy ruszyłyśmy w drogę.  Po chwili jednak stwierdziłyśmy że łatwiej będzie jak tam pojedziemy.

Na miejscu okazało się że idealnie zdążyłyśmy na porę karmienia. Co oznaczało że mogłyśmy nakarmić na przykład olbrzymie morskie żółwie lub rekiny czy inne zwierzęta.

Bawiłyśmy się naprawdę dobrze. Po wyjściu stamtąd Niki dostała wiadomość od Georga że nie jest w stanie się z nami spotkać.

-Trudno się mówi, może innym razem - powiedziała niższa.

-Racja. Niki, mogłybyśmy pójść kupić jakieś pamiątki? Mój brat i rodzice na pewno by się ucieszyli.

-Tak, jasne. Chodźmy. - złapała mnie za dłoń i zaprowadziła w miejsce gdzie mogłam nabyć różne przedmioty związane z tym miejscem. Ja jednak skupiłam się na tym że znowu czułam to dziwne uczucie gdy dziewczyna chwyciła moją rękę.

Kupiłam kilka bibelotów i wróciłyśmy do domu. Tam zjadłyśmy obiad, który Niki na szybko przyszykowała. Zgodnie z naszymi planami zrobiłyśmy stream'a na kanale Nihachu. Stwierdziłyśmy że dziś będziecie układać klocki lego a u mnie następnego dnia zrobimy cooking stream'a.

Usiadłyśmy przy biurku rozpoczynając transmisję. Przywitałyśmy się z ludźmi, którzy byli zachwyceni tym że nasza dwójka się spotkała. Podczas gdy ja tłumaczyłaś co będziemy robić, blondynka włączyła muzykę by było przyjemniej.

Zaczęłyśmy układanie klocków i nie szło nam tak źle jak przypuszczałyśmy. Poszło nam to całkiem sprawnie i stream jednak nie okazał się taki długi. Tak więc po około godzinie skończyłyśmy transmisję. Postanowiłam pójść się umyć. Gdy skończyłam, do łazienki weszła Niki.

Potem jeszcze sobie rozmawiałyśmy i około godziny pierwszej postanowiłyśmy pójść spać. Wciąż chciałam aby dziewczyna spała ze mną więc tak też zrobiła.

~Jakieś taki chujowe to zakończenie, nie podoba mi się aczkolwiek nie wiem jak inaczej to napisać~

"Przyjaciółki" - Nihachu x reader ~zakończone~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz