Hyunjin
~~~~~~~~~~~~~Siedzieliśmy jeszcze niedługą chwilę aż chłopak odpłynął. Słodko zasnął na mojej klatce piersiowej, cicho pochrapując - musiał być naprawdę wykończony.
Ja również przymknąłem powieki chcąc pospać jeszcze chociaż chwilę, jednak po kilku nieudanych próbach stwierdziłem, że nie ma to sensu. Korzystając z okazji, postanowiłem bliżej przyjrzeć się Felixowi.
Najbardziej ciekawiły mnie jego piegi. Od kiedy pierwszy raz go zobaczyłem bardzo mnie zainteresowały, a teraz mogłem zobaczyć je z tak bliska.
Pasowały do niego. Były takie śliczne.Zegarek stojący na komodzie Felixa wskazywał już godzinę piątą nad ranem. W normalnych okolicznościach pewnie zbierałbym się do domu, jednak za nic nie chciałem obudzić słodko śpiącego chłopca.
Ostrożnie wychyliłem się w stronę szafki nocnej, biorąc z niej swój telefon. Od razu ukazało mi się chyba ze sto nieodebranych połączeń od Jisunga.
No tak, obiecałem temu dzieciakowi, że pójdę mu do sklepu po ogromną paczkę żelek za to, że nie przyszedłem na roczek jego psa jako „oficjalny chrzestny".Sungie :3
Hyunjinku, kochanie
Gdzie jesteś?
Jinnie
Skarbie mój
Hyuuuunjin~Słuchaj, kurwo
Jak zaraz nie odpiszesz, będziesz miał do czynienia z Changbinem
Hwangu Hyunjinie, rozwydrzona nastolatko, rusz ten okres i kup mi te jebane żelkiSzmato
Naśle na ciebie komornika
Albo Changbina
Albo Changbina z komornikiem
Jesteś pojebanyNie no, chujdżin
Z tobą to się umawiać
Hyunjin
hyunjin*Nawet mnie nie obchodzi to czy ktoś cię porwał i w tym momencie masz ruchaną dupe
Chce żelki
Miałeś mi kupić żelki
Szmato
Gdzie moje żelkiIdziesz do domu, cholero
Dziwko puszczalska
Śmieszny jesteś
Masz przejebaneStłukę ci ryj
A Changbin mi pomoże
Wiem, że się go boisz po incydencie w podstawówce
Chcesz żeby ten napakowany kartofel znowu powiesił cię na własnych majtkach na klamce?Normalnie już wysłałbym Jeongina po te zjebane żelki
Ale wiem, że gościu popłacze się na środku spożywczaka i w panice kupi mi tylko mandarynki z margarynąZrywam z tobą, spierdalaj
Jak można być takim dupkiem i chujem naraz
Idź się pierdolHyunjinka <33
Gościu, masz raka mózguSungie :3
Pilnuj swojego raka odbytu
Sam poszedłem po te żelki
I poznałem kolegęHyunjinka <33
Gratuluje
A teraz proszę odpierdol się serdecznieSungie :3
Nie chcesz posłuchać o Marku?Hyunjinka <33
NieSungie :3
Pies cię jebał
Spłoń, śmieciuZaśmiałem się pod nosem, wychodząc z konwersacji z młodszym. Zawsze to samo.
Już miałem ponownie wbić swój wzrok w twarz młodszego, gdy usłyszałem jak drzwi od jego pokoju się otwierają.- Feli- Oh, dzień dobry, Hyunjin - w pokoju pojawiła się mama chłopaka, nie ukrywając swojego zdziwienia.
- Długa historia.. - westchnąłem cicho, smutno uśmiechając się w stronę starszej.
- Domyślam się, że chodzi o Chana... Dziękuję ci, że z nim zostałeś... Nie ma zbyt wielu przyjaciół, a często potrzebuje towarzystwa.. Tym bardziej teraz.. - kobieta usiadła na skrawku łóżka, lekko gładząc jego policzek.
Uwielbiałem panią Lee. Złota kobieta.
Przez to jak mnie traktowała, sam czasem czułem się jak jej syn.- Wiesz.. Ja z tatą chłopaków musimy wyjechać.. - dodała po chwili ciszy. - Moja matka ostatnio gorzej się czuje, sama sobie nie poradzi.. Zabrałabym Lixa z nami, ale szkoła i te sprawy.. Przykro mi, że nawet teraz musi zostawać sam.. - odgarnęła grzywkę z czoła chłopaka, a ja pokiwałem głową na znak, że słucham.
- Jeśli nie miałaby Pani nic przeciwko, mogę zostać z Felixem - odparłem, chcąc jakoś uspokoić kobietę. Poza tym, przecież nie byłby to dla mnie żaden problem.
- Naprawdę? Mógłbyś?
- Nawet bym chciał. Nie ma żadnego problemu - uśmiechnąłem się lekko, patrząc na wciąż śpiącego chłopaka.
- Jejku, Hyunjin, dziękuję ci tak bardzo... Odwdzięczę się jak tylko wrócimy - kobieta lekko poklepała mnie po ramieniu, spoglądając na swój zegarek. - Musimy już jechać... Przekaż proszę Lixowi jak się obudzi, żeby do mnie zadzwonił. Do zobaczenia - kobieta ucałowała czoło śpiącego chłopca, po chwili robiąc to samo ze mną i wyszła z pokoju.
Ciekaw jestem jak na to wszystko zareaguje Felix...
UwU
Zgadnijcie kto tym razem ma sprawdzian z fizyki i zamiast się uczyć pisze hyunlixy
Rozjebcie mnie pls XDD
No, ale miłego dnia/nocy~!
CZYTASZ
𝗠𝘆 𝗯𝗿𝗼𝘁𝗵𝗲𝗿'𝘀 𝗳𝗿𝗶𝗲𝗻𝗱
FanfictionFelix nigdy nie sądził, że miłość jest w stanie wykończyć człowieka, doprowadzić go na skraj. Tym bardziej nie spodziewał się tego po Hwangu Hyunjinie, który przecież był dla niego taki dobry... A w dodatku był przyjacielem jego brata.