*gdy byli w łazience Adrian zamknął drzwi*
P: yy? Adrian? Czemu zakluczyłeś drzwi?
A: daj spokój przecież wiem ze chcesz ostatni raz
P: co?! Czarek wiedział ze coś jest nie tak!
A: trzeba bylo go słuchać 😏
P: zostaw mnie*adrian zaczął macać Patrycję wszędzie i powiedzial*
A: piękne ciałko
*patrycja bała się chłopaka dlatego oddała mu się chociaż tego nie chciała*
A: okej już po
*adrian wyszedł ze szpitala*
P: muszę zadzwonić do czarka... albo nie... znów się skłócimy...
*patrycja pojechała do domu x. W domu X*
Cz: co tak długo?
P: s-sale były przeciążone..
Cz: Widze ze coś jest
P: nie idę do pokoju*monia zapukała do pokoju pati*
M: hej mogę wejść?
P: jasne..
*monia zauważyła siniaki na ciele dziewczyny*
M: boże co ci się stało?!
P: nic nie ważneM: Czarek co jej zrobiłeś?
Cz: ja nic? Co się stało?
M: ma siniaki na ciele!
Cz: co!?! Ona była z Adrianem!
M: kurw@ on jej coś zrobiłCz: pati!!
P: tak?
Cz: daj spokój wiemy już wszystko co on ci zrobił?
M: pati nie musisz udawać
P: on mnie znowu zgwałcił zrobił to w toalecie w szpitalu ja ja się bałam nie odepchnęłam go😭 to moja wina
M: boże...😭
Cz: wiedziałem ze coś z tym gościem nie tak!