Czekając już na przystanku sprawdziła jeszcze raz czy ma telefon oraz pieniądze. Kolejnie napisała do swojego przyjaciela.
Y/n
Czekam już;pKenma
Zaraz wychodzęGdy w końcu autobus przyjechał, [Kolor włosów]włosa momentalnie do niego wsiadła i kupiła sobie bilet. Nie wiedziała jak powiedzieć mu to, co jej matka powiedziała o Kenmie. Gdy myślała o tym, brzuch ściskał jej się ze stresu.
Gdy dojechała na miejsce, zauważyła już blondyna, który wpatrywał się w swoje Nintendo. Szybko wyszła z pojazdu i kiedy była już blisko niego, swoimi rękami objęła jego szyje. Chłopak również objął ją w talii i stali tak przez chwile. Na ich policzkach wyskoczyły rumieńce.
–Idziemy?-Zapytał koci przyjaciel.
–Mhm.-Pokiwała twierdząco głową. Kolejnie splotła ich ręce, co dość zszokowało Kenme ale nie przeszkadzało mu to w żadnym stopniu.
Gdy wyszli z Mcdonalda, Kenma zaproponował gdzieś się przejść. Y/n wypytywała go o to gdzie idą, ale on nic nie chciał powiedzieć. Dziewczyna zastanawiała się nad tym ale nic nie wymyśliła.
-Zamknij oczy.-Powiedział a [Kolor oczu]oka wykonała jego polecenie.
Prowadził ją przez jakieś dwie minuty. Co chwilę pytała się „Długo jeszcze?", ale on jedynie zaczynał się śmiać. Gdy w końcu byli na miejscu rozkazał jej otworzyć oczu, a ona zobaczyła wtedy pełno drzew kwitnących wiśni. Uwielbiała ich widok, a niestety blisko jej domu nigdzie go nie umiała znaleźć. W jej oczach zaświeciły się iskierki, co bardzo ale to BARDZO ucieszyło chłopaka.
**2 tygodnie prędzej**
Kenma niechętnie wykręcił numer do swojego przyjaciela. Nie lubił prosić go o pomoc.
–H-Hej Kuroo..-Powiedział niepewnie.
–No hej Kenma. Co tak nagle dzwonisz?
–Ja.. Ja chyba potrzebuje twojej pomocy.
–Czy ja dobrze słyszę? Kenma Kozume prosi mnie o pomoc?
–Przestań.. To ważne.
–Za 5 minut u ciebie będę.
I rozłączył się, na co chłopak przewrócił oczami. Lecz za dokładne 5 minut usłyszał dzwonek do drzwi, a gdy je otworzył, ukazał się mu kapitan Nekomy. Od razu poszli do jego pokoju, a gdy się tam znaleźli usiedli na jego łożku. Kenma wziął głęboki oddech i nie wiedział od czego zacząć.
–To chyba naprawdę poważne jak nie wiesz nawet co powiedzieć.-Powiedział z tym swoim uśmieszkiem na twarzy.
–Kuroo.. Ja nie wiem co się ze mną dzieję.-Chłopak patrzył na niego pytająco.-Y/n ciągle jest w mojej głowie, jestem zazdrosny o nią i chcę spędzać z nią jak najwiecej czasu.. Czy ja się..?
–Tak Kenma, zakochałeś się w niej.
Blondyn schował swoją twarz w rękach a w jego głowie toczyła się wojna myśli.
–To nic złego.-Dodał czarnowłosy na co on odkrył swoją twarz.-Szczerze? Gdybym też miał taką osobę jak ona, zapewne bym się w niej zakochał.

CZYTASZ
𝐆𝐫𝐚𝐜𝐳𝐞 | 𝐊𝐞𝐧𝐦𝐚𝐱𝐑𝐞𝐚𝐝𝐞𝐫
Genç Kurgu16 letnia Y/n dodaję w grze pewnego gracza. Na początku chłopak nie jest zainteresowany jakąkolwiek przyjaźnią. Lecz ta dwójka nie spodziewa się, że w przyszłości wydarzy się w właśnie to...