Charper 2

1.2K 42 1
                                    

Wchodzę do salonu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wchodzę do salonu. Dziś są moje urodziny, lecz coś jest nie tak. Nigdzie nie ma mojego taty. Chodzę po mieszkaniu w celu znalezienia go,została mi jeszcze łazienka. Podchodzę do niej,przez szparę w drzwiach widać światło i słychać rozmowę. Wiem,że to nie ładnie jest podsłuchiwać,ale ciekawość mnie zżera

-Nie..Nie dowiedział się jeszcze..

-Mhm..tak,ale nie miej mi tego za złe. Chciałbym mieć kolejne dzieci,a Celina jest dobra w łóżku,ale jest wybrakowana.

Ze łzami w oczach uciekam do swojego pokoju. Tata znów zdradza mamę,a teraz mówi o niej takie rzeczy! Nienawidzę go z całego serca!

Krzyczę,budząc się zalana potem,czemu wspomnienie z dzieciństwa wywołuje u mnie krzyk jakby był to conajmniej koszmar?

26.10.2018 Aurora,Stany Zjednoczone Kolorado

Po tym jak zgarnęłam pieniądze,włączyłam nawigację w telefonie i ustawiłam ją do najbliższego sklepu,który okazał się być kawałek drogi stąd,więc odpaliłam auto i kierowałam się wskazówkami z nawigacji. Wysiadłam z auta,wzięłam wózek i weszłam do środka,po wybraniu wszystkiego co było by potrzebne udałam się na dział z słodkościami by wziąć paczkę moich ulubionych żelek,kiedy chciałam sięgnąć po kilka opakowań okazało się,że znajdują się one na ostatniej półce. Nie mogę ich dosięgnąć! Ugh..,dobra a jako,że potrafię to i owo rozejrzałam się po okolicy. Czysto. Odpaliłam się kilka kroków od wózka I rozpędziłam się odbijając od przeciwnej półki,zrobiłam jakby salto i wzięłam swoje upragnione żelki i włożyłam je do wózka.
Tak w ogóle kto kurwa normalny robi tak wysokie półki,przecież są też niskie osoby jak na przykład jak ja! Ludzie są kurwa za pojebani i nic nie potrafią poprawnie zrobić,dzbany jedne. Jezu chyba okres mi się zbliża,bo jestem jakaś rozemocjonowana. Kurwa jeszcze cioty mi brakowało! Życie i ludzie mnie nie lubią. Bardzo!

-Brawo ślicznotko gdzie się tego nauczyłaś?-O kurwa,ale wtopa ktoś to do cholery widział. Odwracam się do tyłu,a przed moimi oczami ukazuję się normalnie grecki bóg seksu. Chłopak,a raczej mężczyzna może koło 20 może trochę starszy. Jego ciemne,długie włosy są niepoukładane,a każdy z nich rozrzucony jest w inną stronę,co jednak stanowi dla niego bardzo pociągający efekt. Jego duże piwne prawie czarne oczy są skierowane na mnie. Ma mocne rysy twarzy,wyraźnie zarysowana żuchwa. Brązowooki jest ubrany w skórzana kurtkę spod której wystawają tatuaże i dżinsy. Owy mężczyzna jest wysoki i dobrze zbudowany,co widać. Kurwa zakochałam się

-Nie niterere się bo kici kici-syknęłam w odpowiedzi, szczerze nie chce mi się tłumaczyć temu człowiekowi skąd takie rzeczy umiem,bo i po co do cholery!

-Co tak ostro,przecież normalnie się pytam-uśmiecha się cwaniacko,kurwa mam ochotę zetrzeć mu ten uśmieszek z twarzy

-A o tak o,a co?Na spowiedzi jestem?Nie?To super,no to ja spierdalam-po zakończonej jakże bajecznej wypowiedzi uśmiechnęłam się od niechcenia do niego i odeszłam do kasy,która była niedaleko.

Po zapłaceniu i spakowaniu zakupów do auta,poszłam odstawić wózek na miejsce,kiedy już wracałam znów zaczepił mnie ten brązowooki ze sklepu,ale go wyminęłam,wsiadłam do auta i odjechałam z pieskiem opon. W drodze powrotnej nie mogłam zapomnieć to tych wielkich brązowych oczach,ja pitole co się ze mną dzieję?Nigdy jak spotykałam takich facetów tak nie miałam,a przy tym.. Dobra Anastazja kurwa skończ!. Kurwa zdecydowanie za dużo przeklinam

Zgasiłam silnik,wyjęłam kluczyki ze stacyjki i poszłam otworzyć bagażnik. Po tym jak wyciągnęłam zakupy i zostawiłam je w kuchni,poszłam do swojego pokoju,który jest połączony z łazienką. Mój pokój jest w kolorze szarości i lawendy. Pokój nie jest mały,ani duży taki w sam raz. Na ścianie przed drzwiami stoi moje łóżko,obok niego jest półka na książki,a następnie obok niej jest biuro. Na prawej ścianie koło drzwi do łazienki stoi szafa.Na środku pokoju leży duży,puchaty szary dywan.

Podeszłam do szafy,wyjęłam czyste ubrania i poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic. Łazienka jest w kolorze szarym z białą resztą. Nie będę opisywała wam tego bo to nudne i nic szałowego nie ma,to normalna prosta łazienka. Po prysznicu,załatwieniu wszystkich potrzeb i ubraniu się,zeszłam na dół. Weszłam do kuchni z zamiarem rozpakowania zakupów,ale moja ukochana mamusia ubiegła mnie.

-Hej mamuś-Podeszłam do niej i ją przytuliłam kolejny raz już tego dnia

-Hej skarbie-oddała przytulasa

-I jak dowiedziałaś się czegoś konkretnego?-jak nie wiecie o co mi chodzi to już tłumaczę,chodzi o to czy w pobliżu nie ma żadnego niebezpieczeństwa,bo po ostatnim stałyśmy się bardziej ostrożne

-Nie nic spokojna okolica,tylko czasami raz w tygodniu przejeżdżają tędy motocykliści-macha ręka

-To dobrze-uśmiechnęłam się,a naprawę rzadko od śmierci mojego ojca się uśmiecham

-A teraz na górę pakuj się na jutro do szkoły,bo musisz z tydzień nadrobić rozumiemy się?-powiedziała z udawaną powagą moja mamusia

-Oki-i znikłam za ścianą z zamiarem pójścia do pokoju.

***

Chodzę już do szkoły kilka dobrych miesięcy oczy tego męższczyzny ze sklepu wciąż mnie prześladują to się do kurwy chore robi! Z rewelacji szkolnych,znajomych nie mam. Nie potrzeba mi ich,wole być samotna. Jestem typem samotnika. Nie chce się do nikogo przywiązywać by potem się przejechać to wina tej fałszywej kurwy,jaką był mój ojciec gdy zdradzał matkę. Wychodzę ze szkoły i kieruje się w stronę domu,jednakże zbiorowisko w jednym miejscu mnie przyciąga. Podchodzę tam,kurwa nie przebije się ni huja

-Wiesz o co chodzi?-pytam się najbliżej stojącej się mnie osoby,padło na jakąś laske

-Klub Dark Snake-odpowiada jednym zdaniem

***

Kurwa o co chodzi z tym całym klubem i czemu wszyscy na zmianie o nim stają w gacie? Co jest z tymi ludźmi do cholery nie tak?! Kurwa wiem spytam się mojej sąsiadki,jest wścibska to prawda,ale to największe źródło informacji

***

-Pani Rose,wie pani coś o klubie Dark Snake?-pytam siadając na fotelu na przeciwko niej,starsza kobieta momentalnie zbladła

-Trzymaj się dziecko od nich z daleka-wyszeptała

-Dlaczego?-Kurwa wciąż nie kumam o co im wszystkim chodzi

-Ten klub rządzi całym miastem jak nie Stanem,tego nie wiem,ale to najgorsi z najgorszych,a sam ich prezes bezlitosny-patrzy pusto przed siebie-Mój syn wplatał się w nieodpowiednie towarzystwo i zaciągną dług,wtedy przyszedł on. Bezlitosny rozsiewający aurę mroku, zabił go,zabił mojego jedynynego syna na moich oczach,na szczęście nade mną się zlitował i zostawił w spokoju.

O kurwa

1.07.2019 Aurora Stany Zjednoczone Kolorado godzina 17.30

Pierwszy dzień wakacji i ukończenia szkoły

Ah...Nareszcie skończyłam szkołę i teraz już będzie moja upragniona wolność. Jest aktualnie godzina 17.30 czekam na mamę w salonie rozpierdolona na kanapie jak Ruscy na mapie i przeglądam social media na telefonie. Szczerze zaczynam się niepokoić jest już 17,a mamy wciąż nie ma. Coś jest nie tak...bardzo nie tak. Kilka chwil później usłyszałam dźwięk przysyłanej wiadomości. Odblokowuję telefon i wchodzę w wiadomości to co czytam przeraża mnie

Jedyną odpowiednią reakcją jest tylko krzyk...

//Anastazia's war//The Dark Snake MC#1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz