Rozdział 11 Ten koleś mi się nie podoba .

268 16 9
                                    


Oczami Laury

Właśnie weszłam do szkoły wszystkie oczy uczniów były zwrócone w moją stronę niektórzy szeptali , inny się śmiali a ja byłam w zupełnej kropce nie miałam pojęcia o co im chodzi więc poszłam do swojej szafki doznałam szoku wisiał na niej plakat ze mną a dokładniej z moją głową doczepioną do jakiejś laski w skąpym stroju z podpisem ,, Najlepsza laska na jedną noc jeśli chcesz skorzystać dzwoń '' i mój numer .

Co do cholery – krzyknęłam , zerwałam plakat i pobiegłam prosto do Cassidy.

Czy Ciebie do reszty p**********o !? - wykrzyknęłam jej prosto w tą wytapetowaną twarz rzucając jej ten cholerny plakat pod nogi .

O Laura nie wiedziałam że masz takie niezłe ciałko ej chłopaki kto jest chętny na tę lalę – powiedziała i zaczęła się śmiać .

Zamknij się masz to odkręcić albo będziesz miała kolejne limo – powiedziałam już na maksa wkurzona a jej zrzedła mina .

Widzę że ktoś tu podskakuje posłuchaj – chciała coś powiedzieć ale przerwał jej pewien blondyn .

Nie to ty posłuchaj co ty Sobie myślisz debilko że to jest śmieszne no chyba Cię posrało co ty masz 5 lat żeby takie rzeczy robić – powiedział wściekły a ją zamurowało .

Co się lampisz wypad – krzyknął a dziewczyna jeszcze chwilę stała po czym odeszła naburmuszona

A wy co do nauki ludzie nie ma tu nic ciekawego – zwrócił się do otaczającego nas tłumu dzięki czemu wszyscy się rozeszli .

Dziękuje nie musiałeś – powiedziałam nieśmiało

chodź bo się spóźnimy – powiedział po czym zorientowałam się że zostały nam dwie minuty do lekcji więc szybkim krokiem ruszyliśmy w kierunku sali matematycznej .

Witam wszystkich dzisiaj do naszej klasy dołączy nowy uczeń Josh sądź se gdzie chcesz – powiedziała kobieta w średnim wieku a ja cicho się zaśmiałam .

Oczami Rossa

Gdy Laura zobaczyła tego całego Josha zauważyłem że się jej spodobał nie odrywa od niego wzroku na dodatek cały czas się do niego uśmiecha a po lekcjach zaproponował że odprowadzi ją do domu a ja miałem to zrobić . Jakoś nie ufam temu kolesiowi boje się że może skrzywdzić Lau .

Oczami Laury

Josh jest naprawdę miły , słodki , zabawny i kochany odprowadził mnie pod same drzwi i zaproponował że jutro rano po mnie przyjdzie po prostu ideał . Weszłam do domu gdzie czekała na mnie Van wraz z Martiną .

Co to za facio – wypaliła nagle

kolega ze szkoły – odpowiedziałam obojętnie

kolega ... a gdzie Ross zawsze wracacie razem – spytała

skąd mam to wiedzieć pewnie w domu – odpowiedziałam nalewając Sobie szklankę soku pomarańczowego .

Ale jak to to twój przyjaciel przecież jesteście nierozłączni – dodała Martina a ja się wkurzyłam

A co Cię to obchodzi czemu wtrącasz się w moje życie co znowu chcesz mi odbić chłopaka – wybuchnęłam

nie ja tylko ... przepraszam Lau ja naprawdę żałuje tego co zrobiłam nie chciałam po prostu się zakochałam a to z Rossem ja nie wiedziałam jak bardzo Ci na nim zależy byłam załamana mój chłopak ze mną zerwał i szukałam po prostu pocieszenia wybacz mi proszę – powiedziała ze łzami w oczach a mi zrobiło się jej żal

no dobrze ale pamiętaj mam Cię na oku – powiedziałam i ruszyłam do mojego pokoju .

Dziękuje obiecuje że Cię nie zawiodę – usłyszałam głos dziewczyny .

Hejka przepraszam że tak późno wstawiam ten rozdział ale tak wyszło musicie mi to wybaczyć .  

Ross i Laura - czy to przeznaczenie  ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz