18

983 26 2
                                    

-Jezu Jula! Ileż można się spóźniać! Miałaś być 20 minut temu!-krzyknął poddenerwowany Mateusz, który stał przy lotnisku 

-Oj już nie marudź, gdzie reszta?-zapytałam, kładąc walizki 

-Już w środku. Chodź szybko, bo musimy wszystko załatwić-chwycił mnie za rękę chłopak 

Gdy weszliśmy do środka, zauważyłam resztę przyjaciół, który się rozglądali po całym lotnisku.

-No wreszcie! Dziewczyno, jeszcze pięć minut i musielibyśmy lecieć bez ciebie! Dobra, wszyscy są? Bo musimy przejść przez bramki i te inne sprawy załatwić-powiedział Wujek Łuki a my spojrzeliśmy na siebie

-No chyba wszyscy-odpowiedziała Kasia 

Gdy już wszystko załatwiliśmy( przepraszam, że tak nie opisuje ale nie wiem co się robi na lotnisku bo ostatnio jak leciałam gdzieś za granicę  to 8 lat temu hahah),  weszliśmy do samolotu i zajęliśmy nasze miejsca. 

-Ale zajebisty samolot!-krzyknął Kuba 

-Marian, tu jest jakby luksusowo-zaśmiał się Patec, ruszając brwiami 

Ja usiadłam z Weroniką, Karol z Krzychem, Marta z Marcysią, Kasia z Wujaszkiem, Tromba z Nowaczkiewiczem, Mini Majk z Pauliną a operatorzy jak chcieli. Prawie wszyscy poszli spać, oprócz mnie. Nie wiem czemu, ale nie mogłam zasnąć. Cały czas wydawało mi się, że coś jest nie tak. Rozejrzałam się po wszystkich ekipowiczach i operatorach. 

-Wiedziałam-mruknęłam cicho

-Weronika, obudź się-szturchnęłam dziewczynę obok 

-Co jest?-zapytała przecierając oczy 

-Nie ma Piotrulla-szepnęłam 

-Co?!

-Ludzie! Obudźcie się!-krzyknęłam aby obudzić resztę

-Co znowu?-zapytał niezadowolony Majkel, przecierając oczy

-Nie ma Piotrulla!-odpowiedziałam a reszta gdy to usłyszała, natychmiast się ocknęła 

Karol wstał i spojrzał na każdego z nas, po czym poszedł do mini toalety sprawdzić, czy tam go nie ma. 

-Jak wy liczyliście na lotnisku?! Przecież Łukasz pytał was czy wszyscy są!-krzyknął, wracając na swoje miejsce 

Ja włączyłam telefon i sprawdziłam mesa. Na ekipowej grupie było z tysiąc wiadomości od Piotra 

-Ej on coś napisał na grupie!-krzyknęłam-Napisał że się zgubił na lotnisku i nie wie gdzie jest....Kolejny lot jest za 11 godzin-zaczęłam czytać wiadomości 

-No to super! O jednego operatora mniej, a akurat jest nam potrzebny-chwycił się za głowę Wujaszek 

-Dobra, trzeba coś załatwić. Zadzwonię do niego-oznajmił Karol 

Chłopak odszedł od nas a my nie wiedzieliśmy co zrobić. Dobrze, że się skapnęłam bo było by słabo gdybyśmy się dowiedzieli o tym na miejscu. Po paru minutach Karol wrócił i usiadł na swoim miejscu.

-Gdy my dotrzemy do San Francisco, to on będzie godzinę później leciał, więc na chill'u- oznajmił a wszyscy odetchnęliśmy z ulgą. Piotrullo akurat jest nam bardzo potrzebny, ponieważ będzie BARDZO dużo nagrywek a potrzebujemy do tego wielu operatorów. Tak w ogóle mówiłam wam, jaka jest niespodzianka na sezon 4? Chyba nie, więc teraz przyszedł na to czas.

Otwieram swój kanał na YouTube! Jestem przeszczęśliwa, że spełnię swoje marzenie, zwłaszcza w takim momencie. Będzie to kanał bardziej z vlog'ami, ponieważ nie chce robić takiego totalnie samego kontentu co ekipa.  

Znamy się?/ Kuba NowaczkiewiczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz