Nazywam się Wioletta i mieszkam w Bydgoszczy. Nie za wiele się tu dzieje bo to dość patologiczne miasto i każdy go nie lubi. Chodzę do 8 klasy podstawówki szkoły numer 5.
Pewnego dnia na korytarzu, wczesnym rankiem zauważyłam wysokiego chłopaka z kręconymi brązowymi włosami i brązowymi oczami, odrazu przykuł moją uwage. Zawsze chodził że swoja grupką kolegów i pił miler misia po czym butelki wrzucał za półki z pucharami na korytarzu. Znalazłam jego fejsbuka i napisałam do niego, bardzo fajnie nam się pisało. Nazywa się Daniel i chodzi do 7 klasy, ma psa i kota oraz mieszka niedaleko mojej przyjaciółki - Kunegundy. Pisaliśmy dość dużo a w większości wysyłaliśmy sobie różne filmiki z naszego życia. Po paru miesiącahc postanowiłam wyznać mu miłość. Zablokował mnie. Po paru godzinach jednak mnie odblokował i powiedziałam że nie ja to napisałam. Było mi bardzo przykro że nie udało mi się go zdobyć więc dałam sobie spokój.
Kilka tygodni później zauważyłam Alana który chodzi z nami do klasy. Bogiem to on może nie jest a jego zapach jest bardzo daleki od perfum ale coś w nim było, coś co przyciągało kobiety (na pewno to nie zapach). Zaczęłam za jim siadać i go zaczepiać bo w sumie czemu nie, wydawał się być w porządku chłopakiem. Później wywiązał się z tego mały romans i zapomniałam o Danielu. Spotykaliśmy się z Alanem co czwartek na wspólne oglądanie Elifu.