6

1.3K 121 8
                                    

Kendall

Miałem 14 lat. Byłem drobnym, chudym chłopcem o wąskich ramionach i wadzie wzroku. Mieszkałem w Niemczech z tatą, macochą, siostrą i przyrodnim bratem, piłkarzem. Byliśmy szczęśliwą rodziną, tak myśle. Codziennie po szkole wracałem do domu, jadłem obiad z rodziną, robiłem zadanie domowe, potem grałem w gry lub w piłkę z bratem, albo bawiłem się z młodszą siostrą. Po jakimś czasie, w wakacje poznałem dwudziestodwuletniego Ryana. Pomimo, że był dużo starszy zakochałem się w nim. I myślałem, że on we mnie też. Ale oczywiście tak nie było. Wtedy tego nie rozumiałem, ale teraz wiem, że byłem tylko jego zabawką. Mówiłem tacie, że idę do kolegi z klasy, a tak naprawdę szedłem do Ryana i uprawialiśmy seks. To nie był normalny seks. Co prawda nigdy wcześniej innego nie znałem, ale czułem, że to nie jest normalne. Zwykle byłem przywiązywany, bity, cięty, nie raz wracałem do domu z siniakami albo z jakąś głęboką raną. Rodzina pytała co to, ale tłumaczyłem się, że mam problemy w szkole. Bo pomimo tego, że on sprawiał mi tyle bólu to kochałem go. Nie chce dokładnie opisywać jak wyglądał nasz typowy stosunek, wspomnienia za bardzo bolą. Ale kiedyś mój brat, Marco, śledził mnie jak szedłem do domu Ryana. Zobaczył przez okno co Ryan mi robi i uratował mnie, ale poprosiłem go żeby nie zgłaszał tego na policje ani nie mówił rodzicom. Zgodził się. Pod jednym warunkiem. Marco mial kolegę, który prowadził gejowski klub nocny. Słyszałem, że do takich klubów przychodzą tylko stare zboki, którzy chcą bogapić się na młode ciała. Ale na ciało czternastolatka?! To przecież nielegalne!  Niechętnie się zgodziłem. Wszystko, żeby chronić mój związek z Ryanem. Pracowałem tam w weekendy. Dostawałem tylko krótkie, czarne spodenki odkrywające tyłek i różowe stringi. I rzeczywiście w barze siedzieli tylko starzy, zwykle grubi faceci, którzy chcą pomacać czyjś młody, zgrabny tyłek. Czasami przychodzili młodsi, przystojniejsi faceci. Byłem najmłodszy w barze, inni byli około dwudziestki, dlatego ustaliliśmy między sobą, że ja nie będę zajmować się tymi siwymi grubasami, ponieważ nie jestem pełnoletni i to by było dziwne, wiec zwykle to ja tańczyłem dla tych młodych, przystojnych. Pewnego dnia do klubu przyszedł Ryan, a jako, że jest młody kazali mi się nim zająć. Udawałem, że go nie znam, ale on zapłacił mi strasznie dużo i zamówił prywatny pokój. Tak stałem się dziwką. Na początku korzystał z tego tylko Ryan, ale po jakimś czasie inni faceci też chcieli się ze mną zabawić. Po kilku tygodniach byłem bogatszy o kilka tysięcy. Gdy szef dowiedział się o tym co robię z jego klientami wyrzucil mnie. Wtedy uznałem, że prostytucja nie jest taka zła i co tydzień w piątek około 23 chodziłem po ulicach w samych krótkich spodenkach, krótkiej bluzce odsłaniającej mój delikatnie umięśniony brzuch i w różowych trampkach. Miałem kilku starych klientów. Ryan też czasem przychodził, ale gdy dowiedział się, że jestem dziwką i sprzedaję się też innym to mnie zostawił. Tak było dopóki nie przeprowadziliśmy się do ameryki, więc przez prawie trzy lata. Potem zrozumiałem, że było to złe i postanowiłem się już nigdy nie sprzedawać, chciałem zacząć nowe życie. No i poznałem Matta. Chyba się w nim zakochałem.

 ________________________________

Łapcie jeszcze jeden rozdział dziś! Takie małe, krótkie wspomnienia Kendalla...

lustOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz