// 24 //

217 9 16
                                    

PREVIOUSLY
Tomura wrócił do Bazy, jest osłabiony przez usuwające mu dar bransolety, opowiedział reszcie Ligi, co będzie sie z nim działo, jednakże, gdy Tomura i Aizawa byli sami, Aizawa stracił kontrolę nad sobą, gdyż jest pod wpływem silnego daru miłosnego....

UWAGA: ROZDZIAŁ KOŃCZY SIE ŚMIERCIĄ, JEŻELI KTOŚ NIE LUBI TEGO TEMATU PROSZE NIE CZYTAĆ TEGO ROZDZIAŁU

Oznaczenia dla historii

*Text* co czuje/wykonuje bohater

/Text/ pisanie z kimś

~Text~ myśli bohatera

Kat:
AIZAWA X SHIGARAKI MOMENT
(Troche 16-18+)

Aizawa:
*Mocniej trzyma rece Tomury nad nim*
Więc~ Namysliles się już?~

Tomura:
*Próbuje wyrwać sie Aizawie*
Możesz mnie puścić i ogarnąć sie?! To nie jest zabawne

Aizawa:
*Trzyma mocniej rece Tomury*
Wyrywanie sie nic ci nie da~
*Trzyma ręce Tomury jedną ręką, druga daje pod bluzę Tomury*

Tomura:
*Widać strach w jego oczach*
N...nie, zabieraj tamtą rękę!

Kat:
Oczywiście krzyki Tomury były bezużyteczne, gdyż ma dźwiękoszczelne ściany w pokoju

Aizawa:
Ale to ze pokrzyczysz nic ci nie da, nikt cię nie usłyszy~

Kat
Aa i zapomniałem wspomnieć ale przez Quirk jakim został uderzony Aizawa, Tomura będzie mógł mieć dzieci
Ale mam dzisiaj dobry humor to daje cenzurę :)
Tak wiec
PARĘ GODZIN PÓŹNIEJ

Kat:
Aizawa i Tomura mają na sobie ubrania, Aizawa śpi, Tomura siedzi i przytula sam siebie
Plus Tomura oswoił sie z tym ze nie ma daru, temu nie był zbytnio osłabiony w późniejszej części historii

MIEJSCE Liga Złoczyńców
CZAS 3'29

Tomura:
*Nie może zasnąć po tym co przeżył przed paroma godzinami, postanowił wyjść z pokoju*
~C..czemu?... Przecież mu mówiłem ze nie chce...~
*Zszedł do kuchni, zauważył tam Dabiego*

Dabi:
~Od dobrej godziny nie mogłem zasnąć, może dlatego ze jedyny przyjaciel jakiego mam umrze? Eh... Czasu nie cofne, ale gdybym mógł to bym powstrzymał sie od tego co zrobiłem-
*Usłyszał czyjeś kroki, które wybiły go z rozmowy z samym sobą*
*Zauważył Tomure*
Co ty tu robisz? Jest wpół do czwartej

Tomura:
*Dalej sie nie odzywa, jest zbyt wystraszony*

Dabi:
*Wstaje i podchodzi do Tomury*
Hey no, co się dzieje? Nigdy mnie nie ignorowałeś

Tomura:
*Odsunął sie znacznie od Dabiego, gotowy do ataku*

Dabi:
*Odsunął sie*
Hey spokojnie, nic ci nie zrobię

Tomura:
*Lekko sie odsunął, wziął kubek, nalał do niego wody, zaczął pić wode*

Dabi:
Chcesz o tym pogadać?

Tomura:
*Przestał pić wode*

Dabi:
Co się stało? Wiesz ze Cie wysłucham

Tomura:
N..nic sie nie stało....
*Powiedział to dosyć cicho*

Dabi:
Skoro nic, to czemu wyglądasz jakby cię coś trapiło?

Tomura:
*Mówi trochę poważniej*
Jak mówię ze nic sie nie stało to nic sie nie stało
*Popatrzył na Dabiego*

Dabi:
Skoro tak, to dlaczego tak zareagowales?

Tomura:
Możesz sie odczepić? Idź do Hawksa czy coś

//~ Miłość czy Nienawiść ~// AizaShiga /Aizawa X Shigaraki/ SKOŃCZONAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz