rozdział 6// mniam

12 1 7
                                    

Pov: Kim

Obudziłem się rano i podniosłem do siadu, rozejrzałem się w okuł siebie. Zauważyłem że w przeglądał moje książki do szkoły.

- hhehehehehehehe penis - śmiał się W z książki z biologii, jakby miał chumor typowego dziecka jakie pierwszy raz widzi coś takiego

- Ha ha! - zaśmiałem się ironicznie - bardzo śmieszne

- Æ! - odskoczył - ja nic eeee

- tak tak ja już wszystko wiem - zaśmiałem się wstając i podchodząc do niego, widziałem jego zawstydzenie.

-.jeśli chcesz oglądać takie rzeczy to proszę - wyciągnąłem z szafki gazetkę 18+ jaką kiedyś zostawił u mnie Erick i wręczyłem mu ją.

Ten już totalnie pogrążył się we wstydzie i wybiegł, jednakże po drodze wyrwał mi gazetkę

Zaśmiałem się pod nosem po czym zacząłem robić jedzenie bo zgłodniałem, nie było chleba więc postanowiłem się ubrać i pójść do sklepu.

Gdy byłem w połowie drogi w jaki szedł ze mną przez całą drogę pokazał na starego kundelka w trawie - patrz jaki mały, i bezbronny, a jaki smaczny

- no tak ładny, możemy go wziasc? - odpowiedziałem, jednakże ledwo dokończyłem a ujrzałem W pozostającego psa

- mówiłeś cos? - odezwał się po zjedzeniu go

- AAAAA - uciekłem zapłakany, - biedny piesek - powtarzałem sobie w głowie uciekając jak naj dalej z oczami pełnymi łez

- zarzekają co ja ci zrobiłem! - krzyknął zaczynając za mną biec

Nie byłem w za dobrej kondycji przez co ten mnie po dłuższym biegu dopadł, złapał mnie i przyciągnął do siebie na ci ja zacząłem się wyrywać

- Ey spokojnie dlaczego się mnie boisz - powodział smutno.

Starałem się uspokoić - zjadłeś.. zjadłeś pieska

- To.. u was nie je się zwierząt?

- JE ALE NIE ŻYWCEM - wykrzyczałem po czym zapałem się łzami.

Ten mnie podniósł po czym zaniósł mnie do mojego pokoju, usiadł na łóżku u mnie przytulił

- Nie wiedziałem przepraszam - powodział - mogę ci coś dać by zrekompensować ten błąd? - zapytał

- możesz, możesz...

CIĄG DALSZY NASTĄPI

Fajne opowiadanie tak 👍Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz