9

977 85 1
                                    


Olivia
Tego dnia była świetna pogoda więc postanowiłam porządnie wywietrzyć pokój. Miałam dużeee okno więc aż miło było poczuć przez nie magię świeżego powietrza. Jednak zdziłwił mnie widok chłopaka ubranego na czarno, dosłownie cały był czarny. Miał założony kaptur w ten sposób, że nie mogłam zobaczyć jego twarzy. Zauważyłam jedynie, że jest bardzo wysoki i ciągle zerka w moje okno. Był na balkonie w mieszkaniu chłopaka z naprzeciwka. Jak dobrze pamiętam miał na imię Thomas. Tego chłopaka raczej nie kojarzyłam, przynajmniej tak mi się wydawało.

Luke
Widziałem ją już od samego rana. Nie wiem jak ona to robi, że nie śpi już od 8 ja bym tak nie umiał, w dodatku jest piątek. Dziś też bym pewnie jeszcze spał gdybym choć na chwile zasnął w nocy. Jednak nie mogłem, przeszkadzała mi świadomość, że ona jest praktycznie obok mnie. Chciałem pobiec do jej domu i ją zobaczyć, ale obiecałem sam sobie, że pójde do niej w dzień urodzin równo o 11. Musiałem więc wytrzymać jeszcze 37 godzin.. Ubrałem się cały na czarno więc jak na mnie to nic nowego. Jednak ona po otworzeniu okna widocznie mi się przygładała. W sumie było to zajebiste uczucie, że patrzy na mnie moja Olivia i to z ciekawością, ale z drugiej srtony czułem się jak jakiś psychopata który ukrywa się przed miłością swjego życia. W pewnym momencie zawibrował mój telefon.. tak jak myślałem dostałem sms'a

Olivia: Lukee !!!! Odbierz ten jebany telefon, albo chociaż mi odpisz, że żyjesz.. Baardzoo tęsknie !!!! Proszę daj mi jakiś znak że wszystko w porzątku... Błagam .. Luke.....

Postanowiłem, w końcu odpisać.

Luke: Nie martw się kotku, wszystko w porządku. Nic mi nie jest.

Na razie tyle musi jej wystarczyć. Jutro jej to wynagrodze najlepiej jak tylko potrafie.

Olivia
Zajebiście.. Chociaż mi odpisał. Już mu współczuje jak tylko zadzwoni. Tak go opierdole, że popamięta te słowa na długo. Ja tu umieram bo boje się o niego, a on pisze mi 'wszystko w porzątku' nosz kurwa.. Dzwoniłam tym razem do Beau i on jako jedyny powiedział mi, że Luke gdzieś wyjechał. Podobno nie wie gdzie i na jak długo. Wyjaśnił też, że na pewno mi to wynagrodzi i jeszcze sama będe mu za to dziękować. Nie zrozumiałam tego wogóle. Nie wiem czy ja tu jestem pojebana czy oni wszyscy..

Nigdy Cię nie zostawię..➡L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz