Rozdział 10 Kochasz ją ?

236 19 5
                                    


Oczami Rossa

Było mi naprawdę szkoda Lau przecież na zasługuje na takie traktowanie zwłaszcza przez tę debilkę Cass wracając usiadłem z brunetką w ławce czekając na nauczycielkę . Zauważyłem że Laura jest smutna więc chwyciłem ją za ręke aby wiedziała że nie jest sama po czym ona momentalnie na jej twarzy pojawił się uśmiech . Lekcje minęły nam o dziwo spokojnie mimo wcześniejszych „atrakcji '' postanowiłem odprowadzić moją przyjaciółkę do domu . Po drodze starałem się robić wszystko aby ją rozweselić rozmawialiśmy , śmialiśmy się oraz wygłupialiśmy aż dotarliśmy do celu a na pożegnanie przytuliliśmy się a ja ruszyłem w kierunku miejsca mojego zamieszkania .

Oczami Laury

Weszłam do domu , który był zupełnie pusty w kuchni zobaczyłam kartkę z , której wynikało że Van i Martina są na zakupach , wyjęłam z lodówki jogurt i zaczęłam go konsumować gdy skończyłam posprzątałam i zalogowałam się na Facebooka akurat dostałam wiadomość od Rossa jaki on kochany wysłał mi serduszko i napisał żebym się więcej nie smuciła bo i on będzie smutny awww odpisałam mu że skoro tak stawia sprawę to nie mam wyjścia a on wysłał mi buziaczka i na tym zakończyła się nasza rozmowa , zamknęłam laptopa i ruszyłam w kierunku łazienki po drodze zgarniając piżamę . Gdy wyszłam wybiła 22:00 nie byłam zmęczona więc postanowiłam trochę pośpiewać dobrze że ściany są wygłuszone pomyślałam i zaczęłam śpiewać całkowicie odpłynęłam muzyka jest dla mnie czymś bez czego nie dałoby się żyć jest to coś wyjątkowego , magicznego kocham to robić lecz wiem że nigdy nie zabłysnę w show-biznesie dlatego nikt nie wie o tym że śpiewam . Gdy skończyłam okazało się że jest już 23: 30 więc postanowiłam się już położyć nim zdążyłam się zorientować byłam w krainie Morfeusza .

Oczami....

Wiesz co robić? - odezwał się głos w słuchawce

tak to jeszcze raz ile dostanę kasy -

10 000 pasuje – odezwała się osoba

jasne już wkrótce ...

Oczami Rossa

Kurczę Lau jest dla mnie naprawdę ważna rozmyślałem nad tym leżąc w łóżku aż do mojego pokoju wparował Riker .

Hej młody czemu nie śpisz ? - zapytał wchodząc do mojego pokoju

nie mogę zasnąć – odpowiedziałem siadając

dziewczyna? - spytał

skąd wiesz ? - zapytałem zdziwiony

to widać – odpowiedział szczerząc się

to skomplikowane– powiedziałem spuszczając głowę

Laura- spytał ponownie trafiając w dziesiątkę

skąd ty to do cholery wiesz ? – spytałem oszołomiony

widać jak na Siebie patrzycie – powiedział śmiejąc się

niby jak – spytałem ciekawy

no z taką miłością , troskliwością i pożądaniem – odpowiedział jakby był jakimś ekspertem od spraw miłości

ale to jest skomplikowane – powiedziałem opadając na łóżko

kochasz ją – zapytał gwałtownie

tak – odpowiedziałem szybko i pewnie

więc w czym problem – spytał zdziwiony

nie chcę zepsuć naszej przyjaźni – odpowiedziałem smutny

jeśli to jest prawdziwa przyjaźń to nie zepsujesz jej wyznając swoje uczucia a kto wie może Laura czuje to samo co ty poza tym Laura nie wytrzyma bez Ciebie jednego dnia uwierz mi – powiedziawszy to poklepał mnie po plecach a ja już wiedziałem co mam robić

dzięki stary – uśmiechnąłem się a 22 latek zrobił to samo po czym wyszedł .Dziwne to zawsze Rydel udzielała mi porad miłosnych na tym moje przemyślenia się skończyły ponieważ zasnąłem .

Helloo i jak wam się podoba ? Kolejny rozdział będzie chyba w piątek jeśli będziecie komentować ;)

hyhy ah te szantaże .

Mam ferie więc że tak powiem mogę was trochę rozpieścić xD .

Jak myślicie co się stanie dalej czy Ross wyzna Laurze swoje uczucia i co to za tajemnicza rozmowa ?

Czytajcie na bieżąco każdy rozdział ponieważ to dopiero początek wszystko się powoli zaczyna rozkręcać .  

Ross i Laura - czy to przeznaczenie  ?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz