3🤍

840 44 1
                                    

-To jak? Zapisujesz się na menadżerkę naszego klubu?-Zapytał Bokuto gdy szli razem do szkoły.
-Myśle, że tak. W końcu może otworzę się na ludzi.-Dziewczyna lekko się uśmiechnęła.

Już po wszystkich lekcjach, Y/n ruszyła w stronę gabinetu trenera. Zapukała w drzwi i słysząc krótkie „Wejść" weszła.
Usiadła naprzeciwko mężczyzny i zaczęła mówić.
-Chciałabym zostać menadżerką klubu siatkarskiego. Wydaje mi się, że przydałaby im się jakaś pomoc kogoś, kto by ogarniał różne sprawy.
Trener patrzył na nią z przymrużonymi oczami, zapewne zastanawiając się czy to dobry pomysł. Po chwili namysłu dodał.
-Możemy cię dać na taki „test" czy się sprawdzisz, i czy w ogóle podoba ci się ta rola w drużynie.
-Jasne. Zacznę od dziś.
Powiedziała z uśmiechem od ucha do ucha a trener pokiwał twierdząco głową. [Kolor włosów] wyszła z gabinetu a przed nią stała cała drużyna.
-I jak?-Zapytał jak to zawsze ten ciekawski Bokuto.
-Narazie mam taki próbny czas. Jeśli sprawdzę się dobrze i spodoba mi się ta funkcja, to zostanę menadżerką.
Po chwili trener wyszedł oraz rozkazał wrócić im na boisko, a Y/n usiąść na ławce. Jej zadaniem na dziś jest podawanie piłek podczas ich rozgrzewki. Najpierw robili ćwiczenie gdzie to ktoś był rozgrywającym ale po nim, ktoś musiał serwować a większość musiała odbijać.
-To kto serwuje?-Zapytał ich Libero.
-J-Jeśli chcecie to mogę wam serwować. Powiedziała niepewnie oraz spuściła głowę.
-Świetny pomysł.-Powiedział Bokuto.
Chłopcy przesunęli koszyk z piłkami do miejsca gdzie Y/n serwuje. Sekretem dziewczyny było to, że przez 5 lat grała w klubie siatkarskim a jej serwy były naprawdę mocne. Tak naprawdę radziła sobie z wszystkim. Lecz to wiedział tylko jej przyjaciel.
[Kolor oczu]oka podrzuciła piłkę i z rozbiegu zaserwowała. Jej serwy są tak mocne, że niektórzy mieli lekkie problemy z odbijaniem jej. Gdy każdy chłopak odbił piłkę już przynajmniej kilka razy i skończyli tą fazę treningu, większość chłopaków pochwaliła Y/n za jej serwy.
W kolejnej części były ataki. Za rozgrywajacego znowu wzięli swoją menadżerkę. Nie było w tym aż takim specjalistą ale umiała dostosować się do innych. Kolejnie były już ćwiczenia w parach więc dziewczyna mogła odpocząć.
Wzięła do ręki telefon, który leżał na ławce i włączyła czat ze swoim nowym znajomym.

@Minx
Hejka!
Co słychać?

@Nekoshy
Nie jest źle;-;

@Minx
Coś się stało?
U mnie w sumie dobrze c:

@Nekoshy
Nienawidzę treningów z siatkówki..

@Minx
Rozumiem:(

*3 tygodnie później*
Po tak naprawdę kilku dniach, trener stwierdził że Y/n nadaje się na menadżerkę klubu siatkarskiego. Spędza teraz o wiele więcej czasu ze swoim przyjacielem, Bokuto.
A co z Nekoshy? Y/n i jej „Kotek" są dobrymi przyjaciółmi. Często piszą oraz grają ze sobą. Niestety Nekoshy dalej nie chce wyznać jej swojego imienia z powodu że chce mieć swoją prywatność. Dziewczyna to rozumie i wcale nie obwinia przyjaciela. Lecz ona też mu nie wyznała swojego imienia. Oby dwaj zwracają się do siebie nickami.
Na szczęście już jutro wyruszają na „obóz" siatkarski, przez co będą mogli się wyluzować i odpocząć od szkoły bo będą tam aż 5 dni.

@Nekoshy
Grasz?

@Minx
Może być za pół godziny?
Muszę się spakować.

@Nekoshy
Aa
No spoko, to czekam:P

Jak dziewczyna napisała, tak też zrobiła. Wyciągnęła walizkę z szafy oraz spakowała to co najważniejsze. Ubrania, buty, kosmetyczkę No i oczywiście swoje Nintendo. Wzięła też jakieś słodycze i odpisała internetowemu przyjacielowi, że już mogą znowu spędzać czas razem tak jak zawsze.

𝐆𝐫𝐚𝐜𝐳𝐞 | 𝐊𝐞𝐧𝐦𝐚𝐱𝐑𝐞𝐚𝐝𝐞𝐫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz