Dancing is what to do | Hyunlix

<5>

Hyunjin pov

Usłyszałem huk, gdy się obróciłem zobaczyłem Felixa leżącego na ziemi. Szybką wyłączyłem muzykę i podbiegłem do niego.

Co ja mam kurwa teraz zrobić.

Podniosłem go i usadziłem na ziemi opierając jego plecy o ścianę. Zacząłem go lekko poklepywać po twarzy i wołać aby się obudził. W końcu postanowiłem że wezmę trochę wody. Lekko go oblałem a piegowaty zaczął powoli otwierać oczy.

Dzięki bogu..

Felix pov

Kiedy otworzyłem oczy ujrzałem Hyunjina i jego piękną symetryczną twarz. Nie do końca wiedziałem co się stało ani jak znalazłem się na kolanach Hwanga ale gdy chłopak zobaczył że się ocknąłem uśmiechną się.

-Boże Felix nie rób tak więcej błagam myślałem że mi serce stanie-powiedział patrząc się na mnie swoimi pięknymi ciemnymi oczami.
-Przepraszam.
-Jejku Lixie nie ma za co przepraszać to ja cię powinienem przeprosić niepotrzebnie tak naciskałem-powiedział opuszczając wzrok.

Nazwał mnie Lixie...

-Już trudno nic się nie stało.
-Właśnie że się stało-powiedział i zrobił coś czego się nie spodziewałem.

Brunet przytulił mnie. Ale nie tak normalnie. Był to ciepły i pełny miłości przytulas. Nie wiedziałem co się ze mną dzieje. Moje serce zrobiło dziesięć fikołków w lewo i w prawo. Nagle chłopak odsunął się ode mnie.

-Obiecuję że już tak nigdy nie zrobię-oznajmił Hyunjin i przytulił mnie jeszcze raz.

_____________________________________
Taki krótszy rozdział

Miłego dnia/wieczoru/nocy!!!