Oczami Laury
Nie miałam zamiaru dłużej gnić w tej debilnej szkole patrząc na tych wszystkich fałszywych ludzi więc czym prędzej opuściłam szkolne mury i wróciłam do domu.
Usiadłam przy stole i zakryłam twarz dłońmi.
- Laura czemu nie jesteś w szkole? - spytała moja starsza siostra wchodząc do kuchni a ja tylko popatrzyłam na nią smutnym wzrokiem.- Siostrzyczko co się stało? - zapytała z troską w głosie siadając koło mnie a ja nie wytrzymałam nie potrafiłam już dłużej tego w sobie dusić odpowiedziałam jej o wszystkim o Rossie o tym co zrobił mi Josh oraz o tych głupich komentarzach dziewczyn a gdzie skończyłam Van mnie mocno przytuliła nie prawiła mi żadnych morałów w stylu,, a nie mówiłam '' poprostu dała mi to czego najbardziej teraz potrzebowałam wsparcia.
- Kochanie to straszne co ci się przytrafiło gdybym dorwała tego dupka to bym mu nogi z dupy powstawała - mówiła z taką wściekłością której jeszcze nigdy u niej nie widziałam, nagle poczułam mdłości, wyrwałam się z jej objęciach, pobiegłam do toalety i zaczęłam wymiotować.
- Lau może pójdziesz do ginekologa - powiedziała zmartwiona 22 latka.
- Nie ma mowy - zaprotestowałam wstając o własnych siłach.
- A co jeśli jesteś w ciąży? - powiedziała a mnie przeszły ciarki.
- Zrobię test - powiedziałam z lekkim zawachaniem.
- Zostań tu ja pójdę do apteki - powiedziała, wzięła torebkę i wyszła.
Oczami Vanessy
Byłam zszokowany słowami mojej młodszej siostry w tak młodym wieku i już w ciąży okej Van uspokój się jeszcze nic nie wiadomo a co jeśli nie to nie może być prawda przez moje bicie się z myślami wpadłam na kogoś i wylądowałam na ziemi.
- Bardzo przepraszam to moja wina powinnam bardziej uważać - wydukałam zakłopotana.
- Nic się nie stało też nie jestem bez winy również mogłem uważać - odpowiedział i podał mi rękę abym mogła wstać.
- Jestem Riker tańczyliśmy razem na imprezie u Laury - powiedział a ja zaczęłam sobie wszystko przypominać.
- A tak pamiętam - odpowiedziałam uśmiechając się.
Dopiero teraz dostrzegłam jaki on jest przystojny jego bląd grzywką tak słodko opadała mu na czoło, jego uśmiech powalał na kolanachwila Van przecież obiecałaś kupić Laurze test ciążowy.
- Przepraszam muszę lecieć spieszę się - powiedziałam z lekkim smutkiem nie chciałam go opuszczać ale nie miałam innego wyboru.
- Spotkamy się jeszcze? - spytał z nadzieją w głosie a ja się do niego uśmiechnęłam i ruszyłam w kierunku apteki.
Oczami Laury.
Siedziałam na kanapie zdenerwowana czekając na powrót mojej siostry myśląc o tym co będzie jeśli wynik testu okaże się pozytywny.
- Jestem - wykrzyknęła brunetka a ja wstałam z kanapy, wzięłam od niej biało-niebieskie prostokątne pudełeczko i udałam się do łazienki.
Wykonałam polecenia zgodzie z instrukcją która była dołączona do opakowania. Doczekałem kilka minut i moim oczą ukazał się wynik...
CZYTASZ
Ross i Laura - czy to przeznaczenie ?
RomanceHistoria miłosna opowiadająca o pewnej parze nastolatków czyli Laurze i Rossie .