...
Już w samochodzie jadąc wykonał połączenie i ustawił wizytę w prywatnej klinice. Godzinę później byli w Olsztynie w Prywatnej Klinice Wojskowej Medikar. Budynek był niski, ale bardzo długi. Wysiedli z samochodu, a w drzwiach przywitał ich ochroniarz, widać było, że zna się z Wojtkiem. Uścisnęli sobie dłonie, a on wpuścił ich do środka. Ela spojrzała na Wojtka, kim on był skoro miał prywatną opiekę medyczną? Na pewno był żołnierzem? Może plotki o jego dziadku wcale nie były przesadzone? Jak wróci pójdzie spotkać się z przyjaciółką i porozmawia z nią o tym człowieku.
Lekarka wpuściła go do gabinetu na zegarku była 23:30. „ Cudownie – pomyślał Wojtek- chciało mi się koty ratować"
- Co się stało panie Wojtku?- zapytała lekarka
Prywatna opieka zdrowotna miała swoje zalety, które Wojtek bardzo cenił, jedną z nich było nie czekanie na pomoc medyczną
- Kot- odparł Wojtek- podrapał mnie jak sprzątałem szopę
- Wie pan, że powinien na siebie uważać
- Tak, wiem- powiedział zmęczonym głosem Wojtek- to się stało przez przypadek, chciałem wyciągnąć kotki ze starej szopy, jutro miała pójść do zwalenia, no i rzuciła się na mnie ich matka.
Lekarka się uśmiechnęła pod nosem i zajęła się pacjentem.
...
Kiedy wrócili do domu było już dobrze po 2:00 „ O rany- pomyślał Wojtek" Ela znów spała smacznie na siedzeniu obok. Wojtek znów nie wiedział, jak się zachować. Więc otworzył drzwi, wysiadł i podszedł od strony pasażera. Delikatnie nie budząc jej podsunął rękę za szyję, a drugą pod kolana i wyjął dziewczynę z samochodu. Ona przez chwilę mruknęła przez sen, ale się nie wybudziła , za to przytuliła głowę do jego masywnego torsu i zarzuciła mu ręce na szyję. Wojtek tylko się uśmiechnął i z kieszeni spodni, sprawnie wyjął klucz do domu. Otworzył drzwi, a Ela spała tak mocno, że nawet nie jęknęła, inną kwestią było to, że dziewczyna była lekka jak piórko. Wojtek zaniósł ja na górę i położył na lóżko. Była taka śliczna jak spała, taka delikatna i lekka, była śliczna, Wojtek delikatnie odsunął z jej śpiącej twarzy włosy i spojrzał na dziewczyną. „ Jak to jest, że takie fajne laski, zawsze trafią na dupka, który nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa?- pomyślał- przecież ta dziewczyna mogła, by mieć każdego, a tymczasem trafiła na idiotę".
- Śpij dobrze- szepnął nad jej głową i wyszedł z pokoju
...
Poszedł do kuchni i usiadł do laptopa. Znalazł cztery firmy remontowo- budowlane nadające się na tego typu remonty, dodał wszystko do zakładek w przeglądarce, ziewnął i poszedł na górę. Musiał się przespać, chodź słońce powoli już wychodziło do góry, była trzecia rano jak udało mu się zasnąć.
...
- Alfa brawo do bazy!-wrzasnął do telefonu uchylając się przed kolejnymi pociskami- co z odwrotem?!
- Wytrzymajcie jeszcze trochę! -padło w odpowiedzi
- Michał i Radek oberwali- powiedział do radia- nie damy rady wytrzymać Ruszcie dupy!
Słońce Afganistanu paliło z góry, patrol utknął między budynkami. Przy jego nogach leżał ranny przyjaciel i pluł krwią, a on klęczał i uciskał ranę. Kolega kaszlał ciężko, a jemu po twarzy spływały łzy
- Wytrzymaj kurwa- szepnął
Martwy kolega otworzył oczy i powiedział
- To twoja wina sukinsynu!
CZYTASZ
Odnaleźć siebie
RomanceKiedy żołnierz Wojsk Chemicznych jedzie na malowniczą wieś na mazurach, by przejąć stary młyn po dziadku, nie jest świadomy, że będziemy musiał zawalczyć o własne szczęście i pokonać plotki, które krążą o jego rodzinie.