~11~

726 41 43
                                    

Pov quackity

Obudziłem się ale koło mnie nie było willa spodziewałam się bo była już 11. Wyszedłem z pokoju i zobaczyłem go stojącego w kuchni.

A-czesc-powiedzialem cicho

W-o no w końcu wstałeś, co chcesz jesc?

A-cokolwiek

W-dobrze zrobię jajecznicę

Usiadłem przy stole aż zadzwonił dzwonek do drzwi, trochę się zdziwiłem bo nikt zazwyczaj do nas nie przychodził

W-pojde otworzyć

Will otworzył drzwi a w nich stała jego była.. Rzuciła mu się na szyję, mimo że ja odepchnąl to i tak się do niego kleiła a ja poprostu pratrzlem na to z bólem w oczach.

W-czego chcesz odemnie?

N-no chciałam poprawić kontakt

W-nie, nie poprawimy kontaktu zdradziłaś mnie a teraz chcesz znowu mieć kontakt?

N-no jasne, a to pseudo zerwanie to zwykła nie prawda

W-dobra wypieprzaj bo jestem zajety

N-jeszcze się spotkamy- i w tego ona go pocalowala (PRZEPRASZAM).

Odrazu wbieglem do łazienki ze łzami w oczach will nawet mnie nie zobaczył, a ja wziąłem z szafki znowu żyletkę usiadłem na podłodze oczywiście zamykając się na klucz i podciałem sobie zyly. Leżałem przez chwilę w całych zakrwawionych rękach aż wilbur nie otworzył drzwi. W tedy film mi się urwał. Obudziłam się w szpitalu podlaczony do kroplówki obok mnie siedział wilbur trochę się przetraszylem.

A-will..?-zapytałem cicho i ledwo

W-o boze obudziłeś się!-złapał mnie za rękę

A-zostaw mnie-wzialem rękę

W-co się stało?-zapytał ze lzami w oczach

A-ona cie pocalowala

W-ale quackity kocham cie i to że ona mnie pocalowala to nie znaczy że cie zdradzilem, odrazu ja odepchnąłem i nie mam zamiaru się z nia więcej widziec.

A-ale to wcale tak nie wyglądało..

W-uwierz mi naprawde-mowil płacząc

A-dobra wybaczam ci-przytulilismy się i pocalowalismy po chwili na salę wszedł lekarz i powiedział że jak dzisiaj do wieczora nie beda krwawić mi rany będę mógł wieczorem już wyjść ze szpitala.

W-dobrze a teraz masz mi obiecać że już NIGDY tego nie zrobisz

A-no postaram się..

W-obiecujesz?

A-obiecuje

*time skip już w domu*

Pov wilbur (wow mega)

Wrócilismy do domu około 19 zjedlismy coś na szybko i poszliśmy do naszego pokoju oglądać jakiś film nie było by normalnie gdyby quackity nie zasnął więc położyłem się z nim jednak nie zasnąłem. Dostawałem wiadomości od jakiejś dziewczyny kto nie był by to inny jak nie nika, przecież ja zablokowałem ale najwidoczniej miała inne konta no tak nawet o tym nie pomyślałem od razu nawet nie patrząc w te wiadomości ja zablokowałem i wszystkie jej konta jakie znałem. Położyłem się koło quackityiego i zasnąłem wtulony w niego uwu.

HELOŁ MAJ FRENDZ!

Dziękuję bardzo bardzo na tysiąc wyświetleń kocham was bardzooo <33 miłego dzionka albo nocy <3 i przepraszam ze taki krótki ale pisze to na lekcji 😢🤟

Good Choice~quackbur~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz