11🤍

525 27 1
                                    

Przez wczorajszą sytuację, dziewczyna nadal nie miała humoru. Siedziała na ławce i patrzyła jak jej przyjaciele i znajomi grają w siatkówkę gdyż mają trening. Dzisiejszego dnia nie miała ochotę wracać do domu. Wiedziała, że nie będzie się tam czuć komfortowo. Nastała chwila przerwy.

–A co ci?-Zapytał Akaashi siadając obok dziewczyny. Lecz ta nic nie odpowiedziała. Po chwili popatrzyła na czarnowłosego chłopaka i wzięła głęboki oddech.

–Moja mama..-Powiedziała a ten patrzył na nią pytająco.- No moja mama udaje, że się mną interesuje. Powiedziała mi.. dość przykre rzeczy.

Akaashi nic nie odpowiedział tylko objął [Kolor włosów]włosą, co sprawiło uśmiech na jej twarzy. Po chwili odwzajemniła to.

Kenma
Grasz w mc?

Y/n
Ta

Kenma
No jasna cholera
Y/n mów co się stało..
Widzę, że coś jest nie tak;(

Y/n
Wszystko jest okay kenmuś;)
Możemy pograć

I włączyła komputer. Kozume to jeszcze jedyna osoba, oprócz Bokuto i Akaashiego który ją uszczęśliwia i rozumie aż tak. Dołączyła na serwer chłopaka i zaczęli wspólnie grać, rozmawiając przy tym.

–Y/n?

-Hm?-Dodała skupiona na oswajaniu kotka.

–Wiem, że nie powiesz mi tego będąc u Ciebie w domu więc spotkajmy się. Możemy się przejść gdzieś.

–Jutro o 13.

–Jasne..-Dodał z uśmiechem na twarzy.

–To już?-Powiedziała przecierając oczy oraz wyłączając budzik który był ustawiony na 10.

[Kolor oczu]oka wstała z łóżka, podeszła do okien i otworzyła je. Jak jeszcze wczoraj ustalili, ma przyjechać gdzieś bliżej Kenmy, więc po 12 musi wyjść z domu.

Umyła zęby i ruszyła na dół do kuchni, gdzie niestety siedzieli jej rodzice. Idąc po schodach słyszała ich rozmowę.

–..zaprasza jakiś chłopaków.. Co się z nią dzieję.-Powiedziała jej mama.

Dziewczyna zbiegła po schodach, popatrzyła na nią chamsko a kolejnie zrobiła sobie [ulubione śniadanie].

Gdy chciała już pójść do swojego pokoju usłyszała głos swojego ojca.

–Y/n?

Obróciła się na pięcie i spoglądała na niego wyczekując dalszej części zdania.

–Może.. zjesz z nami?-Zapytał niepewnie co Y/n dość zdziwiło. Dosiadła się po chwili i patrzyła na nich tak, jakby im nie ufała i coś mieli jej zaraz zrobić.

Po chwili ciszy dodała.

–Nagle udajecie idealną rodzinkę?-Nie wiedzieli co odpowiedzieć.-Nie myślcie, że ze mną coś się dzieję bo zaprosiłam swojego przyjaciela do domu. Jedynie kto tu czasem przychodzi to właśnie on, Bokuto i Akaashi.. Jedynie z nimi mogę spędzać czas po szkole bo was nie ma.

Rodzice nic już więcej nie powiedzieli, a po zjedzonym śniadaniu odłożyła naczynie do zmywarki i ruszyła do góry się przygotować na spotkanie z Kenmą.

𝐆𝐫𝐚𝐜𝐳𝐞 | 𝐊𝐞𝐧𝐦𝐚𝐱𝐑𝐞𝐚𝐝𝐞𝐫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz