Rozdział Dwudziesty Drugi "The End"

559 25 7
                                    

Cała krew odpływa mi z twarzy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cała krew odpływa mi z twarzy. Odruchowo staję pomiędzy nią a JeongGuk'iem.

- Co to jest? - pyta nieufnie JeongGuk.

Ignoruję go. Nie mogę uwierzyć, że Bi to robi.

- Bi! To zupełnie nie twoja sprawa.

Piorunuję ją wzrokiem, a początkowy strach zastępuje gniew. Jak ona śmie? Nie teraz, nie dzisiaj. Nie w urodziny JeongGuk'a. Zaskoczona moją reakcją, otwiera szeroko zielone oczy.

-Rin, co to jest? - powtarza JeongGuk, tym razem nieco groźniej.

- JeongGuk, czy mógłbyś stąd wyjść, proszę?

- Nie. Pokaż mi.

Wyciąga rękę i wiem, że nie ma co się z nim kłócić - wzrok ma twardy jak stal. Niechętnie podaję mu mejl.

- Co on ci zrobił? - pyta Bi, ignorując JeongGuk'a. Wygląda na mocno zaniepokojoną. Oblewam się rumieńcem, gdy przez moją głowę przelatują miriady erotycznych obrazów.

- To nie twoja sprawa, Bi - powtarzam z rozdrażnieniem.

- Skąd to masz? - pyta JeongGuk. Głowę ma przechyloną, twarz pozbawioną wyrazu, ale jego głos... jest tak groźnie spokojny.

Bi oblewa się rumieńcem.

- To nieistotne. - Widząc jego kamienny wzrok, pospiesznie kontynuuje: - Było w kieszeni marynarki, zakładam, że twojej. Znalazłam ją w sypialni Rin. - Bi odzyskuje rezon i patrzy gniewnie na JeongGuk'a.

To uosobienie wrogości w seksownej czerwonej sukience. Wygląda oszałamiająco.

- Powiedziałaś o tym komuś? - Głos JeongGuk'a jest niczym jedwab.

- Nie! Oczywiście, że nie - warczy Bi, wyraźnie urażona.

JeongGuk kiwa głową, wyraźnie rozluźniony. Odwraca się i podchodzi do kominka.

Bi i ja bez słowa patrzymy, jak bierze z gzymsu zapalniczkę, podpala kartkę i puszcza ją, a ona powoli opada na palenisko. Chwilę później zostaje po niej tylko odrobina popiołu. Panująca w pokoju cisza jest przytłaczająca.

- Nawet Jimin'owi? - pytam Bi.

- Nikomu - odpowiada z emfazą i po raz pierwszy wygląda na skonsternowaną i urażoną. - Chcę jedynie wiedzieć, czy wszystko w porządku, Rin - szepcze.

- Wszystko w porządku, Bi. Jak najlepszym. Nasz związek to coś poważnego, naprawdę. Ten mejl to stare dzieje. Zignoruj go, proszę.

- Zignoruj? - pyta z niedowierzaniem. - Jak mogę go zignorować? Co on ci zrobił? - W jej zielonych oczach maluje się autentyczna troska.

- Niczego mi nie zrobił. Naprawdę. Nic mi nie jest.

Mruga kilka razy.

- Naprawdę? - pyta.

Darker Side Of... II Jeon JeongGuk II #2 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz