Kui razem z Sonny'm przez resztę lekcji chodzili po szkole gadając.
Nie mieli zamiaru iść do dyrektorki, no bo jak to Sonny powiedział...
"Eh.. Nie ma sensu na pewno ma lepsze rzeczy do roboty"Gdy zadzwonił dzwonek na przerwę, udali się pod salę gdzie była lekcja z wredną panią i zabrali swoje plecaki... A gdy chcieli wychodzić zostali zatrzymania przez nauczycielkę...
---Sonny i Kui zaczekajcie chwilę proszę-- powiedziała patrząc w komputer.
---Usiądzcie-- pokazała na pierwszą ławkę.Chłopcy spojrzeli na siebie, po czym usiedli na wskazanym miejscu...
---Co powiedziała wam dyrektorka?-- zapytał patrząc na nich.
---No więc powiedziała, abyśmy następnym razem uważali na lekcji i nie gadali-- powiedział Sonny.
---Jesteś pewny?-- dopytała.
---Tak
---Czyli jak do niej zadzwonię to powie mi że byliście u niej?-- zapytała unosząc brew do góry.
---Oczywiście że tak-- odezwał się Kui.
---Eh idziecie-- westchnęła nauczycielka, która doskonale wiedziała że ta dwójka nie była u dyrektorki.
Nastolatkowie wyszli z klasy i ruszyli w stronę stołówki, gdyż nadszedł czas najdłuższej przerwy...
--------------------------
---Hej David!-- zawołał Carbo widząc przyjaciela. Brunet niezbyt chętnie podszedł do niego i Vazquez'a.
---Cześć...-- przywitał się.
---Vazquez będzie chodził do tej klasy co ty, Lucas i Labo-- powiedział z uśmiechem biało-włosy.
---To fantastycznie-- powiedział z dziwnym wyrazem twarzy.
---Wybacz muszę już iść---Gdzie?-- zapytał Nicollo.
---Do Erwina prosił żebym przyszedł, bo ma do mnie sprawę-- powiedział omijając dwójkę chłopakowi i odszedł.
---Przepraszam serio nie wiem co go dziś ugryzło-- powiedział Carbo zdziwiony zachowaniem kolegi.
---Spoko może ma gorszy dzień-- wzruszył ramionami Vazquez.
---Może...-- mruknął brat Erwina.
-----------------
---Ile można na ciebie czekać?!-- odezwał się zirytowany Erwin.
---Nie moja wina, że Carbo i jego nowy super przyjaciel mnie zatrzymali-- odpowiedział David.
---Nowy przyjaciel?-- zdziwił się złoto-oki chłopak.
---Jakiś Vazquez czy jak mu tam było...
---Pierdolisz?! Vazquez?!-- krzyknął nie wierząc w słowa David'a.
---Znasz go?-- zapytał brunet.
---Chodziłem z nim do jednej klasy w podstawówce razem z Nico-- wyjaśnił siwo-włosy.
---Zajebiście...-- mruknął w odpowiedzi.
---Coś nie tak?-- zapytał Erwin.
---Nie. O czym chciałeś pogadać, że pisałeś?-- zapytał brunet.
---Chciałem ci podziękować, bo zatrzymałeś Grześka-- powiedział Erwin.
---CZY JA DOBRZE SŁYSZĘ?! TY CHCIAŁEŚ PODZIĘKOWAĆ?!-- krzyknął David na pół szkoły.
---Uspokuj się zjebie-- mruknął siwy.
---No i wrócił stary Erwin
---Spierdalaj następnym razem ci nie będę dziękował-- powiedział wywracając oczami siwo-włosy.
---Dobra choć na stołówkę, bo długa przerwa-- powiedział brunet i pociągnął siwego za rękę.
---------------
Vazquez i Carbo siedzieli przy stoliku z innymi...
---Gdzie jest Davidek i Erwin?-- zapytał biało-włosy.
---Nie wiem-- powiedział Labo.
Rozmowa się zaczęła na inny temat, a Vazquez bardzo dobrze odnalazł się w ich towarzystwie...
---------------
---Chce zerwać z Heidi...-- powiedział Erwin gdy razem z brunetem wchodzili na stołówkę.
---Co kurwa?-- krzyknął David nie wierząc w słowa przyjaciela.
Przez ten krzyk wiele osób na nich spojrzało.... Na co Erwin walnął David'a w głowę.
---Ty zjebie, po co mordę drzesz?-- powiedział siwo-włosy.
---Po prostu zdziwiło mnie to, jakby świetnie się dogadujecie i w ogóle.
Czemu chcesz z nią zerwać?-- dopytał.---To nie to co wcześniej-- powiedział gdy już byli przy stoliku.
---Wsumie to trochę się boje to zrobić---Spokojnie dasz radę siwy!-- powiedział z entuzjazmem David klepiąc go po plecach.
---Kto jak nie ty?-- dodał z uśmiechem.---Dzięki David-- powiedział i usiadł na wolnym krześle, a David obok niego.
---O czym mówicie?-- zapytał Carbo.
---O niczym ważnym..-- mruknął cicho Davidek.
---O co ci dzisiaj chodzi David?!-- krzyknął wkurzony zachowaniem bruneta Carbo...
-----------
Witam!Szykuje się drama XD
Pozdrawiam i KC <3
Miłej niedzieli kochani :)
CZYTASZ
|•We Are Different•| |•5city•|
Fiksi Penggemar|•We are different•| |•My jesteśmy różni•| ____________________ •Dwie osoby, które mają inne poglądy na świat... •Czy możliwe jest, że chociaż się zaprzyjaźnią? •Każdy jest inny...