~9~

958 44 100
                                    

Pov wilbur
Obudziłem się a w moich ramionach spał sobie quackity, szczerze mówiąc naprawdę go mocno pokochałem nie myślałem nigdy że pokocham kogoś tak bardzo tak jak jego..

A-Halo!

A-ziemia do willa!-machnął mi ręką przed twarzą

W-ohh przepraszam zamyslilem się

A-a o kim tak myślales co?

W-a o tobie wiesz

A-aww-przytulil się do mnie i leżeliśmy jeszcze przez chwilę

W-wiesz co kochanie?

A-hm-odpowowiedzial z rumieńcem na twarzy

W-moze zaprosimy kogoś dzisiaj wiesz jest sylwester i te sparawy

A-no tak ale kogo?

W-ja mogę zaprosić mojego dobrego przyjaciela co ty na to?

A-ahh No spoko tylko że moi jedyni znajomi mieszkają w Ameryce Północnej..(chyba polnocnej XDD)

W-mowisz o tym sapnapie i karlu?

A-no tak

W-no dobra to zrobimy go we trojke, poznasz go trochę co?

A-no okej a teraz chodź zrobimy śniadanie

W-dobrze-dałem mu buziaka w czoło

W-no sobie życzy księżniczka?

A-ehh nie wiem mozee... OMLET!

W-no dobrze siadaj ja zrobię

A-mhm

Oczywiście ta mała księżniczka się nie posluchala i przytulila się do mnie jak rozrabialem jajka.

W-kochanie nie mówiłem czasami żebyś siedział przy stole?

A-no ale mi tak wygodnie-powiedzial mocnej się we mnie wtulajac

W-uh to daj mi chociaż patelnie wyciągnąć

A-no okej

Chwile później

W-smakowalo?

A-no ciebie zawsze mi smakuje

W-aww słodki jesteś, a teraz chodź idziemy do sklepu po rzeczy na dzisiaj

A-okej tylko chodź się ubrać w coś normalnego

Ubralismy się i wyszliśmy do sklepu nakupywalismy jakies wódki itp ale nie za dużo bo moj przyjaciel (Tommy) nie może jeszcze pic. Oczywiście też słodycze i jakieś fajerwerki. Na szczęście rodzice mojego chłopaka mieli dzisiaj nocna zmianę więc mieslimy cała chate dla siebie. Gdy wróciliśmy do domu była już 12.23 musiałem zadzwonić do Tommy'ego czy w ogóle do nas przyjdzie.

W-czesc bachorze przyjdziesz do mnie i mojego chłopaka dzisiaj na sylwestra?

T-ojej will nie chwaliles się że masz kogoś

W-ah no tak zapomniałam

T-dobra to będę a o ktorej?

W-kolo 18 będzie git

T-okej to pa

W-pa

W-przyjdzie do nas, nie powiedziałem co prawda jak masz na imię ale poznacie się zobaczys

A-okej a możemy iść w spanko..?

W-no cię coś boli chyba

A-no ploseee

Good Choice~quackbur~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz