Rozdział 5 Niechciany gość ..

296 19 0
                                    

Oczami Laury

Nie będe wam streszczać co robiłam rano bo to nudne przejdźmy do tego gdy byłam już w szkole .Wspomnę jeszcze że dzsiaj jest piątek i przyjeźdża Martina..Właśnie stałam przy szafce kiedy podeszła do mnie Delly ( Rydel) 

Hej Lau co słychać - zapytała radośnie

Przywitałam się i odpowiedziałam jej całą historię blondynka nic nie odpowiedziała tylko mnie przytuliła . 

Wiesz boje się że odbierze mi przyjaciół - powiedziałam nadal tuląc przyjaciółkę

słuchaj nie przejmuj się nią ja na pewno się nie nabiore na te jej gierki a co do moich braci to oni też nie są tacy głupi ..mam nadzieje - odpowiedziała z uśmiechem po czym obie się zaśmiałyśmy . 

A tak wogule to co ty tutaj robisz ?

prowadzę zajęcia z gry na keabordzie więc będziemy się często widywać - odpowiedziała uradowana .

Nie wspomniałam wam ale Rydel ma 21 lat i jak wiadomo nie chodzi już do szkoły .

To super , słuchaj ja już muszę lecieć na lekcje spotkamy się później - oznajmiłam i ruszyłam do klasy .Usiadłam w ławce a po chwili dołączył do mnie Calum co jest dziwne bo zazwyczaj siedzę z Rossem . 

Calum gdzie jest Ross ? - spytałam zaciekawiona

Będzie później musiał coś załatwić - odpowiedział trochę poddenerwowany 

Znowu zaspał prawda ? - spytałam jakby to było oczywiste 

Tak - odpowiedział już normalnie

Wiedziałam - powiedziałam tryjumfalnie 

Na tym zakończyła się nasza rozmowa . Gdy wiesz zadzwonił wyczekiwany przez uczniów dzwonek wszyscy wyszli z klasy włącznie ze mną . Po chwili podbiegł do mnie blondyn .

Hej ładnie to tak spóźniać się do szkoły? - spytałam 

To nie moja wina to Rocky - próbował się bronić 

no dobra dobra tak się z Tobą droczę - zaśmiałam się 

Po chwili ruszyliśmy do klasy . Lekcje minęły nam dosyć szybko i bez żadnych niespodzianek Gdy otworzyłam drzwi od domu ujrzałam ... Martinę 

Laura jak miło Cię widzieć - powiedziała słodko i przytuliła mnie 

Ta mi Ciebię też..- odpowiedziałam mało entuzjastycznie

Hej dziewczyny mam ekstra pomysł zróbmy imprezę zaprosimy całą ekipę !! - krzyknęła uradowana Van 

Tak to wspaniały pomysł - przytaknęła Martina

Ja również się zgodziłam postanowiłam powiadomić wszystkich i powysyłałam im smsy ..



Ross i Laura - czy to przeznaczenie  ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz