シImprezaシ

136 11 0
                                    

Naruto POV:

Dwa dni temu odbyło się pożegnanie wszystkich poległych a w tym mojej najlepszej przyjaciółki Sakury... Minęły dwa dni a ja już za nią cholernie tęskniłam. Lecz nie tylko ja ,gdy Sasuke przychodził po misje wydawał mi się jakby bardziej przygnębiony, Kakashi-sensei też był smutny.

Z  moich zamyśleń wyrwał mnie Shikamaru, który przyniósł więcej papierkowej roboty. Nienawidziłam jej zawsze było jej dużo, ale cóż taka praca hokage.

-Kiba organizuje dzisiaj imprezę o 19 ,jak skończymy to możemy pójść.-powiedział 

-Ja chętnie, już zabieram się do roboty!-krzyknełam na co chłopak lekko się uśmiechnął. Jestem wdzięczna, że Shikamaru mi pomaga gdyby nie on, w życiu bym się nie wyspała. Skończyliśmy równo o 19.30. Razem z Shikamaru dotarłam do domu Kiby , gdzie  już spora część osób była lekko podpita, co mnie  zdziwiło bo nie spodziewałabym się ,że np. Ino czy TenTen aż tak by się upiła.

Moje zdziwienie wzrosło jeszcze bardziej , gdy zobaczyłam ledwo stojącego na Uchiha.         Aż zrobiło mi się go żal. Muzyka grała głośno a wszyscy się dobrze bawili. Impreza zakończyła się o 2.30 w nocy . Z Shikamaru,Kibą i Temari nie upiliśmy się zbytnio przez co mieliśmy najlepszy ubaw z wszystkich pozostałych , którzy zbyt bardzo się upili.

- No , pośmialiśmy się troche , ale nie możemy ich tak zostawić-powiedziała Temari

- Rany ,to będzie kłopotliwe -skomentował Shikamaru co bardzo wkurzyło Temari.

-Przestań narzekać NARA - Powiedziała z naciskiem na nazwisko chłopaka

-Dobra już dobra-odpowiedział z pokorą

-Ty , Naruto weźmiesz Sasuke bo mieszka bliżej ciebie - zwróciła się do mnie 

-Okej,już się robi-wziełam ledwo stąjacego na nogach chłopaka pod ramię i wyszłam. Sasuke ledwo co szedł i na dodatek majaczył. Co jakiś czas stawałam by poprawić sposób w jaki go trzymam. W końcu udało mi się dotrzeć do domu czarnowłosego. Udało mi się jakoś zanieść go do sypialni. Gdy miałam już wychodzić , Uchiha przycisnął mnie ręką do siebie. Próbowałam się wyrwać ale na marne. Udało mi się ściągnąć buty. Gdy się odwróciłam jego twarz była blisko mojej ,nie zdążyłam nic powiedzieć bo Sasuke mnie pocałował.

Podobało mi się to nie powiem..-ale nie mogłam mu wierzyć bo był pijany.

Nagle Sasuke zrobił coś nie przewidzianego...


✂Ale tego dowiecie się dopiero po 4-5 rozdziale - Autorka <3✂



      

ღLady HokageღPL☁Sasunaru☁Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz