(12) nie wytrzymam z nią...

352 16 0
                                    

=WILHELM=
Obudziłem się rano z Simonem w moim łóżku. W końcu byliśmy szczęśliwi. Po chwili mój telefon zaczął wariować od powiadomień co obudziło Simona.
"Hej Simme"
"Hej..."
Wziąłem mój telefon do ręki i zobaczyłem artykuł.

KSIĄŻĘ WILHELM UJAWNIŁ ŻE MA CHŁOPAKA I ŻE JEGO ZWIĄZEK Z JESSICĄ NIE BYŁ PRAWDZIWY! KRÓLOWA TO WSZYSTKO WYMYŚLIŁA!!

Szczerze to trochę się bałem reakcji mojej matki ale teraz to nie ważne bo w końcu mogę być szczęśliwy.
"Idziemy na śniadanie?" Zapytał Simon
"Yhy"
Kiedy wyszliśmy z pokoju idąc w stronę stołówki każdy się na nas patrzył
"Wille!" Krzyknęła Jessica kiedy do nas podbiegła i nas uściskała
"Hej Jess. To jest Simon"
"No hej"
"Cześć"
"Chłopaki ale się cieszę ze to zrobiliście i w końcu nie musimy udawać ze jesteśmy razem"
"Haha dzięki"
"Idziesz z nami na śniadanie?"
"No"

=SIMON=
Po śniadaniu spotkaliśmy się jeszcze z Felice która też nam pogratulowała. Byłem zdziwiony ze moja matka jeszcze nie dzwoniła ale to i dobrze.
"A tak w ogóle ktoś widział Sarę?" Zapytała Felice
"Kto to Sara?" Zapytała Jess
"Moja siostra i nie nie widzieliśmy jej" Odpowiedziałem zirytowany bo nie chciałem o niej rozmawiac.
"Wszystko okej Simon? Jesteś zły na Sarę?"
"Tak bo ona spotyka się z Augustem"
"Co?!" Wykrzyczała Felice
"Tak i to on załatwił nam tu pokoje"
"Co za..."
"No wiem"
Po spotkaniu ja i Wilhelm wróciliśmy do pokoju i jego telefon zadzwonił. Spojrzeliśmy się na siebie i od razu wiedzieliśmy kto to.

"Halo?"
"Wilhelm co to ma być? Czy ty sobie zdajesz sprawę z tego co właśnie zrobiłeś? Ty nie widzisz ze zniszczyłeś nasza reputacje? Co teraz ludzie będą o nas mówić?!"
"Mamo przestań! Nie możesz tak mówić. Czemu nie możesz mnie po prostu zaakceptować tym kim jestem i nie nie zniszczyłem naszej reputacji bo ludzi nie obchodzi czy mam chłopaka czy dziewczynę a jak kocham Simona i ty tego nie zmienisz."
"Wilhelm ile razy mam ci powtarzać ze nie możesz się tak zachowywać!"
"Co?! Czy ty w ogóle się słyszysz?! Nie możesz mnie tak traktować jestem twoim synem i powinnaś mnie wspierać a nie mówić ze wszystko co robie jest złe. Już zapomniałaś ze chciałem się zabić przez ciebie?! Albo ze zostawiłem Simona przez ciebie?! Albo-"
"Wilhelm! Te wszystkie rzeczy nie było przezemnie tylko przez twoją głupotę! Nie wiem po co ty to wszystko robisz! Może chcesz po prostu zwrócić na siebie uwagę bo wiesz ze i tak każdy woli Erika i nie możesz zaakceptować ze to ty jesteś tym mniej lubianym dzieckiem?!"
"..."
"No co boli cię prawda?"
Po tych słowach się rozliczyłem i załamałem. Simon mnie przytulił i płakaliśmy razem.
"Simon ja już dłużej nie wytrzymam z nią"
"Wiem jest okropna jak chcesz przez jakiś czas możesz mieszkać u mnie a później coś wymyślimy okej? Pamiętaj ze jestem przy tobie."
"Dziękuje. Kocham cię"
"Ja ciebie też Wille"

~Od Początku~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz