Naruto POV:
Kiedy się obudziłam leżałam w szpitalu. Chwilę się rozejrzałam po czym usłyszałam dzwięk skrzypiących drzwi. Jak się okazało do sali weszła moja córka z Sasuke.
- Mama! Nawet nie wiesz jak tęskniłam!- Powiedziała Sarada.
- Ja też tęskniłam Sarada - poczochrałam dziewczynę po głowie.
-Jak się czujesz? - zapytał Sasuke
- Napweno lepiej niż tydzień temu.- powiedziałam żartobliwie.
-Nie powinnaś tak żartować, mogło ci się coś stać- skomentował chłopak. Chciałam coś powiedzieć ale przeszkodziła mi w tym babcia Tsunade. Powiedziała, że mogę iść do domu ale muszę dużo odpoczywać.
- No z tym może być problem - zaśmiałam się.
- W takim razie Sasuke i Sarada cię przypilnują - powiedziała na co oboje przytaknęli.
-To na tyle możesz wracać do domu Naruto - powiedziała i wyszła. Chciałam wstać ale powstrzymał mnie w tym Sasuke. Razem z Saradą dziwnie się na niego popatrzyłam.
-Huh? O co chodzi? -Zapytałam. Sasuke podszedł do mnie bliżej, złapał mnie za talię i wziął na ręce.
-AHH Sasuke co ty robisz?! -Zapytałam cała zarumieniona.
- Sarada pomóż mi! -Błagałam córkę na co ta się tylko zaśmiała. Postanowiłam spróbować wyrwać się z objęcia Sasuke. Co poskutkowało tym że przerzucił mnie przez ramię.
- Puszcaj mniee!. Tsunade powiedziała , że mam odpoczywać ale to nie znaczy że musisz mnie nosić.
-Idziemy Sarada. - powiedział chłopak.
- Ludzie się będą dziwnie patrzeć, ehhhh. - westchnęłam. Gdy dotarliśmy do domu chłopak położył mnie na łóżku w pokoju.
-Nie było tak źle prawda?- zapytał
-Było , hmph - prychnęłam. Zrobiło się późno więc przebraliśmy się w stroje do spania, a Sarada poszła do swojego pokoju.
-Idź spać.
-Nie chcę!- Stwierdziłam że będę robiła chłopakowi na złość.
-Idź spać. - Sasuke wyglądał na poirytowanego.
-Niee!
-Masz iść spać!
-Zmuś mnie~~! - powiedziałam.
-Dobrze. - odpowiedział
-Co? Ah - zdążyłam powiedzieć zanim chłopak złączył usta pocałunkiem.
-A teraz pójdziesz spać, czy mam cię pocałować jeszcze raz? - zapytał
- A co jak nie pójdę spać? - powiedziałam z przekonaniem . Po czym Sasuke znów mnie pocałował.
-Ahh dobra dobra idziemy spać. - powiedziałam zarumieniona.
-Takiej odpowiedzi oczekiwałem.
//Przepraszam że taki krótki roździał. Dziękuje za 70 wyświetleń i 7 gwiazdek, mimo że nie wiem co one znaczą heh//
-