28

13.4K 858 26
                                    


_______________________________________

Zayn POV.

Nie wierzę, w to co właśnie zrobiła Sue. To był najlepszy orgazm w moim życiu, ale pewnie będzie lepiej, gdy naprawdę będziemy się kochać. Tak KOCHAĆ nie pieprzyć. Moim zdaniem nie zasługuje ona na stwierdzenie "pieprzenia". Cała złość spowodowana jej rozmową z Alexem wyparowała, ponieważ to ona doszła przy mnie, a on może się pocałować w dupe. Żaluję teraz tego co zrobiłem, patrząc na to teraz zachowałem się jak dupek albo nawet gorzej. Jak ona musiała się czuć kiedy zobaczyła Tatiane w skąpej sukience podąrzającej do mojej sypialni wraz ze mną.

*retrospekcja*

Wkurzony wyszedłem z sypialni dziewczyny. Zachowała się jak suka zamykając się w łazience by porozmawiać z tym dupkiem, a na dodatek wróciła z uśmieszkiem na twarzy. Myślałem, że jej na mnie chodź trochę zależy, przecież powiedziała mi o tym całym gównie, chciałem jej pomóc, a to, ze jestem zazdrosny nie jest już moją winą. Po prostu taki jestem. Siadam na kanapie chowając twarz w dłonie. Potrzebuję jakiejś babskiej rady, a najlepsza osobą do tego jest Tatiana. Biorę do ręki komórkę, która lezy na stoliku przede mną i w książce telefonicznej wyszukuję numer dziewczyny. 

-Słucham?

-Hej, tu Zayn ... Masz czas?

- Jestem na randce, czy to coś ważnego?

- Potrzebuje pogadać z jakaś kobietą , a o ile dobrze mi się wydaje ty nia jesteś.

- Okej, zaraz będę w sumie ten facet jest trochę nudny.

-Dziękuję. O i mam prośbę, nie przebieraj się, przyjdż tak jak jesteś.

- Umm, okej? - mówi trochę zdiwiona.

-Do zobaczenia.

- Pa 

Odkładam telefon, zastanawiając się czy dobrze robię zapraszając tu Tatianę. Oczywiście, chcę tylko pogadać, ale Sue może pomyśleć sobie coś więcej, nalezy jej się. Nie tylko ona może bawić się uczuciami innych, jeśli ją to w ogóle ruszy.

Mam chwilę czsu nim moja przyjaciółka tu dotrze, więc zajmę się przeglądem rachunków za ten miesiąc. Nie mogę suię na niczym skupić, więc zajmuje mi to dosyć sporo czasu.

Po jakimś czasie słyszę zamykanie drzwi i zbliżające się kroki, nie podoszę wzroku by zobaczyć Sue.

-Możemy pogadać? - pyta.

- Teraz chcesz rozmawiać? - prycham.

No refleks to ona ma.

- Chciałam prze... - kiedy dziewczyna zaczyna mówić rozbrzmiewa dzwonek do drzwi.

- O to do mnie - mówię i wstaję z kanapy. 

Całe szczęście, ze Tatiana pojawiła się właśnie teraz, ponieważ gdybym wysłuchał przeprosin Sue i popatrzył w te jej czekoladowe oczy pewnie bym zmiękł, a jej należy się nauczka.

- Hej - mówię kiedy otwieram dzrwi.

- Cześć, o co chodzi? - pyta ściągając płaszcz.

Ku mojej uciesze ma na sobie krótką koronkową sukienkę i wysokie szpili co dodatkowo pewnie wkurzy Sue.

-Pogadamy za chwilę, a teraz nic się nie odzywaj do póki nie będziemy na górze. - patrzy na mnie zdziwiona, ale przytakuje.

Kiedy przechodzimy przez salon z zadowoleniem stwierdzam, ze w Susanne zaczyna się gotować na widok Tatiany. 

- Pogadamy jutro - rzucam obojętnym tonem i łapiąc rękę czarnowłosą i kieruję się na górę.

- Kto to był? - pyta Tatiana, gdy zamykam drzwi do sypialni. 

- To była Sue, moja... znajoma. 

- Znajoma - unosi brew - Czy może kolejnka łatwa laska na jedną noc. Wnioskuję z tego jak się wobec niej zachowywałeś.

- Ona nie jest żadną dziwką - mówię trochę zbyt ostro - Przepraszam. - przejeżdzam dłońmi po twarzy.

- Więc słucham , o co chodzi? I dlaczego nie pozwoliłeś mi się przebrać? Te buty są cholernie niewygodne. - mówi zrzucając czerwone obcasy i siadając na granatowej pościeli. 

- Susanne mieszka tu, wprowadziła się dziaj.

- A Niall? Przecież mieszkał tu z tobą. - marszczy brwi.

- Ugh, daj mi skończyć. - wzdycham siadając obok dziewczyny - To z przeprowadzką to długa historia, chcę przejść do konkretów. Nie spałem z żadną dziewczyną od dwóch miesięcy. Szukam kogoś na stałe, mam juz cholerne dwadzieścia pięć lat i nie chcę być starym kawalerem. Dwa tygodnie temu poznałem Sue, była inna niż wszystkie i to mi się w niej spodobało. Na początku mnie olewała, ale potem powiedziała mi kilka rzeczy, zbliżyliśmy sie do siebie. Naprawdę mi na niej zależy, ale wydaje mi się, ze ona czuje coś do innego. Pokłuciliśmy się o to dzisiaj, ponieważ najpierw całuje się ze mną , a potem z uśmieszkiem rozmawia z tym całym Alexem. Wkurzyłem się i zadwoniłem do Ciebie, aby zasięgnąć kobiecej rady oraz przy okazji ją wkurzyć. Pewnie teraz myśli, że Cię pieprzę. - skonczyłem swój monolog. Tatiana patrzy na mnie nieodgadnionym wzrokiem.

- Jesteś głupi czy głupi? Nie zdo0będziesz u niej względów udajac, ze pieprzysz się z inną w swojej sypialni, kiedy ona jest na dole. Powinieneś pogadać z nią jak dorosły facet, a nie stroić fochy jak baba w ciąży.

- Ale wiesz jaki jestem, nie dam się sobą bawić.

- A może to jej przyjaciel? Nie pomyślałes o tym?

- Była z nim  kiedyś na randce i całowali się przede mną, więć nie, nie uważam go za jej przyjaciela.

- A mo.że jednak? Wiesz, nie zewszystkich związków coś wychodzi. Pogadaj z nią, na spokojnie, na pewno wszystko się wyjaśni.  - uśmiecham się do dziewczyny i dziękujuę jej za radę.

Rozmawiamy jeszcze jakiś czas, ponieważ nie widzieliśmy się jakiś czas. W końcu dziewczna stwierdza, że będzie się zbierać, wię cpostanawiam ja odprowadzić do drzwi

W mieszkaniu jest dziwnie cicho. Drzwi do sypialni Sue są otwarte, a samej dziewczyny nigdzie nie ma.

- Nie ma  jej - mówię zaniepokojony. 

Mam nadzieję, ze nie  poszła spotkać się z tym idiotą.

- Spokojnie, jest duża, pewnie ma swoje sprawy.

- Tak, mozliwe, ze poszła z psem na spacer. - mówię, gdy zauważam, ze nie ma Pioruna.

-Widzisz, nie ma co panikować. Zadzwoń, gdy wszystko się wyjaśni. - całuje nie w policzek i wychodzi.

*koniec retrospekcji*

Zdecydowanie zachowałem się jak dupek. Musiało ją to bardzo ugodzić, poniewąz się upiła. Jestem trochę wkurwiony na Nialla, ze jej na to pozwolił, ale  z nim pogadam innym razem. Na razie będzie mnie czekała rozmowa z Sue. Jak na razie jest pijana i pewnie jutro jej pamięć będzie nie kompletna.

Wychodze z pod prysznica wyciągając z szafki brązowy ręcznik, którym wycieram ciało po czym owijam go w pasie. Wychodze z łazienki i zauważam, ze dziewczyna już śpi. Podchodzę do łóżka i delikatnie na nim siadam. Przyglądam się przez chwilę delikatnym rysom jej twarzy. Na chwilę przed moimi oczami staje scena z jej gwa,łtu przez co zaciskam mocno oczy i potrząsam głową by wyzbyć się niemiłych myśli. Nachylam się nad dziewczyną by złożyć pocałunek na jej policzku po czym przykrywam  ją kołdrą i wychodzę.

___________________________________________________

Macie z perspektywy Zayna :D 

Dodałam jeszcze jeden dzisiaj, ponieważ nie chce mi się uczyć z niemieckiego xD 

Sinner ▼ z.m ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz