Wrong Number || T.J

XVI

Połowę dnia spędziłem na nic nie robieniu; Musiałem zapłacić mandat, co szczerze zajęło mi wbrew pozorom ogromną ilość czasu. W międzyczasie zacząłem przygotowywać obiad; Kurczaka w sosie curry z ciecierzyca i białym ryżem.
Od gotowania oderwał mnie dzwięk przychodzącej wiadomości, ktora po krótkim czasie sprawdziłem.

Tyler: Cieszę się, że Ci się podoba;)
Ja: Nawet bardzo, trafiłeś w dwa moje ulubione kolory

Odpisałem krótko i odłożyłem telefon na blat.

Gdy skończylem gotować, nałożyłem sobie dosyć sporą porcje, schowalem telefon do kieszeni i poszedłem przed telewizor oglądać jakieś pierdoły.

Tyler: Jakie masz plany na dziś?

O cholercia. Spojrzałem kiedy dostałem wiadomość.
2 godziny temu.

Ja: W sumie to mam zamiar pójść na impreze za niedługo i mam zamiar świetnie się bawić. Może kogoś wyrwę ;P
Tyler: W takim razie, muszę życzyć Ci dobrej zabawy. W jakim klubie?
Ja: The middle.

O odpowiedzi mogłem tylko (znowu) pomarzyć.

Po obejrzeniu 2 odcinków przyjaciół, poszedłem pod prysznic i wybrałem strój na dzisiejszy wieczór.

- Czarne rurki i bordowa koszula. To będzie to. - Powiedziałem do siebie i zabrałem się za prasowanie koszuli, która odrazu na siebie włozyłem. Zapiałem ją i obejrzalem sie w lustrze.

- Wyglądam jak pieprzony prawiczek.. - Postanowiłem odpiąć dwa guziki pod szyją.
- Od razu lepiej.. Wyglądasz seksownie Papi.. - Powiedziała Cami wchodzac głebiej do pokoju. Zastanawia mnie to kiedy brunetka osiągneła taka umiejętnośc skradania się, skoro ja jej nie usłyszałem, ale to nie było żadnym problemem skoro i tak na tą impreze ide z nią.
- Podobam ci się? - Poslałem dziewczynie usmiech typowego Fuckboy'a i głośno się zaśmiałem.
- Normalnie, dla ciebie zmieniłabym orientacje. - Powiedziała i klepnęła mnie w tyłek, po czym udała się za mna do kuchni, gdzie wypiliśmy kilka shotów, aby pobudzić się przed imprezą. Po wypiciu zamówiliśmy taksówkę.

=============================================== Witam was wszystkich po jakże długiej przerwie, zabawe czas zacząć;)