Tamtej nocy Harry i Liam nie byli w stanie od siebie odetchnąć, pragnęli tak bardzo siebie, że nie chcieli tego kończyć.
Jednak jest coś czego Harry nie wiedział – Liam widział go cały czas. Kiedy Harry zerkał na niego uznając, że on tego nie widzi - był w błędzie. Liam widział wszystko. Widział, że ten wzrok nie jest pusty, że niesie za sobą znaczenie. Na każdej przerwie, widział Harrego i próbował go rozgryźć, zastanawiał się co znaczy jego wzrok jakie niesie przesłanie.
Kiedy wiedział, że będzie z nim mieszkał, cieszył się na samą myśl, o tym. Będąc na imprezie, mając opaskę na oczach, wiedział kogo całuje, jednak bał się tego uczucia i możliwego odrzucenia. Kiedy usłyszał, że jest gejem, jego myśli krążyły, tylko wokół niego, nie wiedział, jak sobie poradzić, z tym co czuje, chciał odepchnąć je od siebie i mieć Harrego dla siebie, bez żadnych komplikacji, każde jego spojrzenie wywoływało dreszcze na jego ciele. Tak ciężko było mu zaakceptować, te uczucia, względem tego jednego rudowłosego chłopaka, który tak bardzo zamącił mu w głowie.
Potrzebował na to czasu, a teraz ma go całego dla siebie i to na wyłączność, bo miłość to tylko słowo, kiedy nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości.
Obaj byli i są w sobie szaleńczo zakochani, tylko pytanie brzmi, kiedy zrodziła się ta miłość?
CZYTASZ
Pokój nr 392 - BOYS LOVE
Teen FictionZawsze czułem jakbym stał z boku mojego życia, biegu wydarzeń, jakby to wszystko wirowało, mieszało wokół mnie, a ja nie miałem na to wpływu. Jednak to miało się wkrótce zmienić. - Przepraszam, że tak przychodzę bez zapowiedzi, pękła nam rura w moim...