|10|

71 10 14
                                    

Per Sae.

- Ej! Sakura-chan dlaczego masz takie samo nazwisko jak Pani?- spytała się jakaś tam dziewczynka z klasy.

- Bo Pani to moja mama!- powiedziała dumnie i uśmiechnęła się

- Sakura nie wymyślaj, przecież rodzic nie może uczyć swojego dziecka, no chyba, że masz plusy u władcy- powiedział Mark jak zwykle nie odrywając oczu od książki

- Zgadłeś, moja mama jest najlepszą przyjaciółką jego tak jak ja Gaary- powiedziała, zaraz

Co?

Gaara zna się z Sakurą-chan?

Dlaczego nic mi o niej nie powiedział?

- C-chodzi tobie o tego Gaare?- spytała się Sara

- Tak, ale nie wiem czego wy się boicie, nawet nie wiecie jaki on przystojny!- powiedziała i już nikt się nie odezwał

Bo w tym momencie przyszedł on

Gaara, jak gdyby nigdy nic wszedł do klasy i zajął ostatnie wolne miejsce.

-Gaara!- krzyknęła Sakura

- O, cześć Sakura- powiedział nic sobie z tego nie robiąc

- Gaara, musisz siedzieć koło mnie!- krzyknęła uradowana

-A-ale Sakura-chan, co ze mną?- spytała się Sisi, była to chyba najlepsza koleżanka Sakury, więc strasznie się zdziwiłam

- Jest przecież miejsce Gaary, możesz tam usiąść- powiedziała na co Sisi posmutniała i usiadła na wskazane jej miejsce. Tak nie można.

Popukałam dziewczynę w ramie na co ta się odwróciła i pokazałam jej kartkę:

"Nie przejmuj się, jestem Sae, a Ty?"

- Nikim ważnym, szczególnie dla ciebie dziewczynko- powiedziała i wyszła, zdziwiło mnie to. Myślałam, że się zaprzyjaźnimy

- Zostaw ją, ona taka jest zawsze od czasu kiedy zaprzyjaźniła się z Sakurą- powiedział Mark znowu patrząc się w swoją przeklętą książkę.

I znowu nieznośny dzwonek oznajmił nam lekcje, tylko tym razem jest z nami Gaara. Ciekawe jak Pani go powita.

- Dzieci, do ławek!- powiedziała głośno, na co klasa posłusznie usiadła na swoje miejsca.

- O! Gaara, skarbie już jesteś- powiedziała uradowana

- Z całym szacunkiem do Pani, ale czy mogłaby Pani traktować mnie jak każde inne dziecko, na przykład tak jak Sae?- powiedział na co kobieta spojrzała się w moim kierunku ze wzrokiem mordu. Będzie nieciekawie.

- Spokojnie, nie musisz się o nic martwić- powiedziała z wielkim uśmiechem i przeszła do prowadzenia lekcji

***

Przez wszystkie przerwy po przyjściu Gaary, a były dwie nie zamieniłam z nim ani słowa. Chłopak był obładowany przez Sakure i ogólnie nie zwracał na mnie uwagi, zapomniał.

Trochę mnie to zasmuciło bo myślałam, że w szkole też będziemy się przyjaźnić.

Właśnie wracam do domu całkiem sama, bo dziś kończę lekcje wcześniej niż brat. Trochę cicho, aż nawet za bardzo.

Niby cisza nigdy mi nie przeszkadzała, ale teraz kiedy poznałam przyjaciół jak tak mogę ich nazwać, wracanie samemu nie jest już takie przyjemne.

Per. Gaara

Nie wiedziałem, że mam chodzić do klasy z Sakurą, nie lubię jej. Niby jestem jej "przyjacielem", ale tylko dlatego, że jej rodzina jest dobrze zaprzyjaźniona z naszą.

- Gaaaraa!- usłyszałem jej głos

- Hej, Sakura- powiedziałem niechętnie

- Wiesz, że jutro przychodzę do was, cieszysz się?- spytała się mnie z wielkim uśmiechem

- Tak, tak, a  teraz wybacz, ale muszę dogonić Sae- powiedziałem i uciekłem nie słuchając jej protestów

***

- Sae, jak dobrze, że ciebie dogoniłem, chcesz może iść do parku?- spytałem się na co dziewczyna się zgodziła

~

Ohayo!

Ja wiem ten rozdział to cringe, ale chce żeby Sakura taka była, więc nic nie poradzicie.

Jak myślicie co stanie się w kolejnym rozdziale?

Co powie Gaara na swoje usprawiedliwienie?

Dowiecie się tego w następnym rozdziale!(XD)

Zapraszam

Miłego dnia/wieczoru/nocy

Rozdział sprawdzę później

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 29, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nie potrzeba słów by kochać |Gaara x Oc|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz