~ Rozdział 10. ~

103 2 0
                                    

Niby zerwaliśmy , ale moje uczucia zostały . - ta myśl cały czas była w mojej głowie , a ja zamiast pogadać o tym z Kacprem , to siedziałem i ciąłem się w łazience jak ostatni tchórz . Moje przedramie było w dużej ilości kresek , jedne były na całą długość przedramienia od nadgarstka do łokcia ,
a inne nie . Ulżyło mi i to bardzo , szybko opłukałem żyletkę i rękę . Wziąłem trochę papieru
i owinąłem nim dłoń . Dołożyłem na to bandaż na wypadek gdyby Kacper miał zauważyć , nie chciałem by mi współczuł . Wyszedłem z łazienki
z nadzieją , że szatyn śpi . Na moje nieszczęście on się obudził i zmierzał w moją stronę .
K- Plakałeś ? - spojrzał mi w oczy i zapytał .
P- Tak pokłóciliśmy się z Oliwierem i mam wyrzuty sumienia ... - skłamałem szybko .
K- O co się pokłóciliście ?
P- Nie ważne nie chce o tym gadać .
K- Napewno jest coś ważnego skoro płakałeś . - powiedział , a ja prawie pomyślałem :
P- Tak płakałem , bo całowałem się z Oliwierem , ja nadal cię kocham , ale nie powiem ci tego . - zamiast tego oznajmiłem :
P- Nic się nie stało wielkiego , a ja idę spać bo jest już późno , tobie polecam to samo .
K- Okej dobranoc .
P- Dobranoc , a i ja jednak nie jadę jutro do twojej mamy .
K- Ale czemu ?! Mieliśmy jechać !! - krzyknął .
P- Nie krzycz na mnie to po pierwsze , a po drugie to , nie chce mi się .
K- Aha okej to pojadę sam , może Weronika ze mną pojedzie .
P- To jedź , pozdrów ją odemnie .
K- Okej .

Skoro Piotrek zmienił zdanie i nie jedzie  ze mną to trudno , napiszę do Weroniki może ona pojedzie .
K- Hejka Werka co robisz ?
W- Hejka Kacpi , oglądam yt , a ty ?
K- Nic będę iść spać , ale najpierw pytanie czy masz plany na jutro ?
W- Nie mam planów ,  a co ?
K- Chciałabyś może pojechać ze mną do mamy ?
W- W sumie to tak , ale zaraz ty nie miałeś jechać
z Piotrkiem ?
K- Miałem ale mnie wystawił .
W- Ołł to nie dobrze .
K- Tak więc decyzja ?
W- Jadę .
K- To fajnie .
Dalej już się umówiliśmy gdzie i o której jutro się spotykamy . Poszłem spać aby być wyspanym na jutro .
W tym samym czasie Oliwier nie wiadomo skąd ma numer telefonu Piotrka i dzwoni do niego . Blondyn nie miał zapisanego numeru szatyna więc nie odbierał , bo myślał , że to znowu dzwonią z jakimiś patelniami czy czymś . Po kilku połączeniach dostał SMS żeby odebrał i odebrał przy kolejnym połączeniu .
O- Czemu nie odbierasz Piotrek ?
P- Oliwier skąd masz mój numer , po co dzwonisz , chyba już ci wszystko wyjaśniłem ?
O- Spokojnie nie zadawaj tyle pytań naraz , pomału . Więc pokolei skąd mam twój numer ? To nie musisz wiedzieć , dzwonię by pogadać i nie , nie wyjaśniliśmy sobie wszystkiego . - powiedział .
P- Czego chcesz ?
O- Grzeczniej kochanie .
P- Sranie , a nie kochanie !! - krzyknąłem zły .
O- Już się nie denerwuj , powiedz mi co robisz jutro ?
P- Raczej zostaje w domu , bo Kacper jedzie .
O- A gdzie jedzie ?
P- To nie twoja sprawa .
O- Dobra już spokojnie pa kochanie .
P- Pożałujesz za to kochanie .
Rozłączyłem się i rzuciłem telefonem . Wtedy nie wiedziałem jaki błąd popełniłem mówiąc mu , że Kacper jedzie .

* U Oliwiera *
Jutro go nie będzie możemy zacząć plan . Ale najpierw obserwujcie dom  i jego wrazie jakiegoś wyjścia . Macie mieć przygotowane jego konta na ig i tt , by dowiedzieć się z kim będzie i gdzie teraz - rozkazałem . Już nie długo będziesz mój Piotrusiu , ale najpierw trzeba zająć się Kacperkiem .

* Time skip rano *
Wstałem by zbierać się na pociąg do Łodzi . O 12 spotykaliśmy się z Zalesią , a o 12.30 mieliśmy wyjazd . Wyszedłem z domu o 11.40 idąc na miejsce spotkania miałem wrażenie , że ktoś mnie obserwuje , ale myślałem , że wydaje mi się . Już spotkaliśmy się z Werą i stwierdziliśmy , że pójdziemy na Maca szybko . W pociągu nagraliśmy parę tiktoków i relacje na Instagrama . Sprawdzaliśmy kto wyświetlił nasze relacje , gdy zobaczyłem , że jakieś dziwne konto dało mi obserwacje oraz obejrzało wszystkie relacje . Zapytałem Weroniki co o tym myśli :
K- Ej patrz jakieś dziwne to konto ? - powiedziałem
i pokazałem jej telefon .
W- No tak racja , a sprawdź ten profil czy są jakieś informacje o tej osobie albo zdjęcia .
K- Okej już . - weszłem na profil tej osoby nie było żadnych informacji , ani zdjęć .
W- Według mnie fake konto jak nic .
K- Chyba nawet wiem kto to .
W- Kto ?
K- Piotrek .
W- Wątpię choć jest bardzo możliwe .
K- Pogadam z nim dyskretnie potem .
W- Może najpierw upewnij się czy to napewno on ?
K- Nie ,  jestem pewien , że to Piotrek  bo jak nie on to kto ? .
W- A może to ten Oliwier co mówiłeś o nim ?
K- Wątpię pozatym Piotrek ma kilka motywów .
W- Skoro uważasz tak to okej .
Dojechaliśmy na stacje i poszliśmy do Weroniki do domu . Tam zamówiliśmy pizzę i spędziliśmy wspólnie czas . O 20 byłem w domu , postanowiłem porozmawiać z Piotrkiem o tym fake koncie .ka_

" Because , I Love You Idiot " ~KxP~ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz