PREVIOUSLY
Tomura z trójką przyjaciół ostrzega Aizawe i jego klase przed niebezpieczeństwem, jednakże gdy dochodzi do bitwy, Liga zaczyna osłaniać klase A, jednak i tak niektórzy na polecenie Aizawy atakują
Tomura oczywiście bez obrażeń nie przeżyje i oberwał, słownie od Aizawy i fizycznie od drzewa...Oznaczenia dla historii:
*Text* co czuje/wykonuje bohater
/Text/ pisanie z kimś
~Text~ myśli bohatera
Kat:
Liga Wrocila do Bazy, oczywiście Tomura dalej widział gwiazdki, ale wiedział, że Aizawa musiał tak powiedzieć ze względu na klase, inaczej byłby dosyć podejrzany
Aizawa natomiast czuje, że ponownie skrzywdził Tomure, nie wiedząc, że Tomura tylko tak powiedział ze względu na okoliczności w jakich byliMIEJSCE Liga Złoczyńców
CZAS 22'41Dabi:
Tomura, on cie serio skrzywdził czy tak zagrałeś?
~Jak skrzywdził to sobie z nim pogadam, heh~Tomura:
Oczywiście, że zagrałemCompress:
Czemu ty aktorem nie zostałeś? To było takie realne...Tomura:
Heh, nie chciałem, poza tym co bym w CV napisał?
"Nie uczęszczał do szkoły"
"Brak wykształcenia zawodowego"
"Zamordował własną rodzine"
TiaaDabi:
No ale to też nie do końca twoja wina ze ich zabiłeś, chciałeś być bohaterem, w sumie jak każdy z nas...Tomura:
Tch... Pieprzone społeczeństwo, od razu kropke nad nami dało... Bez możliwości pokazania kim naprawdę jesteśmy..Kat:
Po paru minutach ciszy, Kurogiri odezwał sie i powiedziałKurogiri:
Ale teraz jesteśmy tu jak taka rodzina, i to najważniejszeKat:
Liga przytaknęłaTomura:
Idziemy jutro cos obrabować?Toga:
A jak twoja noga? Możesz już jakoś chodzić?Tomura:
Poszedłem na misje ratunkową, oczywiście ze mogeDabi:
Wierzyć mi sie nie chce, a po tym jebnieciu w drzewo? Dalej jestes w połowie gdzie indziejTomura:
Oyy żebyś ty zaraz przez okno nie wyleciał
*Uśmiecha sie i spogląda na Dabiego*Dabi:
Jakie okno?
*Rozgląda sie i spostrzega jedno*
Ty se jaja robisz?!
*Patrzy na okno po czym na Tomure*Tomura:
Nie, wszystko ze mną w porządku, czemu pytasz?Dabi:
~Efekt uboczny jebniecia w drzewo~Kat:
Liga zaczęła rozmawiać na jakiś temat po czym, zobaczyli ze ktoś jest w drzwiach...Hawks:
Hey wam, ktoś tęsknił?
*Chowa skrzydła za sobą i zamyka drzwi od Bazy*Dabi:
*Wstaje i podchodzi, przytula Hawksa*
Oczywiście że ja durniuHawks:
*Również przytula*
Az tak sie stęskniłes? HahaDabi:
Nie było cie tu ponad 2 miesiące! Jak miałem sie nie stęsknić, he?Tomura:
Nie żeby coś panowie, ale tu też sa single i chciałbym by ich też uszanować
*Mówi znudzonym głosem*
Możecie "Lovey dovey" rzeczy w pokoju ale nie przy każdym, nie każdy może lubi na to patrzeć jak samemu kogoś nie maHawks:
*Puszcza Dabiego i podchodzi bliżej Tomury*
Przeszkadza ci to, he?
*Bierze siedzącego Tomure za "komin" od bluzy i podnosi na swoją wysokość*
Pytam?!Kat:
Reszta Ligi to widziała, ale stwierdziła że zostawi to Dabiemu, z racji iż Dabi jest z HawskemTomura:
Hey puść mnie!!Dabi:
*Widzi co sie dzieje i krzyczy*
HEY PUŚĆ GO!Tomura:
~Za głośno....~
D.. Dabi za głośno....Hawks:
*Przystawia Tomure bliżej i szepcze*
Strzeż sie~
*Puszcza Tomure, sprawiając ze noga Tomury znowu go zaczęła silnie bolec*Dabi:
Nie mogłeś go odłożyć tylko musiałeś go puścić?!Hawks:
Już przepraszam
*Wraca do Dabiego*Tomura:
~Pieprzony ptak, teraz mnie noga boli...~
*Wstaje i kulejąc wraca do pokoju*Hawks:
A ten czemu kuleje? Nie puściłem go tak mocnoKurogiri:
Wcześniej miał noge postrzeloną, dlatego go to tak boliHawks:
*Udaje zmartwionego*
O..oh nie wiedziałem...Kat:
Natomiast z klasą 1A...Aizawa:
Klaso, wróćmy do budynku, niewiadomo czy coś lub ktoś nas ponownie nie zaatakuje
~Przepraszam Tomura... Nie chciałem~Katsuki:
~A tego co ugryzło znowu? Czyżby tamten złoczyńca był dla niego ważny?~
~Czekaj, czy Aizawa zakochał sie w Tomurze?~
~Przekonam się...hyhy~
Ey Sensei!Aizawa:
~A ten czego chce?~
Czego?Katsuki:
Pogadamy potem?Aizawa:
Można
~O czym on chce ze mna rozmawiać?~C D N
Dziękuję za przeczytanie tego rozdziału piętnasta część wyjdzie niebawem
A teraz miłego poranka/popołudnia/wieczoru/nocySłowa: 641
![](https://img.wattpad.com/cover/298700620-288-k472433.jpg)
CZYTASZ
//~ Miłość czy Nienawiść ~// AizaShiga /Aizawa X Shigaraki/ SKOŃCZONA
FantasiaW tym świecie łatwo nie jest, gdzie dobro jest surowe, gdy zło rozumne Co by się stało gdyby tak połączyć rygor dobra z rozumnym złem~?