Epilog

1.5K 103 41
                                    

Hyunjin i Felix biegli razem boso po plaży śmiejąc się w niebogłosy. Wreszcie mieli tylko siebie. Tylko to było im potrzebne. Felix nareszcie zaczął się szczerze cieszyć z życia. Hyunjin znalazł swoje słońce. Niczego im nie brakowało. Ich relacja opierała się na wzajemnym wsparciu i czułości. Przytulali się wszędzie. Kochali przebywać ze sobą. Kochali siebie nawzajem. Felix nie wierzył do końca w to że w swoim życiu spotka tak wspaniałego człowieka jak Hyunjin. Dzięki niemu chłopak wyleczył się z depresji, która oczywiście czasem wracała, ale gdy był z nim Hyunjin mógł przejść najgorsze piekło. Ufali sobie na zabój. Jeden mógł zrobić dla drugiego wszystko i na odwrót. Teraz siedzą razem zdyszeni na piasku nad oceanem w Hiszpanii i oglądają razem zachód słońca. Całują się i przytulają. Śmieją się tak że całe miasto ich słyszy. Ale dla nich to nie ważne. Cieszą się chwilą i swoją obecnością. Zostaną już tak razem na zawsze. Kochają się. I to jest właśnie prawdziwa miłość...

_________________________________
Tym pięknym akcentem kończymy tą książkę. Szczerze aż mi się chciało płakać pisząc ten epilog. Jestem ogromnie wdzięczna za każdy komentarz czy głos. Nie sądziłam że ta książka się komukolwiek spodoba. Tym sposobem zostanę tu dłużej i będę napewno pisać kolejne książki.

Trzymajcie się i jeszcze raz dziękuje za tak dobre przyjęcie tej ksiązki!! Kocham was

Dancing is what to do | HyunlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz