I don't want to go there

867 52 53
                                    

Felix
Spałem sobie spokojnie aż nagle usłyszałem głos mojej mamy.
-Wstawaj, za niedługo wyjeżdżamy
Mogło być tak pięknie i mógłbym sobie jeszcze spać ale pff po co.

-Taa i znowu 6 godzin siedzenia w aucie
-Oj już nie narzekaj, przypomnę ci tylko ze ja jeszcze muszę kierować
-Wiem
-Wiec rusz dupę i wskakuj do auta
-Już już tylko się ogarnę-powiedziałem po czym wstałem.

Wziąłem ciuchy i poszedłem wziąć prysznic.
Wszedłem do kabiny i polałem swoje ciało chłodnią wodą bo kto normalny w lato gdzie jest ponad 30 stopni myje się gorąca wodą.
Wziąłem jeden z płynów z półki i zacząłem się myć, po chwili stwierdziłem ze umyje też włosy „Bo tak".

Po umyciu i ubraniu się ogarnąłem twarz, umyłem zęby, wyruszyłem włosy itp.
Jak wyszedłem z łazienki mama była już w aucie.
-Już jestem
-To właź
Podczas drogi rozmawialiśmy, słuchaliśmy muzyki, śpiewaliśmy i ogólnie się wygłupialiśmy.

Mimo ze droga była długa to minęła całkiem miło.
Jedyne co jest super w naszych podróżach to krajobrazy za oknem, są po prostu piękne.

***

-Okej, jesteśmy
-Nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać-powiedziałem wzdychając na co moja mama zaczęła się tylko śmiać
-Co się tak śmiejesz?-zapytałem udawając wkurzonego.
Naprawdę nie chcę tu być, po co ja tutaj skoro i tak nie mam z tego żadnej frajdy
-Z ciebie, dobra chodźmy

Wyszliśmy z auta i podeszliśmy do bagażnika, otworzyliśmy i zabraliśmy wszystkie walizki.
W hotelu było bardzo ładnie, zmieniło się tu od tamtego roku, i to bardzo.
Mama też to zauważyła, właściwie nie dało się tego niezauważyć.

Hotel kiedyś był wystrojony po „góralsku", na ścianach były deski a na nich znajdowały się przeróżne obrazy w brzozowych ramkach.
A teraz hotel był pomalowany na biało, wszystko było zrobione „na elegancko".
Gdybym nie wiedział ze to ten sam hotel pomyślałbym ze w końcu pojechaliśmy gdzieś indziej.
A najlepsze było to ze przed ośrodkiem był ogromny basen z przezroczysto-niebieską wodą.

Było tam o wiele piękniej ale jednak dalej nie wiedzieliśmy co tam się stało.
Lecz z racji ze mama ma tutaj już po 10 latach znajomosci to oczywiście musiała zapytać o to jednej ze swoich koleżanek
-Hej, co tu się stało?
-To ty nie wiesz ? są nowi właściciele, w chuj bogaci
-Okej, nie wiedziałam
-Są tu od Września tamtego roku
-A my byliśmy w wakacje, to już wiadomo. Dobra my idziemy, wpadnij później na ploteczki
-Jasne, wpadnę
Po zakończeniu tej jakże interesującej konwersacji odebraliśmy swój klucz i poszliśmy do naszego pokoju.

Pokoje również się zmieniły, na kilku ścianach była wyłożona biało-złota tapeta a reszta była pomalowana na biało.
Łóżka nie skrzypiały tylko były nowe, duże i ładne.

Po rozpakowaniu się do szafek, usłyszałem to czego bardzo nie chciałem
-To co... teraz plaża
Czemu akurat mnie się musi to trafiać?
-Błagam nie
-Ubieraj się, idziemy
Zaraz umrę.
-Nie chcę tam iść
-Nie ma dyskusji, idziemy, już
-Już idę-powiedziałem wywracając oczami.
Ona dobrze  zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo nie chce tu być a jeszcze ciąga mnie na plaże.

Już wolałbym siedzieć tutaj 24/7 no ale co zrobisz jak nic nie zrobisz...
Po chwili podeszliśmy pod drzwi, ubraliśmy buty i wyszliśmy.
Naprawdę nie chciałem tam być no ale nic na to nie poradzę.
Niestety...

Wyszliśmy z hotelu i poszliśmy na plażę.
Mieliśmy blisko wiec droga nie zajęła długo.
Moja mama była już oczywiście w stroju kąpielowym a ja nawet go nie wziąłem z domu.
Jak byliśmy na plaży oczywiście nie obeszło się bez zbędnych komentarzy mojej mamy
-Czemu znowu kąpielówek nie ubrałeś?
-A czemu miałbym je ubrać?
Błagam zabierzcie mnie stąd.
-Może dlatego ze jesteśmy nad morzem?
-No i co w związku z tym, przecież wiesz ze ja się nie kąpię
-Jakbyś raz na jakiś czas pokazał swoje ciało to nic by się nie stało
-Ale ja nie chce, kiedy to zrozumiesz ?
-Nie potrafię tego zrozumieć

Cały dzień siedzieliśmy na plaży. Norma.
Lecz dzisiaj nie było tak źle, nie było dużo ludzi, cisza, spokój.

***

Kiedy już w końcu wracaliśmy mama zaproponowała kolację.
-Gdzie idziemy?
-Teraz jak są nowi właściciele to otworzyli w hotelu kolejną restauracje
-Z czym tym razem?
-Z owocami morza
-Oo to biznes będzie się kręcił
-Będzie będzie, właśnie tam idziemy
-Fajnie

Uwielbiałem owoce morza, od małego mogłem je jeść non stop.

Gdy weszliśmy byłem pod wrażeniem.
Restauracja byla naprawdę piękna, było tutaj bardzo dużo ozdób, wnętrze było dobrze zaprojektowane i było tu całkiem przyjemnie.
Restauracja tak samo jak cały hotel wyglądała bardzo elegancko, az dziwnie się tu czułem będąc w czarnej koszulce i tak samo czarnych spodenkach.

Mama poszła po menu i zaczęliśmy wybierać, wybór był bardzo duży.
Byłem pod wrażeniem jak dużo udało im się zrobić przez te 10 miesięcy.

Po jakimś czasie podszedł do nas kelner.
-Co państwu podać?-zapytał miło kelner
-Ja poproszę makaron z krewetkami-odpowiedziałem, mimo ze było tutaj dużo dań, i te typowe jak np właśnie makaron az po nietypowe typu jakieś dziwne zupy.
-Dobrze, a pani?
-Ja bym poprosiła tą sałatkę z owoców morza
-Okej, zamówienie będzie za około 45 minut bo mamy wiele zamówień
-Jasne, rozumiemy

Po jakimś czasie przyszło nasze jedzonko.
Po wyglądzie już można było stwierdzić ze będzie pyszne.
I tutaj miałem racje.
Było serio pyszne, idealne.
Gdy moja mama tez już zjadła zastanawialiśmy się czy może nie wziąć tez deseru ale postanowiliśmy pójść po prostu na lody bo jednak nie było aż tak późno
-Idziemy już?- zapytała moja mama po chwili
-Możemy iść

***

Hyunjin
Leżałem sobie w pokoju i już prawie spałem ale oczywiście z moim szczęściem musiał mi zadzwonić telefon.
Pewnie od Knowa bo od kogo innego mógłby być.
Powoli zaczyna mnie denerwować ale jednak jakbym go od siebie odepchnął zostałbym całkowicie sam.

-Halo Hyunjin?
-Tak?-Odpowiedziałem zdziwiony po usłyszeniu głosu mamy.
Byłem pewny ze to mój przyjaciel.
-Zostawiłam papiery na stole w kuchni, przyniósłbyś mi je do hotelu proszę?
-Tak, jasne
-Okej, papa
Nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać.
Jak zwykle tylko jak czegoś potrzebuje, no ale dobra, pójdę zanieść jej te papiery.
Jednak jak do mnie zadzwoniła to ma jakieś zaufanie.
Super.

Summer Love |Hyunlix|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz