6

1.2K 38 5
                                    


Będąc pod domem ekipy, chłopak na mnie spojrzał i się lekko uśmiechnął po czym wyszedł z auta. Ja również to zrobiłam i poszłam pod drzwi domu. Chłopak zadzwonił i po paru minutach otworzyła nam Marta z Trombą. 

-Siema gołąbeczki- przywitał się ze śmiechem 

-Gołąbeczki? Czy ja o czymś nie wiem?-zapytałam, wchodząc do środka 

-Ojj i to jak dużo-dodał a ja spojrzałam na stojącą obok Martę. Jej mina wyrażała takie ,,wtf''

-To co,idziemy na nagrywki!-krzyknął Mateusz, klaszcząc w dłonie 

-Na jakie?-zapytała patrząc na nas

-Przez cały dzień będziemy na łyżwach! Zero wychodzenia z lodowiska do końca dnia-odpowiedział

-O kurde, ale fajnie! Mogłabym z Wami?

-No jasne Murcix,dawaj-odpowiedział a dziewczyna poszła do swojego pokoju się przebrać.

Tromba powiedział,że idzie jeszcze do toalety  więc ja i  Kuba zostaliśmy sami. Spojrzeliśmy w swoje oczy i nie mogliśmy oderwać od siebie wzroku, było to trochę niezręczne, ale jednak sama nie potrafiłam przerwać kontaktu. 

-Co tak patrzysz-zapytał, śmiejąc się 

-O to samo mogłabym zapytać ciebie-odpowiedziałam,tym razem odwracając głowę

-Eeej a było tak fajnie-powiedział robiąc smutną minkę, gdy zauważył że na niego nie patrzę

-Wszystko co dobre się kończy-powiedziałam, przewracając oczami 

W tym czasie wróciła do nas reszta. Mateusz powiedział,żebyśmy poszli do jego auta bo on zaraz do nas dołączy. Jak powiedział,tak zrobiliśmy. Kuba usiadł z przodu a ja i Marta na tyle. Gdy po jakimś czasie Tromba wsiadł przed kierownicę, od razu zaczął rozmawiać z chłopakiem siedzącym obok. Czułam na sobie wzrok siedzącej obok dziewczyny ale starałam się nic z tym nie robić. Włączyłam telefon i postanowiłam wejść na instagrama. Na stronie głównej wyświetlił mi się post Kuby a ja nie mogłam oderwać wzroku od telefonu. Totalnie nie wiedziałam co się ze mną dzieję. Polajkowałam post i weszłam w sekcję komentarzy,gdzie zauważyłam komentarz Marty ze serduszkami.  Osoba obok zauważyła,że wpatruję się w to zdjęcie i mnie lekko szturchnęła patrząc z ponurą miną.

-Mówiłam, żebyś sobie go odpuściła-powiedziała 

-Jezu Marta o co ci chodzi?

-Przecież mówiłam ci,że bardzo mi na nim zależy i nie chce żebyś się wtrącała-powiedziała cicho ze złością 

-Marta, mam prawo mieć kontakt z Kubą,okej? Nie mam zamiaru odbierać ci ,,wymarzonego chłopaka''

-Co jest? Kłócicie się?-wtrącił się Nowaczkiewicz 

-Nie nie haha tak sobie gadamy- odpowiedziała uśmiechnięta 

-No już myślałem-powiedział patrząc na mnie 

Po jakimś czasie wreszcie dotarliśmy do miejsca docelowego. Wyszliśmy z auta i poszliśmy wszystko załatwić. Tromba zapłacił a my poszliśmy ubrać łyżwy. Wzięłam i schowałam swój telefon do kieszeni a następnie wszyscy poszliśmy do sali, w której znajdowało się lodowisko. O tak,całe dla nas... Zero denerwujących ludzi,tylko cisza i spokój.  Nigdy nie miałam problemu z jazdą na łyżwach, wręcz uwielbiałam to robić i nie powiem, czasem popisywałam się na lodzie. W dzieciństwie chodziłam na łyżwiarstwo figurowe i nieraz wygrywałam w konkursach pierwsze miejsce. Weszłam na lód i spojrzałam na moich znajomych, którzy coś gadali do kamery. Miałam do nich podjechać ale usłyszałam powiadomienie z messenger'a, więc wyciągnęłam telefon i spojrzałam na wiadomość,która była od Weroniki. Wysłała mi zdjęcie konwersacji z Karolem i dopisała ,, Chyba to koniec...''. Na zdjęciu ujrzałam dość długą wiadomość od Karola, która brzmiała tak: 

,,Weronika przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie... Wiem,że czasem przesadzam ale po prostu cała ta praca mnie przerasta. Tak samo jak ten związek... Wydaje mi się,że powinniśmy zrobić sobie przerwę bo na dłuższą metę nasz związek będzie się opierać na samych kłótniach. Przepraszam, że pisze do ciebie z taką sprawą ale pewnie nie chcesz mnie widzieć. Proszę odpisz''

Czytając tę wiadomość, oparłam się o ściankę lodowiska i zsunęłam  na zimny lód. Gdy już skończyłam ją czytać, odłożyłam telefon i schowałam swoją twarz w dłoniach. Choć Karol nie jest moim chłopakiem, sama miałam tego wszystkiego dosyć.  Te ich ciągłe kłótnie czasem doprowadzały mnie do płaczu bo za każdym razem wiedziałam jak Weronika kocha go i choć miewali jakieś kłótnie, nie poddawała się i robiła wszystko by był szczęśliwy. Myślałam nad tym, co mogłabym odpisać dziewczynie ale totalnie nic mi nie przychodziło do głowy. Rozmyślając, usłyszałam jak ktoś się dosiada obok. Spojrzałam na tą osobę i okazało się,że był to Tromba. 

-Ej młoda co się dzieję?-zapytał patrząc na mnie 

-Kolejna kłótnia Karola i Weroniki... Zobacz co Karol napisał Werce- odpowiedziałam i podałam chłopakowi telefon 

Mateusz zaczął czytać wiadomość i było po nim widać, że dość mocno się zdziwił.

-Jeju... No tego to ja się totalnie nie spodziewałem. Coś słyszałem,że się pokłócili ale nie wiedziałem,że aż tak. Co teraz?

-Chciałabym pojechać do waszego domu... Będziesz zły? Miałam być na twoim filmie-spojrzałam na niego ze łzami w oczach 

-Jedź i się nawet nie zastanawiaj! Nie przejmuj się nagrywkami bo jest Kuba i Marta a przecież Weronika to twoja przyjaciółka. Zamówisz ubera, prawda?- odpowiedział 

-Tak,zaraz zadzwonię po niego... Pójdę jeszcze powiedzieć reszcie, że idę- oznajmiłam, wstając. Nie przejmowałam się tym,że miałam trochę mokre spodnie bo liczyło się tylko dobro Weroniki. 

-Siema, przepraszam ale niestety muszę was opuścić i nie będzie mnie na nagrywkach. Kuba bardzo dziękuję za spotkanie bo było bardzo miło-powiedziałam przytulając się do chłopaka, omijając rudowłosą obok 

Odeszłam od przyjaciół i gdy już zeszłam z lodowiska, poszłam przebrać łyżwy na buty...

===============================================

Cześć! Cieszycie się, że wracamy do szkoły? Ja bardzo! Stęskniłam się za znajomymi i za różnymi przypałami haha

Kocham! Całuski i pozdrawiam <3


Znamy się?/ Kuba NowaczkiewiczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz