[Riku]
Zrzuciłem Camilo z łóżka i teraz chowam się w szafce, musze przyznać pierwszy raz widziałem wkurwionego Camilo na mnie. DODATKOWO NIKOGO W DOMU NIE MA I MAM PRZEJEBANE--
-Rikuu, wychodź. Nic ci nie zrobie.. - powtarzał brunet ale ja mu kurwa nie ufam, nie po to sie chowam zeby teraz wyjsc
Kiedy chcialem wydostac sie z kuchni poczulem jak ktos mnie podnosi, o kurwa. Znalazl mnie, chłopak położył mnie na blacie kuchennym nie pozwalając mi zejść
-Więc tak, Herrlot..Teraz masz mnie słuchać uważnie - zaczął mówic a ja już się zestresowalem, OHO. Chłopak złapał mnie za szyje i dosyć mocno przycisnął palce
-Jest to moje ostrzeżenie, ten tydzień bedzie dla mnie potworny więc bede bardziej wkurzony. Więc lepiej ty już nie dokładaj swoich trzech groszy bo może sie to dla ciebie źle skończyć.. - powiedział brunet nadal trzymając mnie za szyje - Zrozumiano? - dodał na co przytaknąłem szybko głową
Chłopak puścił moją szyje a ja od razu uciekłem na góre do swojego pokoju
On czasami potrafi być straszny..Najlepsze rozwiązanie to bedzie zamknięcie się na klucz więc to zrobiłem z oba drzwiami i tak siedziałem gdy nagle usłyszałem walenie w drzwi-Riku..Nie wygłupiaj się i otwieraj te drzwi! - zaczął mówić chłopak na co ignorowalem go i sie nie odzywałem
-Riku lepiej to otworz.. - powiedział i nagle usłyszałem szarpanie za klamke
Postanowiłem nadal go ignorować bo byłem ciekaw co zrobi i to byl zły pomysł, wszystkie dźwięki ucichły ale po chwili było słychać tak jakby jakieś szuranie..? O chuj, światło zgasło-C-casita..? Nie wygłupiaj się..zapal światło prosze! - zacząłem mówić gdy nagle usłyszalem kolejne szuranie a szczury wybiegły z domu..co jest--
Zacząłem się rozglądać i postanowiłem przejść się po domu lecz kiedy już chciałem otworzyć drzwi ktoś mnie złapał, to nie były ręce Camilo ani nikogo z Madrigali więc pomyslalem że Camilo używa swojego daru-Camilo..Przestań mnie straszyć swoim darem - powiedziałem
-Nie lubie kiedy ktoś mnie myli z takim idiotą.. - odpowiedział mężczyzna, to nie był Camilo..Pomimo tego że on umie się zmieniać to nadal ma ten głupkowaty głos, chciałem uciec ale nie mogłem się ruszyć a kiedy chciałem krzyczeć o pomoc zakrył swoją ręką moje usta
-Kim ty jesteś?! - spytałem próbując wyjść z pokoju
-Spokojnie..Nic ci nie zrobie chce pogadac - odpowiedział ale nie ufałem mu..dlaczego? Jego ręce szły coraz niżej.
Zestresowałem się bardziej i na moich rękach pokazały się płomienie co odstraszyło to troche mężczyzne. Wykorzystałem to i wybiegłem z pokoju kiedy zauważyłem Camilo w kuchni od razu podbiegłem do niego, przytuliłem się a kiedy ten mężczyzna wyszedł z pokoju ukryłem się za Camilo-Kim ty jesteś? - spytał Camilo mężczyzne
-Haha..Ja chciałem tylko.. - mężczyzna próbowal się wytłumaczyć
-Herrlot, co ten mężczyzna robił w twoim pokoju? - spytał Camilo patrząc na mnie
-Ja nie wiem skąd on się wziął..Zgasło światło więc chciałem wyjść ale on mnie złapał i jego ręce szły coraz niżej i.. - nie dokończyłem bo Camilo mi przerwał
-Nie wiem kim jesteś ale nie dotykaj już więcej Riku, wynoś się z mego domu - powiedział Camilo patrząc na mężczyzne
-Ale.. - kiedy mężczyzna chciał coś powiedzieć Camilo nagle go walnął? Pierwszy raz widze bruneta który podniósł na kogoś rękę
Mężczyznq wyszedł a ja nadal siedziałem blisko Camilo z strachu-Coś ci zrobił? - spytał Camilo nakładając plasterki na moje oparzone ręcę
-Nie.. - odpowiedziałem na co chlopak westchnął
-Na nogach też masz rany, podwiń nogawki - powiedział chłopak na co podwinąłem nogawki patrząc na chłopaka
Brunet wstał i kiedy już miał pójść na góre...[Camilo]
Chciałem odpocząć więc szedłem już na góre ale nagle poczułem jak Riku łapie mnie za koszulkę
-Tak? - spytałem na co chłopak nie odpowiedział i tylko nadal stał, od razu wiedziałem o co chodziło
-Chcesz pójść z mną? - spytałem na co chłopak potwierdził
Więc tak jak brunet potwierdził, poszliśmy na gore do mojego pokoju grać w gry, smutne jest to że chłopak 5 razy wygrał a ja 1

CZYTASZ
~You're weird!~ CamiloxReader| Boy x Boy
FanfictionWcielasz się w chłopaka pod imieniem Riku z brązowymi włosami z białym pasemkiem. Twoja przyjaciółka Dolores zaprosiła cię do Madrigalów na kilka dni lecz przychodzisz w nieodpowiednim momencie..