Rozdział XIV

17 1 14
                                    

- Dobra robota, Flowey. - Michael pogłaskał swojego pokemona po głowie. 

- Nie ciesz się za bardzo - odparła członkini Zespołu Shadow przywołując Furreta do pokeballa. 

- Od kiedy z wami walczę, to ciągle to słyszę - podsumował trener. - Może spróbujcie chociaż złapać drugiego pokemona - dodał.

- Komu by się chciało męczyć z trenowaniem kilku - rzuciła na odchodne. Michael i Flowey pobiegli dalej. Za rogiem ujrzeli muzeum w Cubtown. Na schodach stał mężczyzna w czarnym dresie. Kątem oka zobaczył młodego trenera. Sięgnął po ultraballa.

- First Impression - polecił. Pokemon, który wyskoczył z ultraballa, wystrzelił w stronę Flowey. Uderzył w nią wielkimi pazurami. Flowey z impetem przeleciała przez ulicę. Uderzyła grzbietem w ścianę budynku, a następnie zemdlona padła na ziemię. Michael stał jak wryty. Dopiero po chwili otrząsnął się na tyle, by schować Flowey do jej pokeballa. - Masz już dość? - powiedział mężczyzna, gdy jego pokemon sam z siebie wrócił do swojego ultraballa. Michael zawahał się na chwilę. Tamten pokemon powalił Flowey zaledwie jednym ciosem. Draco solidnie oberwał wcześniej. Ale zaszedł za daleko, by po prostu zawrócić. I możliwe, że Tina przybędzie z pomocą.  Sięgnął po kolejnego pokeballa. 

- Sparky, wybieram Cię - krzyknął rzucając go. Jego Luxio wyskoczył na ziemię. Warknął groźnie. Mężczyzna wysłał Pinsira do walki.

- Vise Grip - polecił. Jego pokemon ruszył biegiem na przeciwnika.

- Spark - krzyknął Michael. Luxio zaczął iskrzeć. Uderzył ciałem w Pinsira. Ten ustał cios. Zacisnął szczęki na przeciwniku. Sparky krzyczał głośno.

- Close Combat - dodał mężczyzna. Jego Pinsir zaczął szybko uderzać pięściami w uwięzionego Sparky'ego. Po czym rzucił elektrycznym pokemonem o ziemię.

- Dasz radę dalej walczyć? - Sparky wstał i kiwnął głową. - Swift - polecił Michael. Pokemon machnął szybko ogonem uwalniając gwiazdkowe pociski. Szybko uderzyły w Pinsira. - Jeszcze raz!

- Postaraj się choć trochę - rzucił mężczyzna. - To nawet nie jest zabawne - dodał. - X-Scizor - polecił. Jego Pinsir przebił się przez ataki Sparky'ego. Szybkimi ruchami rąk zaatakował elektrycznego pokemona. Luxio padł na ziemię.

- Sparky!!! - krzyknął Michael. Jego towarzysz warknął groźnie. Podniósł się na nogi.

- Close Combat - polecił mężczyzna. Pinsir doskoczył do Sparky'ego. Ten jednak szybko odskoczył w bok. 

- Bite - polecił Michał. Jego pokemon obrócił się w powietrzu. Wbił kły w grzbiet Pinsira. Ten próbował go strząsnąć. Sparky jednak trzymał się mocno. - I dołóż Spark - dodał trener. Nie wypuszczając przeciwnika ze szczęk, Sparky zaczął iskrzyć. Poraził tak Pinsira. 

- Nie baw się z nim, po prostu go zrzuć - odparł mężczyzna. Pinsir nadal próbował strząsnąć przeciwnika. Sparky jednak się mocno trzymał. Robaczy pokemon podbiegł do ściany pobliskiego budynku. Rzucił się na nią plecami. Zgniótł tak Sparky'ego. Elektryczny pokemon spadł na ziemię. Pinsir obrócił się i zaczął obijać przeciwnika obiema rękami. Następnie uderzył go szybkim ruchem krzyżujących się ramion. Sparky mimo to zaczął się podnosić. Pinsir złapał go rogami. Podniósł przeciwnika. Rzucił nim o budynek. Sparky zemdlony spadł na ziemię.

- Sparky!!! - Michael przywołał swojego towarzysza do pokeballa. - Byłeś świetny, a teraz odpocznij ile potrzebujesz. - powiedział cicho, po czym sięgnął po greatballa. - Draco, użyj Dragonbreath. - Jangmo-O wyskoczył z niego i od razu zionął w przeciwnika smoczą energią. Pinsir zasłonił się ręką. Jangmo-O przeleciał nad przeciwnikiem. Wylądował na czterech nogach. Obrócił się. Nie czekając na polecenia trenera podbiegł do przeciwnika. Uderzył w niego głową. Podskoczył lekko i zionął smoczą energią. Zrobił pół obrotu w powietrzu, po czym uderzył Pinsira ogonem. Pokemon-robak padł na ziemię.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 26, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Pokemon VioletOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz