~ Rozdział 14. ~

86 4 0
                                    

* Rano *
Przystojny blondyn o niebieskich oczach smacznie spał w swojej sypialni , przez okno przebijały się promienie słońca , które obudziły go. Otworzył oczy , podniósł się do pozycji siedzącej , rozciągnął się
i wziął telefon i zaczął przeglądać Instagrama , Facebooka i inne Social media. Po 30 minutach wstał z łóżka i udał się do łazienki , gdyż postanowił zrobić sobie dzień w , który poświęci tylko dla siebie. Umył  zęby , nałożył maseczkę , kremy na twarz i peeling na usta. Odłożył kosmetyki na półki
i udał się do kuchni zrobić sobie śniadanie. Dziś miał ochotę na naleśniki , przygotował potrzebne składniki , oraz przybory kuchenne takie jak miska ,  patelnia czy sztućce. Po kilkunastu minutach Piotrek smażył naleśniki , gdy skończył posmarował  je dżemem i skonsumował. Posprzątał kuchnie , obejrzał chwilę wiadomości na telewizorze , poczym   poszedł przebrać się
z piżamy , która składała się z długich szarych dresów. Otworzył szafę wyjął z niej białą bluzkę
i czarne jeansy. Przebrał się , spryskał się ulubionymi perfumami , ogarnął  włosy , wziął telefon , portfel , klucze do domu i auta. Udał się do przedpokoju
i założył biało szare Jordany , wyszedł i zjechał windą na parking podziemny. Blondyn pojechał na zakupy do pobliskiej galerii , pochodził po sklepach lekko się obkupując. Odrazu na miejscu zjadł obiad , bo miał już pomysł na resztę dnia. Po zakupach wrócił do domu odłożył ,  torby do sypialni i wyciągnął z szafy jeansową kurtkę , bo na dworze lekko się ochłodziło. Piotrek postanowił pojechać na cmentarz do babci i mamy. Jak chciał tak zrobił , wziął znicz i zapałki. Blondyna czekała dłuższa droga , więc odrazu pojechał , bo chciał wrócić przed 23 do domu , a była 13 już. O godzinie 16.30 chłopak stał przy grobie , zapalając znicza. Posprzątał trochę grób , podlał kwiatki  , a te co się nie nadawały wyrzucił , to samo z zniczami te co zgasły ale jednak dadzą radę jescze się palić to zapalił. Później siedział dłuższą chwilę na ławce obok grobu wpatrując się w płytę z informacjami
o pochowanych. O godzinie 19  postanowił już jechać do domu. Jadąc myślał o wszystkim ale jednak o niczym konkretnym. Równo o godzinie 23 wszedł do mieszkania. Zdjął buty , klucze powiesił na haczyku , w łazience umył ręce po czym
w sypialni odwiesił kurtkę i podpiął telefon do ładowania. Zabrał piżamę i inne potrzebne mu rzeczy , które przydadzą mu się , aby ogarnąć się. Umył się i przebrał nie był śpiący , więc postanowił obejrzeć coś. Zabrał z łóżka koc i ułożył się na kanapie w salonie , w połowie filmu zasnął. O 3
w nocy blondyna obudziły koszmary , wstał
i poszedł do łazienki ochlapać twarz wodą i napić się jej w kuchni. Wyłączył telewizor , zabrał koc
i udał się do sypialni. Ułożył się na łóżku okryty kołdrą i kocem. Przez jakiś czas oglądał gwiazdy na niebie , przez okno , które o dziwo nie było zasunięte zasłonami. Nagle zrobił się bardzo zmęczony , ale jednak nadal podziwiał gwiazdy , przez co nie wiedział kiedy odleciał w krainę Morfeusza.

" Because , I Love You Idiot " ~KxP~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz