~ Rozdział 7. ~

101 3 0
                                    

* Time skip rano 10 godzina . *
* Pokój Kacpra *

P- Kacper wstawaj za godzinę jedziemy .
K- Okej już - powiedział zaspanym głosem .
P- Zrobić ci coś do jedzenia ?
K- Nie ja nie będę jadł , jakoś nie jestem głodny . A ty będziesz  jeść ?
P- Nie ja nie mam ochoty .
K- Okej .

Kacper wstał poszedł się umyć , nałożył maseczki
i ułożył włosy . Piotrek za ten czas zniósł swoje walizki i zapakował je do bagażnika . Szatyn skończył swoją rutynę  i gdy wrócił blondyn to poszli do garażu , niosąc rzeczy Kacpra . Wyjechali do Zawiercia Piotrek przez całą drogę był jakiś nieobecny , więc szatyn nie próbował zaczynać rozmowy z nim . Jechali w przyjemnej ciszy , obaj pogrążeni w swoich myślach . Piotrek myślał o swojej zmarłej babci i ilości rzeczy  jakie dla niego zrobiła . Kacper myślał o relacji między nimi . Niby się rozstali i są przyjaciółmi , ale jemu brakuje okazywanych uczyć przez Piotrka . Miał przed oczami momenty z blondynem np. gdy spał , a on przyszedł do niego i go przytulił i wiele momentów z nim . Nie zauważył , że poleciała mu z oka łza i , że Piotrek się mu przygląda , bo stali w korku .

P- Kacper czemu płaczesz ?
K- Co ? , ja nie płacze - po wypowiedzeniu tego ukrył twarz w dłoniach .
P- Nie kłam , wiesz , że nie umiesz kłamać . Powiedz mi co się stało ?
K- Poprostu ...
P- Poprostu ?
K- Przypomniałem sobie coś smutnego ...
P- Chcesz mi opowiedzieć ?
K- Ta powiem mu wprost : hej Piotrek przypomniałem sobie to jak byliśmy razem i okazywaliśmy sobie uczucia i kochaliśmy się . Ty mnie pewnie nie kochasz , a mi tego bardzo brakuje , bo nadal cię kocham . - pomyślałem .
K- Nie to nic ważnego - skłamałem .
P- Nadal nie umiesz kłamać . Poza tym jeśli nie byłoby to coś ważnego to byś się tak nie przejmował .
K- Masz rację ale nie chce o tym rozmawiać okej ?
P- Okej .
K- Nie było tematu jak coś .
P- Ok .
K- Właściwie to ?
P- Tak ?
K- Twoja rodzina wie , że zerwaliśmy ?
P- Tak wiedzą spokojnie , a twoja rodzina wie oprócz mamy i Weroniki ? ( dla tych co nie pamiętają to jest przyjaciółka chłopaków Zalesia . )
K- To dobrze , że wiedzą , a tak to moja rodzina wie . Przekonywali mnie byśmy porozmawiali jeszcze . Ale zrozumieli naszą decyzję i nadal mają cię za część naszej rodziny - powiedziałem .
P- Naprawdę ? Cieszę się bardzo , miło mi , masz cudowną rodzinę .
K- Wiem .

* Time skip 15 *

Chłopaki dojechali na 15 do Zawiercia . Weszli do domu rodzinnego Piotrka i od razu postanowili posprzątać rzeczy babci . Przeglądali zdjęcia i wiele innych . Blondyn płakał oglądając zdjęcia z jego babcią jak był malutkim dzieciaczkiem . A teraz ona zniknęła , odeszła do nieba ...

" Because , I Love You Idiot " ~KxP~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz