PROLOG

99 5 0
                                    

Siedziałam i razem z Alyą oglądałam jakiś serial w moim pokoju. W pewnym momencie ktos zapukał do drzwi, dlatego zeszłam na dół. Otworzyłam je, a tam stała ruda dziewczyna. Od razu skapnęłam się kto to. Za nią była jakaś blondynka, której nigdy wcześniej nie widziałam.

- Cześć Marinette. Jest ciocia z wujkiem w domu?

- Nie. Są w piekarni. - powiedziałam wpuszczając obie dziewczyny do środka. - Tak w ogóle to hej. - przytuliłam rudą. - Czemu nie dzwoniłaś że przyjeżdżasz? - spytałam.

- Chciałam zrobić wam niespodziankę. Nie przeszkadzam prawda?

- No co ty. A kto to jest? - zapytałam mając na myśli towarzyszkę dziewczyny.

- To jest Stella Moja przyjaciółka. - przedstawiła blondynkę.

- Miło cię poznać Marinette. - Stella podała mi rękę. Już miałam odpowiedzieć, ale w salonie pojawiła się Alya.

- Długo będę jeszcze na ciebie czekać? - spytała patrząc na mnie, lecz po chwili zauważyła nowoprzybyłe.

- Alya to są Stella i Bloom. Moja kuzynka. - powiedziałam pokazując na dziewczyny. - A to jest moja przyjaciółka Alya. 



Czarodziejka w ParyżuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz